S.K.NIEKOCHANE VIII-czekaja i wciąz przybywają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 01, 2008 17:32

nougatina-dlatego nawet lepiej ,zeby Jaśminka (ładnie :wink: ) sidziała w łazience.
Niech Sisi na razie ma Was częściej, powinno jej przejść.
Powoli bedzie sie przyzwyczjaął do ,,obcego,, w domu.
Mam tylko nadzieje, ze Jasmina nie bedzie non stop Wam sie w tej łazince drzeć :roll:
A Jaśminke głaskajcie, głaskajcie-moze i apetycik wróci, moze ona typ depresyjny.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 17:41

Głaszczemy, głaszczemy :)
Po jej zachowaniu nie wydaje mi się, żeby miała depresję. Jest bardzo żywiołowym i uczuciowym kotem. Teraz właśnie śpi na swojej różowej wielkiej podusze :1luvu:
Chyba ją zmęczył nadmiar wrażeń.

nougatina

 
Posty: 32
Od: Czw sie 28, 2008 10:32
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pon wrz 01, 2008 18:40

a ja mam wieści z Kawusiowego domku :D

Kawusia już całkiem zadomowiona na swoim terytorium
myszy i owszem łapie ale też i leje całe towarzystwo :twisted:
nawet wielkiego kocura z sąsiedztwa :lol:

Pani bardzo nam dziękuje za koteczkę :D

i chciałaby jeszcze jedną ale niestety nie wysterylizowaną :evil:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 18:46

nougatina-to czekamy na nowe wiesci :wink:

bettysolo-cieszę się ,ze Kawusia w porzasiu :)
to problem ,ze leje kocura?

Ciekawe czemu chcą niewysterylizowaną-dowiedz sie-jak im brakuje kotów, to załatwimy im wiecej-wysterylizowanych :wink:
A jeśli jest popyt na maluchy-to powiedz,ze tez są -ale pod warunkiem pozniejszej kastracji.
Że w mieście takie zasady sa i tyle :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 20:21

bettysolo pisze:a ja mam wieści z Kawusiowego domku

Pani bardzo nam dziękuje za koteczkę :D

i chciałaby jeszcze jedną ale niestety nie wysterylizowaną :evil:


Fajnie,że u Kawusi w porządku :D
Co do niewysterylizowanej kotki :evil: ,może Pani nie wie,ile kocich dzieci cierpi,bo nie ma dla nich domów,po co zatem doprowadzać do rozmnażania :?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 20:29

ale sie tu wesoło zrobiło tyle futerek szczęsliwych w swoich nowych domkach :D

ja wciąż poszukuje transportu do Wawy chyba żeby ktoś stąd na tymczas dla Zuzi sie skusił :roll: wklejam wczorajsze fotki koteczki która bardzo chce być kochana

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

no i oczywiście kciuki dla Arlekinki i innych choruszków , bardzo bym chciałą by wszystkim sie udało doczekac takich szczęśliwych chwil jak Jaśminka czy Kawusia ....
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pon wrz 01, 2008 20:56

Mala, nie doczytalam.
Czy Arlekinka miala sprawdzone zeby?
Nasza Malenka jak ruszal sie jej kiel tez byla po dwoch dniach naszej nieobecnosci slaba, mial czarna z bolu oczy i byla cala zasliniona. Sasiad, ktory dawal im jesc podczas naszej nieobecnosci nawet kotow nie widuje, bo to sa dzikusy w stosunku do obcych i gdyby nas dluzej nie bylo to pewnie by mnie przezyla. Po usunieciu byla jak nowa.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 21:01

oczywiście, że wygłaszczę Bonawenturkę, Bo_enko :)

a u mnie Szeherezada dalej w sypialni siedzi. Dziwna sprawa, ona nie chce stamtąd wychodzić. Niby wyglądała zza drzwi, bo już mam je otwarte, ale nie wychodzi. Moje futrzaste, zżerane przez ciekawość, zagladają do niej, ale ona strasznie syczy i fuczy na nie, ale nie atakuje. Zreszta one też nie. A do mnie i Kuby klei się niemożliwie. Jest bardzo spragniona pieszczot. Taka przylepka słodka.
żeby ją ośmielić, wzięłam ją na ręce i pochodziłam z nią po mieszkaniu,ale zachowywała się, jak przerazone, małe dziecko :( tuliła się mocno, a potem pobiegła do sypialni, na swoje miejsce. Dziwna sprawa, ale miziak z niej, bardzo lubi się głaskać, ale nie chce być brana na ręce, czy na kolana. Jk do niej podchodze, to miauczy, jakby mi sie chciała poskarżyć :roll:
Dobrze, że chociaż apetyt jej dopisuje i ogólnie widać, że fizycznie jest ok.
Być może jej poprzedni domek nie był dobrym domkiem i kicia coś tam przeżyła? W kazdym razie staram się bardzo, żeby ja z tego jakoś wyciągnąć.

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 21:47

Lidka pisze:Mala, nie doczytalam.
Czy Arlekinka miala sprawdzone zeby?


Tak,Arlekinka kwalifikuje się do remontu paszczy.Zdecydowanie odczuwa bolesność po prawej stronie żuchwy.Ja też sądzę,że Jej problem to ból,przez co nie je i w efekcie słabnie :( Nie wiem,czy usunięcie zębów jest możliwe w warunkach schroniska :? No i nie wiemy,czy to może być jedyny problem Arlekinki.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon wrz 01, 2008 22:55

Mała1 pisze:bettysolo-cieszę się ,ze Kawusia w porzasiu :)
to problem ,ze leje kocura?

