wczoraj Babcia pokazała kto tu rozdaje karty

i ma władzę
godzina 21:45 - Tekla miauczy na mnie w kuchni - woda świeża, nakarmiona - nie wiem o co chodzi ?? biorę ja na ręce a ta tuli się ociera - oki znaczy czułości trzeba było

zeskakuje z moich rak i wyraźnie ciągnie mnie do sypialni - no idę posłusznie - Tekla juz na łóżku - siadam koło niej a ta włazi na mnie i chce mnie przewrócić ( nie ta masa) kładę się a Babciunia ze szczęścia zaczyna łazic po mnie. ugniatać, mruczy, gada i wyraźnie szuka pozycji do spania - w końcu obie dostrajamy się kicia wygodnie wyciągnięta i ułożona na moim ramieniu z przytulonym pyszczkiem mruczy
uśpiła mnie
niestety dzis rano wymiotowała - mam nadzieje że to reakcja na zmiane jedzenia - wracam do Felixów