Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kalina m. pisze:Rudzik powolutku zaczyna się oswajać, miał spotkanie z naszą kotką i jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych kotów. Dziś nawet usiadł sobie przy nodze mojego taty, jednak mały ruch i kotek się spłoszył. Ale widzimy postępy w oswajaniu z człowiekiem. Tak więc niedługo wizyta u weterynarza, mam nadzieję.
Z pyszczkiem dosyć dobrze po antybiotykach, dobrze je. Wygląda dużo lepiej, dlatego weterynarz orzekł, że wizyta u niego nie jest taka paląca. Te plamy na skórze trochę zeszły, choć by to dokładnie zdiagnozować potrzebna wizyta u weterynarza. I za to się zabieramy w następnej kolejności.
kalina m. pisze:Rudzik powolutku zaczyna się oswajać, miał spotkanie z naszą kotką i jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych kotów. Dziś nawet usiadł sobie przy nodze mojego taty, jednak mały ruch i kotek się spłoszył. Ale widzimy postępy w oswajaniu z człowiekiem. Tak więc niedługo wizyta u weterynarza, mam nadzieję.
Z pyszczkiem dosyć dobrze po antybiotykach, dobrze je. Wygląda dużo lepiej, dlatego weterynarz orzekł, że wizyta u niego nie jest taka paląca. Te plamy na skórze trochę zeszły, choć by to dokładnie zdiagnozować potrzebna wizyta u weterynarza. I za to się zabieramy w następnej kolejności.
Agness78 pisze:HOP, prosimy o wsparcie!
natasza25 pisze:Agness78 pisze:HOP, prosimy o wsparcie!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 76 gości