POMÓŻ!! 130 kotów ma tylko Izę KŁOPOTÓW BEZ KOŃCA!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2008 22:08

Wiorka jeśli Cię to pocieszy to ja właśnie też skrobię się po nogach od góry do dołu i od dołu do góry uczulenie na rajstopy mam-kupiłam jakieś niezidentyfikowane efekt natychmiastowy!
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 18, 2008 22:12

ewaw pisze:Ojej, biedny mój Bartuś, martwię się o niego :cry:
Nie martw sie Ewaw. Postaram sie jeszcze coś mu wymyślec w tej piwniczce zeby bylo jeszcze cieplej. Tam jest taki problem że nie ma okienka i dzwi sa lekko uchylone, zeby Bartus mogl wychodzić na siuu no i na spacery. I zamknąć tak całkiem nie mozna. Kiedyś stala tam kuweta ale to dla mnie problem bo czasu też brak zeby kuwetkę tam czyścic, tym bardziej że na trawnik ma bliziutko. W tym zimowym czasie ciezko mi to wszystko opanować choć czlowiek by chcial zrobić dla Kociakow jak najwiecej aby i one tej zimy nie odczuly za bardzo. Bartuś ma w tej piwnicy dwa legowiska styropianowe w ktorych są cieplutkie kocyki. Ale widze ze ostatnio to on spi nie w pudelku tylko w innym miejscu obok na kocyku. Mam teraz braki w produkcjii budek a sa na gwalt kolejne potrzebne. Mam za malo czasu aby robić a wieczorem to już padam doslownie z nog. W tym tygodniu i tak muszę isc tam do Bartusia aby mu posprzatac i zmienic kocyki.Gdybym miala pewnosć że on wejdzie do styropianowej budki to bym mu ją tam zaniosla. Zawsze to by bylo duzo cieplej. Bo nie dosć ze w piwnicy to jeszcze w cieplej budce. Ale nie mam pewnosci czy on z tego skorzysta mając trzy inne legowiska. A druga sprawa to Bartuś jest bardzo czujny, chyba przez tego psa co mu tam zaglada za jedzeniem i moze w tej budce bedzie sie czul zagrożony że nie ma jak szybko uciec. Niewiem tak gdybam. Ale w sytuacji kiedy Bartus ma naprawde ciepla piwnicę, bo ta piwnica jest naprawde ciepla, a są kociaki co jeszcze spią pod krzaczkiem, tak jak kotka ktora ostatnio zaadoptowala Nifredil, to wydaje mi sie ze ta budka tam jest bardziej potrzebna. Bartuś wygląda nieżle tylko ,gorzej troche je. Podam mu lek od jutra przez kilka dni i postaram się jakos mu tam dodatkowo coś ulepszyc i ocieplić. Zobacze co da się zrobić. Troche mnie to dziwi w sumie ze Bartuś sie przeziebil bo on wiekszosć czasu śpi w tej piwniczce i ma tam sucho i w miarę cieplo. Nigdzie się nie szweda. Nie ma tam innych kotow od ktorych moglby zlapać kk, wiec sama niewiem. A moze teraz przyszla pora na BYKI??????? Bo on prawie taaaaki Byk jak Patryczek! Wielkie chłopisko!!!! Bedzie dobrze. Bartus to silny wielki chlop i byle kk go nie pokona :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 18, 2008 22:22

wiora pisze:witam,witam i o zdrowie pytam :D
druga noga swiezo co zaatakowana-fatalnie-ten swiad to jest normalnie gorszy jak uzaleznienie :smiech3: normalnie skore to do kosci bym mogla sobie wydrapac :evil:
Wiora Boże zostaw te nogi w spokoju bo faktycznie je sobie rozdrapiesz do kosci.Może jakiś żel lagodzący czy coś???? Niewiem co Ci doradzic bo niewiem co Ci wlasciwie jest :oops: Przykro mi że to tak Ci żyć nie daje.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 18, 2008 22:30

A Dziewczyny!!!!!! Zapomnialam Wam napisac że Nasza Malwinka to spoczęła w jednym grobku z moją Chrapcia. Dalam Dziewczynki razem do jednego kartoniczka i zawinełam w cieply kocyk. No i troszkę jedzonka na dlugą Drogę im dałam. Skoro One razem odeszly to niech razem biegną przez Tęczowy Most.Przynajmniej będą się czuly rażniej razem, czy nie????? No to już żart ,ale dalam Je razem bo tak mi się wydawalo że bedzie lepiej. I zakopalam na Moim Kocim Cmentarzyku na ktorym już miejsca brakowac zaczyna. A to jest duży Koci Cmentarzyk i chowam tam Kotki od ponad 10 lat.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 18, 2008 22:31

wiora
chlotrimazolum maść bardzo dobrze łagodzi świąd, nawet jeśli nie jest on pochodzenia grzybiczego. Ja tą maść używam nawet przy ugryzieniach komarów.

