~~~Piorunka(felv+).......................................[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 26, 2009 21:16

:(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 26, 2009 21:23

Tak przypomnę tylko o kogo walczymy...
Obrazek

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto maja 26, 2009 21:32

Czy Ktoś wyciągnie rękę do koteczki?
Czy Ktoś ją pokocha na dobre i złe? :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 26, 2009 21:51

Obrazek

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto maja 26, 2009 22:18

Nie pozwólmy Jej odejść samotnie w schronisku :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro maja 27, 2009 1:26

milenap pisze:Nie pozwólmy Jej odejść samotnie w schronisku :(

:(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 27, 2009 6:12

Maleńka-oby ktoś otworzył przed Tobą serce i drzwi swojego domu!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro maja 27, 2009 7:04

Iskra, pisałaś że w niedzielę macie spotkanie w schronisku. Rozumiem, że będziecie ustalać dalszy sposób postępowania w sprawie Piorunki? A czy będą jeszcze robione jakieś badania? Jak Ona się teraz czuje? Jak nosek?
Głaski dla Piorunki, Skarpetki i pozostałych kociaków :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 27, 2009 7:26

Erin.. będziemy omawiać sytuację Piorunki i Skarpetki oraz badań całej kociarni.. Badań Piorunce chyba już robić nie będziemy..bo nie wiem nawet jakie byśmy mogli robić... białaczka jest priorytetem.. !

Szczerze mówiąc nie wiem co u niej.. byłam w poniedziałek i do schronu pojadę dopiero w niedzielę..

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro maja 27, 2009 8:53

Bez domku to koteńka... :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 27, 2009 9:09

kasia86 pisze:
milenap pisze:Nie pozwólmy Jej odejść samotnie w schronisku :(

:(


Nadzieja umiera ostatnia ... :?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro maja 27, 2009 9:17

kasia86 pisze:
milenap pisze:Nie pozwólmy Jej odejść samotnie w schronisku :(

:(


Nadzieja umiera ostatnia ... :?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro maja 27, 2009 9:22

iskra666 pisze:Erin.. będziemy omawiać sytuację Piorunki i Skarpetki oraz badań całej kociarni.. Badań Piorunce chyba już robić nie będziemy..bo nie wiem nawet jakie byśmy mogli robić... białaczka jest priorytetem.. !

Szczerze mówiąc nie wiem co u niej.. byłam w poniedziałek i do schronu pojadę dopiero w niedzielę..


Daj znać, dobrze?
A jak z ewentualnym leczeniem?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 27, 2009 9:41

Myszeńk@ to nie o to chodzi, ze ja nie mam nadzieji, po prostu mam 2 białaczkowce w domu i wiem na czym polega leczenie i opieka nad takim kotem :(

Erin, wiesz sama, jak to jest z białaczką.... przecież dmuchamy i chuchamy na białaczkowce, tak ważne jest wczesne wyłapywanie wszystkich niepokojących rzeczy, leki muszą byc podawane regularnie...

Po prostu uważam, ze mimo najszczerszych chęci Iskry i osób, które jeżdżą do schronu, efektywne leczenie jest tam bardzo mało prawdopodobne... :( z takim kotem trzeba być po prostu, widzieć go codziennie, nie pomogą najlepsze leki, jeśli nie będą podawane regularnie, tego nie da się zrobić raz, czy 2 razy w tygodniu :(

Moja białaczkowa Mela miała taki kryzys w pewnym momencie, nagły, niespodziewany, że gdyby nie to, ze wtedy nie miałam pracy i byłam w domu, to już jej by nie było. O 12 miała podane u weta leki na katar, ok. 15 zaczęła sie dusić...nadostry stan zapalenia górnych dróg oddechowych, obrzęk tchawicy. Do weta na sygnale, kroplówki, końska dawka antybiotyków, kilka nocy siedzenia obok niej ze sterydem w strzykawce i obserwowanie, czy nie dusi się mocniej...

Od ok. roku mam w domu non stop białaczkowca (jeden odszedł niestety za TM) i niestety, ale uważam, że dla tej kici szansą na życie jest tylko dom :( Dom, opieka, regularne leki.

Inna kwestia to stres, jeżeli ona jest tam sama i źle jej z tym, to naprawde wcale nie pomaga to Piorunce w walce z białaczką :( Stres moze zabić zdrowego kota, a przy wszelkich wirusówkach jest szczególnie niewskazany :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro maja 27, 2009 9:49

Na pewno odwiedzę ją w niedzielę.. prawdopodobnie Rafał będzie w sobotę, wiec też coś napisze..

A leczenie.. no tak na moje oko.. i z tego co mówił wet, to trzeba się skupić na białaczce przede wszystkim a potem dopiero patrzeć na resztę.. z wyników wynika [ale ładnie napisałam :D ] że Piorunka ma białaczkę oraz jakieś cienie na płucach..[czekamy jeszcze na podsumowanie, bo się konsultowali itp ] Prawdopodobnie jej ogólny stan jest spowodowany właśnie białaczką... czyli na moje oko jak się ją będzie leczyło, to
ogólnie wszystko daj boże się poprawi..
Na razie Piorunka dostaje dobre jedzenie,witaminy i scanomune..
z tego co pisały dziewczyny,

milenap pisze:Wydaje mi się, ze ważniejsze jest by kicia miała tymczas, jest nieźle, więc na razie starczyłby ludzki intron i beta-glukan, za jakis czas można by pomyśleć o Virbagenie (jeśli nie ma objawów białaczki, to wystarcza seria z 3 zastrzyków, jeżeli ona wazy 3 kilo, to potrzebna jest tylko jedna ampułka Virbagenu 10MJ, nie wiem ile teraz kosztuje, ale chyba ok. 300 zł).

Koszt leczenia:

Jeżeli przyjmujem opcję tańszą, to mamy wydatek:

na beta-glukan - 30 zł - 30 kapsułek, czyli ok. 900 dawek
na Roferon A (ludzki intron) - 70 zł - standardowa dawka 30 j, czyli ampułka 3 mln jedn./0,5 ml starcza na 100 000 dawek
sól fizjologiczna, pare strzykawek i probówek (mogę podesłac próbówki) - ok. 10-20 zł

Te leki (ok. 120 zł), trzeba podzielić na przynajmniej kilka kotów, żaden kot tyle sam nie zużyje.


Do tego trzeba raz na jakiś czas sprawdzić krew, ewentualnię suplementować zelazo, o czym pisała NITKA/KARINKA, u mnie morfologia kosztuje 40-50 zł (podstawowa), zelazo i witamina C, ok. 15-20 zł myślę.

Jeśli chcemy pomysleć o Virbagenie, to w przypadku Piorunki, tak jak pisałam tylko jedna ampułka jest potrzebna na serie dla bezobjawowych nosicieli. Nie ma sensu w nią pakować serii 3x5 zastrzyków, skoro jest nieźle i organizm może bardzo ładnie zareagować na leczenie.

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Patrykpoz i 80 gości