*Schr Op.-Klusia już w domku. Nowa Mała - POMOCY!*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2008 9:57

Nie mówią, czemu rezygnują?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon gru 01, 2008 10:16

Ponieważ nie mogą zapewnić takich warunków, jakie kot winien mieć zapewnione.
Z jednej strony bardzo mnie to cieszy, poważnie podchodzą do adopcji, a z drugiej strony zastanawiam się czy mimo wszystko ja ich nie odstraszam...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 01, 2008 10:26

Boo77 pisze:Ponieważ nie mogą zapewnić takich warunków, jakie kot winien mieć zapewnione.


To po co w ogóle gitare zawracają?
Czy oni myślą, że kotu wystarczy miska mleka i myszy na polu ,czy jak ?

W takim wypadku to faktycznie lepiej, żeby kota nie brali.

A może zrobisz w każdym wątku na początku i w ogłoszeniach spis wymagań potrzebnych do adopcji? Wtedy nie będzie nieporozumień.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon gru 01, 2008 11:00

violavi pisze:
Boo77 pisze:Ponieważ nie mogą zapewnić takich warunków, jakie kot winien mieć zapewnione.


To po co w ogóle gitare zawracają?
Czy oni myślą, że kotu wystarczy miska mleka i myszy na polu ,czy jak ?

W takim wypadku to faktycznie lepiej, żeby kota nie brali.

A może zrobisz w każdym wątku na początku i w ogłoszeniach spis wymagań potrzebnych do adopcji? Wtedy nie będzie nieporozumień.


Violu, nie reaguj tak mocno. Takimi słowami możesz kogoś zranić :( Pierwszy dom nie obiecywał nic na 100%. Wnikliwie analizował przesłane przeze mnie warunki i problem powstała w dwóch, corocznych wyjazdach. Nie ma komu ani oddać Klusi pod opiekę ani nikogo kto by do niej przychodził. Drugi dom jest w trakcie rozważania podobnych problemów.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 01, 2008 12:03

Boo77 pisze:
Violu, nie reaguj tak mocno. Takimi słowami możesz kogoś zranić :(


OK. nic już nie mówię, ale swoje myślę.

Ogólnie zauważyłam, że na tym forum lepiej się nie wychylać tylko wszystkim słodzić...

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon gru 01, 2008 12:10

violavi pisze:
Boo77 pisze:
Violu, nie reaguj tak mocno. Takimi słowami możesz kogoś zranić :(


OK. nic już nie mówię, ale swoje myślę.

Ogólnie zauważyłam, że na tym forum lepiej się nie wychylać tylko wszystkim słodzić...


Violu, nie o to chodzi. Reagujesz bardzo emocjonalnie i bardzo gwałtownie a to może kogoś zranić czy urazić. Nikt nikomu nie karze słodzić.
Wiem, że pierwszy dom który interesował się Klusią zagląda tutaj. Zaoferował pomoc dla schroniska. Z bólem zrezygnowali z Kluski z bardzo racjonalnych i mądrych powodów a Ty zarzucasz im, że chcieli dać jej miskę mleka i kazać się samej wykarmić myszami.
Co teraz taki dom ma pomyśleć? Że lepiej było radośnie wziąć kota od razu a martwić się później?

Ja cały czas podkreślam, że oba domu które Kluską się interesowały, domu na 100% nie obiecywały. Niestety oba zrezygnowały a z powodów bardzo konkretnych i takich które mogłyby później stać się problemem i dla nich i dla kota. I za to jestem im wdzięczna.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 01, 2008 12:47

Moje słowa odnośnie mleka i myszy nie dotyczyły tego konkretnego przypadku, tylko OGÓLNIE osób chętnych do adopcji i i powodów dla których ludzie rezygnują :!: :!: :!:

Reaguję emocjonalnie ,bo taka jestem :!:
Trudno, jestem szczera , może to wada, może zaleta.

Koniec tematu, bo jeszcze jakaś wojna z tego wyniknie na skalę światową :wink: A nie o to chodzi. Chodzi o pomoc kotom :!: Tylko i wyłącznie :!:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon gru 01, 2008 19:39

Klusia nadal szuka domku.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto gru 02, 2008 9:57

Klusiu, wypatruj wytrwale domku....

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 19:53

Kluseczko - trzymamy :ok: za domek.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro gru 03, 2008 10:08

Kluseczko, bądź dzielna i czekaj wytrwale...!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 03, 2008 12:17

Po długich rozmowach z drugim domem, tym który był w niedzielę w schronie, byłam wczoraj na wizycie przed-adopcyjnej. Myślę, że wszystko, końcem, końców skończy się dobrze. Na razie nie zapeszam i o kciuki proszę :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro gru 03, 2008 12:19

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 03, 2008 12:50

Super! Wraca mi wiara w ludzi z sercem :)
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro gru 03, 2008 18:18

violavi pisze:Super! Wraca mi wiara w ludzi z sercem :)
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 211 gości