Dziewczyny
zabawę mam jak nie wiem z ta fontanną dla kotów. Tygrysek pije normalnie, Okruszek też zaakceptował ale Misia siedzi 2-3 kroki od niej, wpatruje sie mocno i cały czas do mnie gada mniej więcej " no i po co TO kupiłaś, ja z tego pić na pewno nie bedę, klamot taki, wypchaj się może, TO na mnie warczy, lepiej wynieś to do piwnicy..."
A Felek na którym zależało mi najbardziej leży na tapczanie i łypie z miną " a po moim trupie..."
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw gru 18, 2008 22:34

No tak JA-BA! Pani sie wykosztowala a tu Felus nie docenia! Oj niedobre Kotki, niedobre. Skąd ja to znam????Ale chociaż trochę radosci masz jak patrzysz na dwa pozostałe????
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 18, 2008 22:36

no wlasciwie to pierwszy raz mnie az tak mocno cos przyatakowalo najgorsze jest to ze nadal nie wiem co?smaruje hydrokortyzonem i nie bardzo pomaga,tzn pierwsza stopa juz nie swedzi,tylko mam okropnie wielkiego sinego siniaka,i dwie dziory po ugryzieniu,a druga to dopiero poczatek,wiec jak sobie pomyslle co jeszcze musze przejsc zeby przestalo drapolic to az mi sie niedobrze robi :evil: :evil: :evil:

no ale coz i tak nie ma co tyle narzekac-no zycie po prostu,trzeba swoje odpokutowac :roll:

Minik bardzo wspolczuje :(

a no i mam pytanko,bo odwiedza mnie szarusia ta ze zdjecia,trochu sie podgrzewa u mnie no i tak sobie mysle ze ma robaczki,bo puszcza okropne baki :roll:
tylko problem w tym ze nadal nie mam pewnosci czy ona nie jest czyjas i czy przypadkiem ktos jej juz nie odroobaczal?takze tu moje pytanie,czy moge ja spokojnie odrobaczyc,nawet pomimo tego ze ktos mogl to zrobic przede mna :?:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 18, 2008 22:38

iza71koty pisze:A Dziewczyny!!!!!! Zapomnialam Wam napisac że Nasza Malwinka to spoczęła w jednym grobku z moją Chrapcia. Dalam Dziewczynki razem do jednego kartoniczka i zawinełam w cieply kocyk. No i troszkę jedzonka na dlugą Drogę im dałam. Skoro One razem odeszly to niech razem biegną przez Tęczowy Most.Przynajmniej będą się czuly rażniej razem, czy nie????? No to już żart ,ale dalam Je razem bo tak mi się wydawalo że bedzie lepiej. I zakopalam na Moim Kocim Cmentarzyku na ktorym już miejsca brakowac zaczyna. A to jest duży Koci Cmentarzyk i chowam tam Kotki od ponad 10 lat.


Iza pewnie,że razem będzie im raźniej... ja też mam taki cmentarzyk i przez ten cmentarzyk już o włos miałabym duuuże kłopoty!
za każdym razem sadzę więc róże dla niepoznaki, i nie jest to moja działka, bo niestety takiej nie posiadam...
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 18, 2008 22:40

no wlasnie Ja-ba smaruje na przemian z clotrimazolum,tyle ze raz jest mi lepiej a raz w ogole nie przechodzi,najgorsze to ze drugie ugryzienie jest na wysokosci mojego konczoncego sie buta wiec jak chodze to jest caly czas podrazniane i tak sie kolko zamyka :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 18, 2008 22:48

