RySio i SUK: leczymy nawrót SUK-u i mamy nową wiedzę s. 28

» Nie sie 17, 2003 15:03

dzieki za odp
tez pozdrawiam rysia i trzymam kciuki :wink:

» Nie sie 17, 2003 15:06

Anju czy Rysio jak wracal do formy to nabral apetytu i duzo pil??
czy bawi sie juz z reszta kotow, czy raczej chodzi owszem ale jednak nie jest jeszcze skory do zabawy??
a i jeszcze, czy mial lub ma usiurane futro??

o ... Max wlasnie poszedl umyc lusi uszy, ale ona jest na niego obrazonaze warczal na nia jak byl chory i fuczy

» Nie sie 17, 2003 15:48

Lora ide Ci odpowiedziec w Twoim watku :-)

» Nie sie 17, 2003 15:53

OK -napisalam tutaj co bys nie przeoczyla

» Nie sie 17, 2003 17:51

wlasnie wrocilam z wakacji a tu takie wydarzenia! Trzymam kciuki za Rysiulka (Kluska sie dolacza-patrzy mi wlasnie uwaznie w ekran).
Pewnie sie jutro spotkamy u Uli bo tez musze leciec z siuskami wczesniej wspomnianej....

» Nie sie 17, 2003 18:38

zojka, bede pewnie ok. 17 moze sie zobaczymy? :wink:

» Nie sie 17, 2003 19:53

Anja pisze:Teraz cena puszki Hill's SD (byla wlasnie 15% promocja), z promocja zaplacilam za 1 szt. 5,00 pln. Kasiu, a ile to kosztuje u Ciebie?
.

U mnie 5,00zł , bez żadnej promocji.

» Nie sie 17, 2003 20:40

Kasia D. pisze:
Anja pisze:Teraz cena puszki Hill's SD (byla wlasnie 15% promocja), z promocja zaplacilam za 1 szt. 5,00 pln. Kasiu, a ile to kosztuje u Ciebie?
.

U mnie 5,00zł , bez żadnej promocji.

Wole u Ciebie :mrgreen:

» Pon sie 18, 2003 0:54

U nas dobrze. Mieszkanie jakby mniej zasikane, RySiowi blyszcza sie oczka, podawanie lekow idzie sprawnie. Chyba najgorsze mamy za soba. Na dzis dobranoc Wam :lol:

» Pon sie 18, 2003 3:43

Buziaki dla Rysia :-)

i dla reszty towarzystwa tez :-)

» Pon sie 18, 2003 6:42

I jak minęła noc?
Głaski dla całej trójeczki i kciuki za Rysia

» Pon sie 18, 2003 8:19

Anju, o mały raporcik prosimy :lol:

Jak nocka przeszła, spokojnie?

Mizianki dla Rysiunia!

» Pon sie 18, 2003 8:48

Witamy, witamy i dziekujemy za pamiec :lol:

.
Otoz nocka uplynela spokojnie, z tym ze ja oka nie zmruzylam i teraz siedze w pracy i opadam na klawiature co jakis czas. RySio przyszedl nam w nocy do lozka, tulil sie do mnie i spiewal. Z wrazenia odeszla mi sennosci i cala noc obserwowalam, czy nam lozka nie osikal :wink:

. Chcialam miec pewnosc czy mamy znowu posciel do prania :twisted:

.
Jednak dumny i radosny RySio przespal dzielnie cala noc i nie zrobil nam zadnej niespodzianki. Za to rano po karmieniu i podaniu lekow znowu wpadl w amok siurania i olal wszystko co sie dalo, przy okazji zagladajac czasem do kuwety :roll:

. Biedaczek denerwowal sie poteznie, ze sika po katach i dyszal ciezko z wywalonym jezyczkiem. Glaskalam go i zapewnialam, ze wybral najlepsze miejsce z mozliwych i niech sobie swobodnie sika.
Jest o tyle lepiej ze w sypialni nie mamy juz duszacego zapachu amoniaku, reszte da sie zniesc :lol:

.
RySio zostawia teraz wieksze kaluze i mam wrazenie, ze jego ogolne samopoczucie jest znacznie lepsze. Dzieki temu nie martwie sie, ze my jestesmy dzis w pracy a on zostal w domu.
Dzis wraca nasza wetka z urlopu, bede do niej dzwonic i informowac o wypadkach z ostatnich dni. Jestem ciekawa coz ona na to powie :roll:

.

» Pon sie 18, 2003 9:02

Anju, jak się cieszę, że wszystko jest ok...

Fajnie, że Rysiu robi większe kałuże - łatwiej znaleźć.... :lol:

Pisz jeszcze jak będą nowe wieści.... żeby czasem nie zasnąć w pracy.....

» Pon sie 18, 2003 9:08

Anja pisze:Dzis wraca nasza wetka z urlopu, bede do niej dzwonic i informowac o wypadkach z ostatnich dni. Jestem ciekawa coz ona na to powie .

Pewnie, że pięknie siura chłopina

Pozostaje tylko życzyć jeszcze więcej zdrówka i więcej celnych do kuwetki

RySio i SUK: leczymy nawrót SUK-u i mamy nową wiedzę s. 28

Kto przegląda forum