
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mrata pisze:Jesteście pewne, ze nie umrze po drodze ? Przecież to cały dzień jazdy. Może jednak trochę ją podleczyć i wtedy szukać transportu ? Skąd wziąć teraz taką kasę na leczenie nieszczęścia ? Przecież to dobrych parę stów jak nic. W takim stanie nikomu jej nie podrzucisz, z tego co majencja napisała, to wynika, że kot jest do opieki stałej, nawadniania, zastrzyków. No i jeszcze maluchy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości