Moderator: Estraven



.
ALUTKA_4 pisze:O!!!!!! jeszcze raz dzwoniła Baśka.
Szczęściarz a raczej Ryszard (bo tak bedzie sie nazywal "nasz" kocio) bawił się z Bartkiem (trochę bojaźliwie) i nasikał do kuwety. Potem jadł karmę i pił.
A "tata" Ryszarda(śliczne imie dla kotka) napisał do Basi: "właśnie poczytałem forum, strasznie się dziewczyny przejmują. Spokojna głowa, powiedz im, że kotek już chciał wymknąć się z pokoju. Też wie do czego jest klamka" - serdecznie dziękujemy za informacje.
Pozdrowienia dla rodziny Ryszarda i wszystkich jego sympatyków
(a może symaptyczna rodzinka Ryszarda dołaczy do forum i czasami nam coś napisze)

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sebans i 71 gości