POTRZEBNA PILNA POMOC DLA MOICH KOTÓW!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 11:11

Aniu, cały czas trzymam kciuki,choroba mnie uwięziła w domu, ale kciuki trzymam bez przerwy, za foooterka, za Ciebie!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lut 14, 2009 20:33

co słychać?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lut 14, 2009 21:55

Jak zdrówko koteczków?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lut 17, 2009 16:18

witajcie,

ania ma za soba kolejny ciezki dzien. wczoraj podjela decyzje o odejsciu rexa. po 9 latach obecnosci w rodzinie.

Obrazek

od kilku lat byla juz naprawde chory, a ostatnio ewidentnie jego stan sie pogorszyl. ona nie ma sil o tym pisac bo zbiera je na zabieg majeczki, ktory odbedzie sie w poniedzialek, i bardzo was prosi o cieple mysli dla babuni-majuni.

a ja sie podpinam z prosba o takie same cieple mysli dla patuni, ktora w piatek bedzie miala usuwana listwe mleczna.

misio bierze juz 5 kresek insuliny w jednej dawce, 2 razy dziennie ale zaczyna sie czuc nieco lepiej. pozostali koci trzymaja sie dzielnie z bazylkiem i sfinksiem na czele.

jak sami widzicie dzieje sie duzo i oby wszystko skonczylo sie dobrze
skrzacik
Gwiazdeczko spij spokojnie [*]
-
Żelka - wszędobylska dziewczynka [*]
Patunia - najcierpliwsza kocinka [*]

skrzacik

 
Posty: 397
Od: Pon sty 28, 2008 10:19

Post » Wto lut 17, 2009 18:05

wystawiłam bazarek dla bazia i sfinksia

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4073731#4073731
skrzacik
Gwiazdeczko spij spokojnie [*]
-
Żelka - wszędobylska dziewczynka [*]
Patunia - najcierpliwsza kocinka [*]

skrzacik

 
Posty: 397
Od: Pon sty 28, 2008 10:19

Post » Wto lut 17, 2009 18:31

na pewno będę trzymac kciuki, i cały czas o Was myślę, przekaz Ani uściski i duzo sił wysyłam , żeby dała radę stawic czoła kłopotom!dla kociastych głaski z okazji Dnia Kota!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lut 17, 2009 18:54

Ja też myślę o Was.

Bardzo mi przykro z powodu odejścia Rexa. :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lut 17, 2009 20:02

Ja też jestem z Wami. Rozumiem Anię, że nie ma siły pisać, ostatnio zbyt wiele złego się u niej działo :(
Wielkie kciuki i ciepłe myśli są jak zawsze!
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro lut 18, 2009 15:31

dziekuje wam wszystkim, przekaze ani wasze slowa wieczorem.

sciskam i sle glaski waszym futerkom
skrzacik
Gwiazdeczko spij spokojnie [*]
-
Żelka - wszędobylska dziewczynka [*]
Patunia - najcierpliwsza kocinka [*]