Ciekawe czemu chcą niewysterylizowaną-dowiedz sie-jak im brakuje kotów, to załatwimy im wiecej-wysterylizowanych :wink:
A jeśli jest popyt na maluchy-to powiedz,ze tez są -ale pod warunkiem pozniejszej kastracji.
Że w mieście takie zasady sa i tyle :wink:


Nie absolutnie to nie problem
bardziej duma że mają taką charakterną dziewuszkę :wink:

Natomiast co do sterylizacji tłumaczyłam i niby babka kumata bo sędzina ale to jakby walenie grachem o ścianę :evil:
chcą mieć własne młode i koniec

nie będę się z babiną kontaktować w tej sprawie i mam nadzieję ze sobie odpuści
ale szkoda tylko że mogła być tam szczęśliwa jakaś kolejna kociczka a tu takie "wymagania" :evil: :evil: :evil:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 02, 2008 7:26 Jasminka

Jasminka to miał być kot, który nie je? Hmm :lol:
Od wczorajszego przyjazdu do nas późnym popołudniem zjadła już trzy miseczki chrupek (mniej więcej odpowiednik jednej normalnej miski kociej) oraz trzy takie same miseczki pasztetu :D
Kuwetkowych problemów też nie było. Mamy piękny materiał do badania. Widocznych robali na nim nie ma, krwi też nie :)

Jasminka je tylko i wyłącznie pod naszą obecność - podejrzewam, że to był jej główny problem w schronisku. Zbyt dużo kotów, zbyt mało ludzi.

Mam tylko cichutką nadzieję, że ta zaborcza miłość do człowieka jej przejdzie szybko :oops: Dziś w nocy mąż spał z nią razem w łazience, bo krzyczała tak, że obudziłaby chyba pół bloku. Oczywiście żadne poduszki nie wchodziły w grę, tylko klata męża ;)
Jeśli dziś u weta okaże się, że nie ma żadnych zaraźliwych paskudztw, pewnie będzie spała z nami w łóżku.

Tyle że narazimy się już wtedy całkowicie Sissi. Nadal jest przerażona, co gorsza, kompletnie nic nie je, nie pije i nie chodzi do kuwety :cry:
Delikatna wymiana zapachów (na mojej ręce i męża) nie rokuje dobrze - nasyczała na nas i nawarczała, co jej się jeszcze nigdy nie zdarzyło. Nawet kiedy wróciliśmy pachnący obcymi kotami ze schroniska.
Boję się o nią.

nougatina

 
Posty: 32
Od: Czw sie 28, 2008 10:32
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Wto wrz 02, 2008 7:42

Kasieńsko, dużo szczęscia w nowym domku:)

a o Sisi sie nie martw, z doświadczenia wiem, że prędzej czy później zaczną się tolerować a potem może i przyjaźnić :roll: :D .

Musisz tylko uzbroić sie w cierpliwość a wszystko będzie dobrze.


====================

a ja mam wieści z domku Foczki :D
Foczka jest zdrowa, wizyty u weta zakończone, tylko należy życzyć dużo szczęścia.

Mała , Kasia tj właścicielka od Foczki przywiezie do schronu transporterek , daj mi znać to pojadę po niego
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 02, 2008 8:01 Prażynka chora

Niestety - złe wieści. Wczoraj była nasza pani weterynarz i podejrzewa stan zapalny jelitek. Kocia dostała trzy zastrzyki, proszek do wody do obudowania fory jelitowej oraz Nifuroksazyd do buzi.

Wyjaśnienie: ponieważ kocur Mylek cierpi na padaczkę i każda próba wyjścia z domu kończy się atakiem, kilka lat temu znalazłam panią weterynarz, która mija nasz domek w drodze ze swojej pracy do domu. I tak właśnie funkcjonujemy.

Prażynka ma dietę. Po nocy kuweta bvła czysta - czyli biegunkę jakby przyhamowało. Zobaczymy dzisiaj.

Mylek

 
Posty: 91
Od: Pon sie 18, 2008 8:14

Post » Wto wrz 02, 2008 8:10

Kuba wczoraj przywiozl do Mirandy masakryczna ilosc puszek Felixa ;)
Nie wiem ile dokladnie ale jest tego naprawde duzo. Miranda ma zawalone auto i mieszkanie;)

Kotki beda miec przez naprawde dlugi czas pelne brzuszki ;)

Mała powiedz gdzie zawiesc te puchy? Czy te puchy wszystkie mozna zawiesc do schronu? Czy najlepiej zeby byly u kogos i po prostu sie bedzie brac po trochu?
Bo trzeba oproznic auto Mirandy a to co w mieszkaniu moge trzymac w swoim garazu bo stoi w sumie nieuzywany wiec moze odezwij sie na gg do mnie bo musimy to obgadac ;)

Ja dzisiaj jade zawiesc jedna buraske gdzies za Tarnowskie Gory - 70 km w jedna strone:( I moge w drodze powrotnej wziac to od Mirandy.

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 02, 2008 9:02

niestety-biedna dzielna Arlekinka nie dała rady :crying:

spij kotenko [i]

arlekinka -308/08- przyszła 23.08. szczepiona 23.08

arlekinka -308/08- przyszła 23.08. szczepiona 23.08

Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 667 gości