Siedzialam dzis w pracy nieprzytomna z radosci i myslalam jak mi malo trzeba do szczescia - troche zdrowia dla moich kotow i dobre wyniki badan, a juz czuje jakbym nosem dotykala Raju

. Zawsze czuje jak schodzi ze mnie ogromne napiecie, to ktore nam towarzyszy kiedys kogos bardzo kochamy i martwimy sie

.
Dzwonilam do pani Uli, potwierdzila ze Hrupcius jest w tej chwili okazem zdrowia (na miare swoich mozliowsci). Niniejszym oglaszam zawieszenie nerkowego watku, az do odwolania (czyli pewnie na 2-3 m-ce).
Bylo mi latwiej przezywac te trudne i nerwowe chwile w Waszym towarzystwie

.
Sciskam serdecznie lapki w imieniu HrupTaka
http://www.kampinos.eu.org/~piotrek/2003-03-01/10.html 