Zuzia i Mirmurek w DS. Zefirek też na swoim:)

[Femka]

Ja-Ba, nie ociągaj się. Nie dosyć, że się bezwstydnie byczysz na działce, to jeszcze nic o robalach futrzastych nie piszesz.

[psiama]

Takiej to dobrze, fajna ta działka .

Koty, weźcie klawiarure i zapazurujcie cos zamiast Ja_Ba

[Ja-Ba]

No dobra, dobra.. czuję się przywołana do porządku.
Dzieciaki dzisiaj wstały bardzo wcześnie, na paluszkach schodziłam do kuchni o szóstej celem zrobienia sobie pierwszej z... serii..kawuś, a tu niespodzianka, uchyliłam drzwi "dziecinnego" a tam sześcioro oczek wpatrzonych we mnie z nadzieją na dobrą zabawę.

Trochę sobie poszaleliśmy zanim się dzieciaki zmęczyły i znowu poszły spać.

Acha, zapomniałam napisać że wreszcie dotarła z zooplusa karma dla kociąt. Z duszą na ramieniu zamawiałam gimpeciki dla kociąt rybne, bo kurczakowe wiedziałam że lubią. Moje dorosłe koty nie cierpią ryb, każda absolutnie ryba, w jakiejkolwiek formie jest niejadalna.

Podałam kociakom tego tuńczyka i.. kociaki oszalały. Jadły jednocześnie i mrucząc i warcząc

Kociaki czują się świetnie, w piątek ostatnia dawka detrivetu a po niedzieli ponowne analizy Q.. no i same kociaki też wetce pokażemy.

Muszę im znowu jakieś foty trzasnąć. Mirmurek coraz chętniej układa się do spania na parapecie okna, tuż przy laptopie. Parapet wyścielony poduszeczką oczywiście

Teraz już za każdym razem gdy biorę maluchy na ręce - mruczą sobie. Nie mruczą tylko wieczorem gdy je zawijam w ręczniki celem podania znienawidzonego leku.
Postaram się o fotkę kiciusia jak wcina tabletkę...

[Femka]

...Postaram się o fotkę kiciusia jak wcina tabletkę...

jeśli przeżyjesz

[Ja-Ba]

...Postaram się o fotkę kiciusia jak wcina tabletkę...

jeśli przeżyjesz

Postaram się..

Właśnie się zastanawiam czy ja tu hoduję trzy maluśkie kiciusie czy też może stado rozbrykanych koni

[Femka]

i jeszcze się do pseudohodowli przyznajesz

[moś]

I co? pzreżylaś?

[Ja-Ba]

i jeszcze się do pseudohodowli przyznajesz

Tak. Pseudohodowla koni długowłosych rozbrykanych czysto rasowych

[Ja-Ba]

I co? pzreżylaś?

Tak i mam się świetnie
fotek jeszcze nie robiłam.. :twisted:

[Ja-Ba]

Dementi

niniejszym oznajmiam że wszystkie moje narzekania jakoby kotki były kapryśne, niegrzeczne, rozbiegane, tupiące itp... są nieprawdziwe.

potencjalne domki informuję że mam do oddania kiciusie wyjątkowo ułożone, zjadające bez protestu to co dostaną do miseczek, nie odgryzające palców w trakcie podawania tabletek, biegające wyjątkowo ciuchutko i wcale nie tupiące jak stado koni, nie rozwalajace żwirku i wcale to a wcale nie wpadające w miske z wodą podczas zabawy. <ikonka z baaaaardzo długim nosem>

[moś]

[cypisek]

uwielbiam takie kotusie....

[Ja-Ba]

Podajemy lekarstwa



Zuzia


i jeszcze troszkę Zuzi i Mirmurka

URL=http://www.fotosik.pl][/URL]

[NOT]

Podajemy lekarstwa


...

Świetne fotki.
Pakuneczki ekstra.

[Ja-Ba]

Dzień dobry wszystkim
Mieliśmy od rana bardzo pracowity dzień, po dobrym jedzonku był czas na świetną zabawę i odkrywanie nowych mozliwości do psocenia.
Po tym jak jeden z nas zleciał razem z takim czymś co wisiało na oknie, Duża zrobiła parę zdjęć mówiąc że to bedzie jakiś dowód w jakiejś sprawie . My koteczki niewinne, nie wiemy wcale o co chodzi..

Potem Duzi zabrali nas autem do takiego okropnego miejsca którego nie lubią ani psy ani koty. Na szczęście udało nam się wrócić cało i zdrowo, bardzo się ucieszyliśmy że mogliśmy wreszcie opuścić transporterek i znaleźliśmy się na nowo w naszym domku.

Duża mówi coś o tym że już niedługo czeka mnie i Mirmurka przeprowadzka do nowego, tym razem już stałego domku.

Tylko Zefirek ciągle jeszcze szuka domku, nie wiem po co bo przecież w domku mieszka i całkiem mu tu fajnie.

Teraz idę spać po tym bardzo męczącym dniu

Zuzia - podróżujący światowiec


Zuzia naskrobała a ja mogę już tylko dodać że faktycznie już niedługo dwa kochane urwisu opuszczą nasz domek i zamieszkają w swoim stały domku w Poznaniu.
Maluchy pojadą do Verrine i jej TŻ-ta, oraz Jazz i Filipka - kotów-rezydentów.

Verrine dziś lub jutro wpadnie z wizytą na nasz wątek, bedziemy mogli poznać jej zwierzyniec i nowy domek Mirmurka i Zuzi.

Wieczorem postaram się zamieścić jeszcze kilka zdjęć, dzisiaj rano udało mi się zrobić takie fajne