[Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 05, 2011 7:51 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Monia tak bardzo mi przykro, Silia :aniolek:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pt sie 05, 2011 8:00 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Monia, stranie mi przykro... znowu się poryczałam... :cry:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sie 05, 2011 8:11 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Bardzo Ci współczuję Moniu Wiem, że nie ma słów pocieszenia w takiej chwili a ból każdy przeżywa w samotności. :cry: Silia na zawsze pozostanie w Twoim sercu i pamięci bo nie ma dwóch takich samych kotów.

Vil46

 
Posty: 145
Od: Nie kwi 20, 2008 16:27
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sie 05, 2011 10:03 Re: [Białystok10]wow-mamy ragdolla i morze innych :( s.94

pędzelopka pisze:
asika5 pisze:Kochani mam problem
Czarna koteczka Mrunia, którą wysterylizowałam w ubiegły piątek (zdjęcia w moich wcześniejszych postach) ma schronienie tylko do końca lipca. U mnie warunki lokalowe nie pozwalają na przyjęcie jeszcze jednego kota (mam 3 tymczasy Tygrys żyje w jednym pokoju w zgodzie z moim Wiktorkiem i Bursztynkiem , natomiast Kleks i Kropka nie tolerują się z Tygrysem więc mieszkaja w drugim pokoju a trzeciego brak, a nie chciałabym zamykać kici w łazience, bo to nie warunki dla kota. >iałam nadzieję, że któryś się odda i zabiorę kicie do siebie ale chyba nie ma szans do końca lipca.
Mrunia jest młoda, drobniutka, spokojna, lubi pieszczoty i leżeć na klanach, pięknie mruczy. Czy może ktos skusi się na tymczasowanie Mruni? jak tylko zwolni mi sie miejsce to ją zabiorę


Długo nie czekałam , trafiła do mnie Mrunia:
Obrazek
Czy są na forum do wykupienia takie pakiety ogłoszeń jak na dogomanii? Wspomogłabym Asię w ogłoszeniach..



CatAngel na forum robiła pakiety ogłoszeń.

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sie 05, 2011 12:20 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Monia - tak mi przykro, biedne maleństwo. Współczuję Ci bardzo.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pt sie 05, 2011 12:56 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

monia3a pisze:Moja najukochańsza Silia wczoraj odeszła za TM

Obrazek

Nie przyszła na noc ( czasem jej się to zdarzało w upalne noce ) i rano również nie wróciła więc zaczęłam się niepokoić, ponieważ rano zawsze była najgłodniejszym kotem na świecie i najgłośniej dopominała się o jedzenie. Przyszła ale widziałam jak idzie bardzo powoli i delikatnie stawia kroczki, pobiegłam do niej wzięłam ją na ręce i przyniosłam do domu, przelewała mi się przez dłonie, miaukała jak dotykałam brzuszka. Nie chciała jeść tylko piła, poczekałam do otwarcia lecznicy i pojechałam. W mojej lecznicy dostała antybiotyk, została nawodniona i dostała leki na zbicie temperatury ( miała w tamtej chwili 40,5 stopnia gorączki )
Pojechałam do Zwierzaka na badania, krew w normie jak na stan kota, prześwietlenie i okazało się, że ma coś w brzuszku, dr od razu powiedziała, że to rak ale jakoś do mnie nie docierało, wmawiałam sobie, że coś zjadła i stąd ta bolesność brzukszka. Zdecydowałam się na laparoskopię, czekałam w domu na telefon, na telefon z dobrymi wieściami, niestety - guz, doszło do zapalenia otrzewnej i niestety nie było już szans na uratowanie mojej kochanej Siljuśki, musiałam podjąć tę jakże bolesną dla mnie decyzję.
Guz rósł w niej prawdopodobnie już od jakiegoś czasu, rósł i rósł aż w końcu zaczął przeszkadzać i się rozlał. Tak to ponoć jest u kotów. Badajcie swoje koty raz na jakiś czas bo odejście każdego z nich jest strasznie bolesne. Cleo w poniedziałek jedzie na kompleksowe badania, krew, usg i wszystko co jest możliwe.

Odeszła 4 sierpnia około 13, spij spokojnie malutka, za krótko byłaś ze mną, za mało, to tylko dwa lata w lipcu skończyła dwa latka, dlaczego, dlaczego nie pokazałaś mi, że Cię coś boli, że coś Ci jest, przecież można było Ci pomóc, można ...

współczuję ci,Moniko... :cry:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt sie 05, 2011 12:57 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

kassja pisze:A tu kolejna smutna historia. Dzisiaj byłam u starszego pana, inwalidy bez nogi, który ma 4 koty. Oto one:

BANDZIOR, 10-letni wykastrowany kocurek, miziasty, przymilny i bardzo łagodny

Obrazek Obrazek

KAROLINKA, 7-letnia koteczka

Obrazek Obrazek

DOSIA, 7-letnia czarna koteczka, fotek nie ma, bo nie wyszła z wersalki.
MANIA, 3-letnia koteczka, mały strachulec

Obrazek Obrazek

Pan bardzo kocha swoje koty, ale nie jest w stanie dalej się nimi zajmować. Musi iść do szpitala na operację, potem będzie przenosił się do domu opieki, gdzie nie można mieć zwierząt. Jaki los czeka koty? Czy można wypuścić domowe koty na podwórko, żeby powiększyły rzesze bezdomniaków, koty, które nigdy nie wychodziły na dwór? Kto zaopiekuje się starymi kotami?




Mania wygląda identycznie jak moja kicia, która odeszła 2 lata temu... Jest taka sama.
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Pt sie 05, 2011 15:00 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

EithelAmarth pisze:Obrazek Obrazek

Mania wygląda identycznie jak moja kicia, która odeszła 2 lata temu... Jest taka sama.

Może chcesz dać domek koteczce, ma takie śliczne duże oczy, jak kotki egzotyczne. Ma dopiero 3 latka, jeszcze całe życie przed nią, jakie życie...?
Właśnie dzisiaj zawiozłyśmy ją na sterylkę.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pt sie 05, 2011 17:25 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Z chęcią, ale mam w domu już 2 kocury i finansowo cienko przędę. Przemyśleć to muszę i oczywiście skonsultować z TŻ.
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Pt sie 05, 2011 20:56 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

amyszka pisze:Banerek dla koteczki :1luvu:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h5wf1][IMG]http://i.imgur.com/cp5zN.gif[/IMG][/url]


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sie 06, 2011 5:02 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

UWAGA!!
Witam, na osiedlu Bema parę dni temu zaginął bury kotek. Był niewychodzącym kotkiem. W domu czeka na niego zrozpaczona właścicielka. Jeśli ktoś widział tego kotka bardzo proszę o kontakt.


Obrazek

maiaaa

 
Posty: 14
Od: Nie lip 24, 2011 9:26

Post » Sob sie 06, 2011 14:14 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

bazarek na operację Gabi

viewtopic.php?f=20&t=131394

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Nie sie 07, 2011 9:03 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Słuchajcie, jak to jest z agitacją na pw? czy mozna na dogomanii agitowac, a na miau nie? czy w ogole nie mozna agitowac na pw?
Jesli chcemy zeby wygrała J.D, to trzeba zadzialac, bo marnie jest. Torun prowadzi. Dla mnie pomoglo tyle osob, to ja bardzo chetnie pomogę, tylko, ze nie moge polapac sie z zasadami, bo sa inne, a regulamin troche przyznam, ze nie za bardzo rozumiem. No i dostalam pw na dogo zeby glosowac na (?) na razie nie powiem, ale nie byla to prosba na Asię. Jeszcze nie glosowalam, bo zastanawiam sie, dlatego, ze czytalam cos, ze mozna zmieniac decyzje. Na razie mysle, ze powinnismy glosowac na kogo uwazamy. Jak to jest? :1luvu:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 07, 2011 11:16 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

kochana Irenko! dzieki,że chcesz pomóc :1luvu: Najgorsze w tym wszystkim jest to,że ja na dogo mam inny nick-Asencja jestem i mało kto wie,że J.D. i Asencja to ta sama osoba :? Nie spodziewałam się,że mnie dziewczyny zgłoszą więc nic z tym wczesniej nie robiłam; no iteraz to najwazniejsza sprawa t informowanie,że Asenjca to J.D.
a tak z innej beczki- jesli nic się nie zmieni to Alex przyjedzie do mnie 8)

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie sie 07, 2011 19:36 Re: [Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

maiaaa pisze:UWAGA!!
Witam, na osiedlu Bema parę dni temu zaginął bury kotek. Był niewychodzącym kotkiem. W domu czeka na niego zrozpaczona właścicielka. Jeśli ktoś widział tego kotka bardzo proszę o kontakt.


Obrazek


BURYŚ SIĘ ODNALAZŁ!!! Po równo 2 tygodniach znaleziono go obok miejsca gdzie mieszkał... W ogóle to dziwne bo jego właścicielka codziennie go szukała i nic. Wygłodniały i bardzo przestraszony ale na szczęście jest już u swojej pani :) . Bardzo chciałam podziękować wszystkim którym nie był obojętny los tego kotka i którzy trzymali kciuki za jego odnalezienie :) Dziękuję :)

maiaaa

 
Posty: 14
Od: Nie lip 24, 2011 9:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Vafuria i 166 gości