skrzacik

 
Posty: 397
Od: Pon sty 28, 2008 10:19

Post » Nie lut 22, 2009 17:29

Witajcie!
Nie bede pisac o moim psim nestorku bo jeszcze nie umie, jeszcze mi ciezko.Chce Was poprosic o pomoc i opisac sytuacje w jakiej znalazla sie mala siedmiomiesieczna kicia Rozalka ktora musze wykupic.
Mieszka w kotlowni czesto bywala glodna pozbawiona opieki i zainteresowania.Dostala rujke wywalczylam od "opiekunow" sterylke i prosilam zeby zaopiekowali sie nia po zabiegu co tez obiecali.W zeszly piatek odbyl sie zabieg i przy odbiorze poinformowali mnie ze Rozalka nie bedzie miala opieki na piatek sobote i niedziele.Zabralam Rozalke do domu i jest u mnie do dzisiaj.Zreszta dobrze sie stalo bo Rozalka przez kubraczek wyciagnela sobie szwa i trzeba bylo zastosowac plastry pooperacyjne i pilnowac zeby reszty nie wygryzala i nie rozlizala rany.
W czym rzecz.?Ano w tym ze zaproponowalam aby Rozalka zostala juz u mnie na co sie zgodzono pod warunkiem zwrocenia kosztow sterylki i kaftanika pooperacyjnego.Kwota 155 zl.
Moja sytuacja w tej chwili jest bardzo ciezka ostatnie tygodnie zycia Rexa pochlonelly majatek, Sfinksio Mis i Bazylek sporo miesiecznie kosztuja a tydzien temu Borysowi odezwala sie kamica moczanowa wiec poszly w ruch antybiotyki kolejna scisla dieta i leki.
Bez wykupu Rozalki platam sie finansowo z miesiaca na miesiac dlatego tez miedzy innymi malo sie odzywam.Mam po prostu depresje jak stad do Gdanska.Zeby napisac te prosbe zbieralam sie kilka dni wstyd strach rozpacz wygrywaly ale wiem ze nie dam sobie rady bez Waszej pomocy.
Majka miala byc operowana w poniedzialek ale przesunelam zabieg na czwartek z dwoch powodow: zabiegu Pati siostry /zeby w razie czego moc jej pomoc i byc do jej dyspozycji/ i z powodu Sfinksia ktoremu trza usunac zabki i pomyslalam ze zrobie to za jednym zamachem a nie na raty.Za mozliwosc zrobienia zabiegu Sfinksiowi bardzo Wam dziekuje to dzieki bazarkom Waszej chojnosci mam na to pieniazki.Natomiast badania Laboklinowe Misia "przejadla choroba i odejscie Rexa za co Was przepraszam ale nie mialam wyboru i mysle ze Wy w takiej sytuacji zrobilibyscie to samo.
Nie wiem czy pisze wystarczajaco zrozumiale ale prosze Was o pomoc i zrozumienie dla mnie to nieodzywanie sie na forum to nie ignorancja tylko depresja klopoty tez i osobiste/corce po 6 latach odezwaly sie chore nerki i od poltora miesiaca walczymy z ciaglymi stanami zapalnymi drog moczowych i nerek i modle sie zeby sie to nie skonczylo szpitalem jak 6 lat temu/.Czuje sie tak jakby cos we mnie umarlo.
Przepraszam ze smece ale musialam Wam wytlumaczyc co sie ze mna dzieje zebysie chociaz mogli mi wybaczyc dlugie okresy milczenia.
Sciskam Wszystkie Ciocie i baaardzo prosze pomozmy Rozalce ktorej nikt nie chce.
Obrazek Obrazek

Anna G-R

 
Posty: 982
Od: Pon lis 12, 2007 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 22, 2009 17:39

Aniu, cieszę się, ze sie odezwałaś, moge wysłać tylko parę groszy na razie, to kropla w morzu potrzeb na pewno....nie poddawaj się, znowu dzięki Tobie kicia ma szanse na życie, trzymaj się, i nie poddawaj się depresji, jesli jest az do gdańska to ja ją tu złapię i zneutralizuję :wink: deprecha jest wstrętna(cos o tym wiem)ale trzeba walczyć !
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lut 22, 2009 19:54

Anna G-R pisze:Witajcie!
Nie wiem czy pisze wystarczajaco zrozumiale ale prosze Was o pomoc i zrozumienie dla mnie to nieodzywanie sie na forum to nie ignorancja tylko depresja klopoty tez i osobiste
Przepraszam ze smece ale musialam Wam wytlumaczyc co sie ze mna dzieje zebysie chociaz mogli mi wybaczyc dlugie okresy milczenia.
Sciskam Wszystkie Ciocie i baaardzo prosze pomozmy Rozalce ktorej nikt nie chce.

Aniu,'' idąc przez wichry i burze, wysoko trzymaj głowę
i nie obawiaj się ciemności, po burzy zawsze świeci słońce''.

Ja niestety pomóc nie mogę, bo sama już cienko przędę,(chore koty) ale może ktoś inny może Wam pomóc. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lut 23, 2009 17:01

Ania bardzo potrzebuje pomocy. Strasznie długo się zbierała, żeby napisać co się u niej dzieje i wymagało to ogromnej determinacji, ale tylko ona mogła to właściwie opisać. Mam nadzieję, że uda jej się zebrać pieniążki na zabiegi i wykup Rozalki. Urocza kicia. Sama zaliczam dno finansowe i nie mogę tym razem Ani pomóc. :(
Kresia...[*]

shenra

 
Posty: 601
Od: Pon paź 20, 2008 21:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 23, 2009 17:29

Dziewczyny wykupię Rozalkę. Ale warunek jest taki - będziecie jej szukać domku, ok? Ogłoszenia na portalach, na allegro, wszędzie, wszędzie.
I bardzo proszę wklejcie zdjęcia koteńki, bo może sie okazać, ze domek juz czeka :)
Jeśli się zgadzacie, to poproszę nr konta.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 23, 2009 19:17

Ja na dniach dostanę pensję, muszę czekać prawie do końca miesiąca, bo goło już u mnie na koncie :(. Jak tylko będę miała pieniądze zaraz wyślę coś Aniu. Trzymajcie się!
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 240 gości