[WRO] Kociaki w schronie! 2wDT w W-wie u Kociareczki :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 03, 2009 9:38

Wątku tak szybko nie będzie, bo aparat odmówił posłuszeństwa :roll:
Murzynki moje śliczne, najsłodsze, przekochane sobie smacznie śpią. 8) :1luvu: Już po antybiotyku, nie kichają, nie flukają nosem - za to uwielbiają skakać po mnie w nocy, jak śpię :roll: :wink: Mają wielki apetyt, to one muszą pierwsze zjeść, rezydenci w tym czasie czekają i jak maluchy zjedzą, to dopiero mogą dojść do miski. :twisted: Ogólnie są cudowne, czułe, często słyszę traktorki. :1luvu:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pon sie 03, 2009 9:44

Kociareczka pisze:Wątku tak szybko nie będzie, bo aparat odmówił posłuszeństwa :roll:
Murzynki moje śliczne, najsłodsze, przekochane sobie smacznie śpią. 8) :1luvu: Już po antybiotyku, nie kichają, nie flukają nosem - za to uwielbiają skakać po mnie w nocy, jak śpię :roll: :wink: Mają wielki apetyt, to one muszą pierwsze zjeść, rezydenci w tym czasie czekają i jak maluchy zjedzą, to dopiero mogą dojść do miski. :twisted: Ogólnie są cudowne, czułe, często słyszę traktorki. :1luvu:

wiele Tobie zawdzięczają :balony: a charakterki mają super, u mnie były chwilę i już to zauważyłam

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon sie 03, 2009 10:44

Zeby to nie Warszawa, można by powiedzieć, że murzyńska wioska.

:ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 03, 2009 11:00

Thorkatt pisze:Zeby to nie Warszawa, można by powiedzieć, że murzyńska wioska.

:ok:
:lol:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon sie 03, 2009 20:26

A ja opowiadam komu się da jak to 2 wroclawskie murzyniątka zrobiły w stolicy napad na lodówkę, w ktorej gościła szyneczka.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 03, 2009 20:32

Thorkatt pisze:A ja opowiadam komu się da jak to 2 wroclawskie murzyniątka zrobiły w stolicy napad na lodówkę, w ktorej gościła szyneczka.
:lol: :lol: :lol: A najlepsze jest to, że ja nie potrafię się na nie zezłościć, krzyknąć. :oops:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pon sie 03, 2009 22:37

Kociareczka pisze:
Thorkatt pisze:A ja opowiadam komu się da jak to 2 wroclawskie murzyniątka zrobiły w stolicy napad na lodówkę, w ktorej gościła szyneczka.
:lol: :lol: :lol: A najlepsze jest to, że ja nie potrafię się na nie zezłościć, krzyknąć. :oops:


:lol: :lol: :lol: a kto potrafi? :wink:
Po za tym na koty się nie krzyczy bo to pamiętliwe bestie :twisted:
i raz dwa się odwdzięczą.... że to niby coś przez przypadek zbroją :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 03, 2009 22:45

Thorkatt pisze:A ja opowiadam komu się da jak to 2 wroclawskie murzyniątka zrobiły w stolicy napad na lodówkę, w ktorej gościła szyneczka.

jak przez chwilę były u mnie to "namówiły" mojego Miecia aby na chwilę wszedł do koszyka... zagapił się...wszedł i został a one buszowały po mieszkaniu :lol: cwaniurki małe

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto sie 04, 2009 1:27

To mi przypomina sie historia u mego wuja, gdy dwa myszoskoczki namawiały psa, żeby zajrzał do wysokiego akwarium, a one mu wtedy myk na głowę i na pokoje.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 04, 2009 19:25

Thorkatt pisze:To mi przypomina sie historia u mego wuja, gdy dwa myszoskoczki namawiały psa, żeby zajrzał do wysokiego akwarium, a one mu wtedy myk na głowę i na pokoje.

:ryk:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro sie 05, 2009 13:17

I HOP :)

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 06, 2009 21:51

Kociareczka pisze:Wątku tak szybko nie będzie, bo aparat odmówił posłuszeństwa :roll:
Murzynki moje śliczne, najsłodsze, przekochane sobie smacznie śpią. 8) :1luvu: Już po antybiotyku, nie kichają, nie flukają nosem - za to uwielbiają skakać po mnie w nocy, jak śpię :roll: :wink: Mają wielki apetyt, to one muszą pierwsze zjeść, rezydenci w tym czasie czekają i jak maluchy zjedzą, to dopiero mogą dojść do miski. :twisted: Ogólnie są cudowne, czułe, często słyszę traktorki. :1luvu:

co nowego u maluchów?

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt sie 07, 2009 21:27

jessi74 pisze:
Kociareczka pisze:Wątku tak szybko nie będzie, bo aparat odmówił posłuszeństwa :roll:
Murzynki moje śliczne, najsłodsze, przekochane sobie smacznie śpią. 8) :1luvu: Już po antybiotyku, nie kichają, nie flukają nosem - za to uwielbiają skakać po mnie w nocy, jak śpię :roll: :wink: Mają wielki apetyt, to one muszą pierwsze zjeść, rezydenci w tym czasie czekają i jak maluchy zjedzą, to dopiero mogą dojść do miski. :twisted: Ogólnie są cudowne, czułe, często słyszę traktorki. :1luvu:

co nowego u maluchów?
Dzisiaj kontrola była, wszystko jest okej, ale lepiej będzie, jeśli będę podawać im jeszcze antybiotyk przez 5 dni, potem trilac i w końcu pyrantelum. Ogólnie, tak jak mówiłam są przekochane, słodkie, czułe i je chyba zjem. :oops:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt sie 07, 2009 22:13

a co, pusto już w TEJ lodówce?
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 08, 2009 22:06

Thorkatt pisze:a co, pusto już w TEJ lodówce?
Lodówka została zastawiona :twisted: 8)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], Patchi, Patrykpoz, zuzia115 i 91 gości