wiora pisze:no wlasnie Ja-ba smaruje na przemian z clotrimazolum,tyle ze raz jest mi lepiej a raz w ogole nie przechodzi,najgorsze to ze drugie ugryzienie jest na wysokosci mojego konczoncego sie buta wiec jak chodze to jest caly czas podrazniane i tak sie kolko zamyka :evil:
Kurcze Wiora to faktycznie kiepskie miejsce! To tak samo jak sobie czlowiek odcisk zrobi a potem but go w tym miejscu dotyka do żywej kosci. Mam nadzieję ze szybko Ci to przejdzie? Bo to już chyba trwa kilka dni?????A kicie mozesz spokojnie odrobaczyć raz a potem za dwa tygodnie drugi raz. Nawet jesli jest czyjaś to może ten ktoś jej nie odrobaczał. Przecież niestety wiele osob tak robi że nie przywiązuje do tego wagi. Wiem bo znam wiele takich osob niestety. Spokojnie ją odrobacz. Jak ma tak jak piszesz to może być kwestia zarobaczenia. Ja mialam tak z maluchami . Od razu odrobaczalam i przeszlo. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 18, 2008 22:50

kiedyś mnie coś tak uchłapnęło jak spałam u koleżanki, jak się okazało był to lokator z materaca, na którym przyszło mi spać... :(
później się okazało,że ona ten materac przez moment w piwnicy trzymała... nie wiem co się stało ale po jakimś czasie chyba lokator się wyniósł...
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 18, 2008 22:52

mój Stefcio odrobaczany a potrafi takiego bąka zapodać,że gazownia to pikuś
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 18, 2008 22:54

Minik pisze:
iza71koty pisze:A Dziewczyny!!!!!! Zapomnialam Wam napisac że Nasza Malwinka to spoczęła w jednym grobku z moją Chrapcia. Dalam Dziewczynki razem do jednego kartoniczka i zawinełam w cieply kocyk. No i troszkę jedzonka na dlugą Drogę im dałam. Skoro One razem odeszly to niech razem biegną przez Tęczowy Most.Przynajmniej będą się czuly rażniej razem, czy nie????? No to już żart ,ale dalam Je razem bo tak mi się wydawalo że bedzie lepiej. I zakopalam na Moim Kocim Cmentarzyku na ktorym już miejsca brakowac zaczyna. A to jest duży Koci Cmentarzyk i chowam tam Kotki od ponad 10 lat.


Iza pewnie,że razem będzie im raźniej... ja też mam taki cmentarzyk i przez ten cmentarzyk już o włos miałabym duuuże kłopoty!
za każdym razem sadzę więc róże dla niepoznaki, i nie jest to moja działka, bo niestety takiej nie posiadam...
A ile u Ciebie lezy sztuk???? Znaczy ile masz kwater???????U mnie na dzialce chowac nie można bo tamte dzialki są na bagnistym terenie. Chowalam tam jednego kotka tylko i to był koszmar. Obiecalam sobie ze nigdy wiecej. Jak sie kopie to dalej już woda stoi gruntowa. A ja mam tu obok siebie. Na mojej przydomowej działce:wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw gru 18, 2008 22:56

Witam :D Wiorka a może powinnaś wapna dużo i coś przeciwhistaminowe Zyrtec albo tym podobny lek przeciwhistaminowy, może by świąd troszkę ustał

Izuś super że dwie dziewczynki razem... We dwie na pewno im sie lepiej szło przez TM :(

I tak nie na temat znalazł się ten transport kociaka o który się pytałam. cornish w sobotę u mnie a we wtorek jedzie z nami do CoolCaty
I mam pytanie, bo to że ona będzie odizolowana od moich to wiadomo ale ten facet mówi że ona boi się kuwety 8O może ze dwie jej postawić w pokoju w którym będzie, może jej zmieszać z ziemią taką normalną podwórkową ten piasek? Nie chciałam mieć znowu wszystkiego zasikanego przez te 4 dni
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Czw gru 18, 2008 22:57

Minik tylko najgorsze jest to ze pogryzlo mnie cos w swiezo nalozonej poscieli?no nie wiem ale taki to juz moj los na weekend wszystko bedzie przewalone do gory nogami i sprzatane odpodstaw i zobaczymy co wtedy

a szarusie odrobacze,zreszta zanim sie wyprowadze z tego okropnego mieszkania to odrobazce wszystkie stworki ktore karmie,coby choc przez chwile mialy spokoj z robalami.

niestety musze sie na dzis pozegnac,wczoraj nue spalam za dlugo bo gnoje z dolu znow mieli impreze,dzis chyba tez sie cos szykuje bo juz nanosili piwa,takze pedze przespac sie choc chwile.

spokojnej nocy wszystkim, :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości