Persio Rysio [*] - przegrał walkę...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2009 7:18

cześć Rychu, z klapniętym uszkiem :P może ty jesteś miś uszatek???, czy ktoś próbował cie miodkiem pokarmić? 8)
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 07, 2009 7:40

Podnosze z samego ranka. Wczoraj znudziło mnie juz proszę Jaśnie Pana o zdjedzenie czegokolwiek i usiłowałam mu wcisnać cokolwiek do pyszczka. Zaczął na mnie mruczeć bardzo grubym głosem. Wtedu na łóżko wskoczył mój ślepaczek Biesik i zrobił to samo. Możecie sobie wyobrazić taki duet. Rysio zapomniał jezyka w gębie a w try miga wcisnełam mu RC Recovery. Był tak zdegustowany, że po prostu przełknął. Jak zaczynał mruczek Biesik mu pomagał a ja go karmiłam. Nie byłam zachwycona bo to były aż 2 łyżeczki od herbaty ale już było coś. Rano zobaczyłam że nie ma połowy talerza wody ( dałam mu talerz żeby mordka sie zmieściła), wymieniłam na świeżą. Zapomniałam Wam powiedziedzieć, że moje koty lubią sucha karmę Hussa wymieszana z RC i Puriną. Na małej miseczce była RS Sensitive a obok Hussa. Dzisiaj rano Hussa była porozrzucana i połowę ubyło ( ona dość intensywnie pachnie). Wczoraj ściagnełam kuwetę z łóżka i postawiłam na podłodze, że musiał sie troche ruszyć. Dzisiaj przy mnie zeskoczył z łóżka i poszedł do kuwety. Zrobił porzadnego qpala i ładnie zagrzebał. Zrobiłam wtedy zdjęcie żebyscie miały pojecie jak wygląda. Ale na łóżko już nie wskoczył. Stanął obok, spojrzał na mnie i zaczął gniewnie mruczec. Co było zrobić. Wziełam go na ręce i przeniosłam na łóżko. Oporzadziłam moje koty zrobiłam sobie kawy. Od godz. 6,45 do teraz karmiłam do RC Recovery. Na palec i do pyszczka. Cały czas gniewnie mruczał ale zlizywał. Jak mu przemywałam oczy zaczął pieknie mruczeć. Wydaje mi się że cała jego agresja i wycofanie wiazało sie z niepewnościa. Kocurek nie wiedział co go czeka, nie wiedział czy go nie zbiję ( wyciagnięta reka nad nim a on sie kuli ze strachu ). Teraz zaczyna sie powoli otwierać. Ale przed p. Ela dużo pracy i ogrom cierpliwości. Acha este na droge załatw sobie u veta małą saszetke RC recovery. Mniej zachodu a zaczyna ten pokarm przyswajać. Reszta wieści po południu. Teraz ide koty działkowe nakarmić. :lol:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt sie 07, 2009 8:00

dzieki za wieści:)
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 07, 2009 8:38

Dojechałam do pracy. Mam bilety. W sumie zapłaciłam 195 złotych ze zniżkami.
Niestety do Warszawy pojedziemy wagonem bezprzedziałowym, takich z przedziałami już nie było, więc moje plany co do karmienia Erwinka, czy wyprowadzenia na szelkach na kolana niestety nie bardzo się zrealizują. Będzie musiał spędzić 4 godziny w transporterku.
Spróbuję się zaopatrzyć w saszetkę, mam nadzieję, że uda mi się go nakarmić. Po pracy podjadę do weta.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 07, 2009 9:16

te bez przedziałów sa lepsze-więcej miejsca :D chyba nam się jakiś kot książę lub baron trafił. Arystokracja panie swięty...... :D
Serniczek
 

Post » Pt sie 07, 2009 9:18

Arystokracja owszem, ale jaka cudna :D
Wspaniały jest!

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 07, 2009 9:20

estre pisze:Arystokracja owszem, ale jaka cudna :D
Wspaniały jest!

8)
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 07, 2009 9:23

powiem tak cicho cichutenko, szasza....jeżeli nie ma zadnych wirusówek typu felv, fip etc.....to jest ogromna sznasa na piekny domek staly, po wyprowadzeniu z tych chorobsk, ktore ma :wink:

niech nie ma :ok:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 07, 2009 9:25

Serniczek pisze:te bez przedziałów sa lepsze-więcej miejsca :D chyba nam się jakiś kot książę lub baron trafił. Arystokracja panie swięty...... :D


sernik, moze byś wpadła w sobotnie przedpołudnie poznac arystokratyczne koty? :wink:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 07, 2009 9:25

Dokładnie. Niech nie ma!! :ok:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 07, 2009 9:53

Ruach pisze:
Serniczek pisze:te bez przedziałów sa lepsze-więcej miejsca :D chyba nam się jakiś kot książę lub baron trafił. Arystokracja panie swięty...... :D


sernik, moze byś wpadła w sobotnie przedpołudnie poznac arystokratyczne koty? :wink:

nie mogę małz mi samochód zabierze...bo w swoim nie zrobił przeglądu i boi się,ze go zatrzymają.....a musi na koncert jechać :? :( .... :evil:
Serniczek
 

Post » Pt sie 07, 2009 13:59

Witajcie . Przed chwila wróciłam. Zakupy, karmienie i przeglad działki. Troche czasu zeszło. Rudzielec ( tak go teraz nazywam w myslach) w czasie gdy mnie nie było przesiadł się z łóżka na fotek wyłożony futerkiem pod kolor :evil: Jak mu podalam saszetke Gourmet Perle marynowane to prychnął na mnie i odwrócił mordkę. Przeniosłam go na łózko aby siąść do komputera. Jaśnie Pan pokazał cały zestaw ząbków niezadowolony z przenosin. Wydaje mi sie że ząbki są do czyszczenia ale to nie najważniejsza sprawa. Oczy przemywam nie ma problemu. Nie tykam uszu i okolic tylka bo bardzo sie broni. W uszach jest kopalnia, a z tyłem nie wiem :cry: Tylko vet może to sprawdzic. Za chwilę usmażę watróbke drobiowa z cebulka. Moje sie za nia zabijają, zobaczymy co zrobi J.P. Rezszta relacji dziś troche później. :wink:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt sie 07, 2009 14:08

:P


a ja po rozmowie z p. Elą:

kupila miseczki 3, żwirek, oraz tę pastę dla niejadków :wink:

aaa...dla wtajemniczonych: Amandziak-Feliks waży aktualnie 5,5 kg ( dzisiejsza waga ) :lol:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt sie 07, 2009 15:25

Ja sobie tu już wszystko wykombinowałam. Muszę jeszcze kupić tylko bilety na autobus dla mnie i Erwinka no i saszetkę.

Jutro o 5 rano pobudka, o 6 wyjazd do Iki, o 8 pociąg.
Powrót na 20 do domu...

Prosimy o kciuki, żeby klima działała, żeby miejsce obok nas było puste (nie będzie potrzeby trzymać transportera na kolanach), żeby droga minęła szybko i żeby Erwiś był aniołkiem, no i żeby zjadł ;)

Feliks rządzi!!! :D:D:D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 07, 2009 16:52

Nic sie nie martw. Wszystko bedzie dobrze. Dzisiaj jeszcze nafaszeruje niejadka recovery. Wątróbki niestety nie jada przynajmniej na dzień dzisiejszy. Fuczy na mnie na przemian z mruczeniem. Czyli kocur zupełnie zdezorientowany. Czyli mam ciezki wieczór aby go nakarmić i wczesna pobudka z powodu tego samego. Mam nadzieję, że p. Ela będzie miała tyle cierpliwości, żeby wyprowadzić tego dziczka na ludzi. Uwierzcie nie wiem co on przeszedł ale na pewno nic dobrego.
Estre - ostatnie zdjecia z mojego domu poszły do Ciebie.
Jak jutro wyjadą to zdam ostatnią relację i bedę niecierpliwie czekała na wieści z Warszawy.
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości