Gdańsk-18 kociąt złap.POTRZEBNE DOMY.

[aga9955]

Nadal trzymam kciuki jestescie dzielne dziewczyny

[Agnieszka Marczak]

Werka 1 jestes boska!Pesteczko trzymaj sie

[kotika]

Każdego ranka ze strachem otwieram drzwi od pomieszczenia kociąt.
Dziś przywitał mnie niesamowity bajzel, dowód że kociaki szalały.
Z kociego domku, z termoforka wybiegła Pesteczka z krzykiem: jeść, daj jeść!
Poryczałam się z radości. Zjadły convalescence, intensinala, aż zabrakło mi saszetek.
Musimy iść z psem do wetki po nowy zapas saszetek.
Najmniej zjadła kometa, ale ona nie jest chuda więc nie martwię się tym tak bardzo.
Leśny chłopiec też nie zjadł zbyt dużo, ale on też jest tłuściutki, a początek zrobiony.
Niepokoi mnie Oscar, chyba też jest chory, a nie mamy już surowicy.

Pesteczka, to dosłownie skóra i kości, nawet trudno ją głaskać.
Ma jednak niespożytą energię i wolę życia i kocha ludzi.

[Never]

O rany, dopiero przeczytałam... kotiko, sam Zylexis nie wystarcza, koty powinny dostawać tez TFX. Niestety pp to taka choroba, która kosztuje masę pieniędzy, TFX jest drogi, ale pomaga....

[aga9955]

Nadal trzymam kciuki i ciesze sie z dobrych wiesci.......trzymajcie sie

[dzidzia]

Radosne wieści Oby kocialki teraz jadły i rosły. Pesteczka jest przekochana. Wymiziaj Pesteczke i całą reszte ode mnie
Kciuki za Oskarka.

[Anka]

O jak dobrze przeczytać tu trochę dobrych wiadomości.
Trzymajcie się.

[kotika]

Idę spać. Wszystkie kociaki zaopatrzone.
Tylko Oscarek ma wysoką temperaturę, niestety surowica dla niego będzie w czwartek.
Reszta kociaków ma w miarę dobry apetyt i dobrą temperaturę.

[kotika]

Wszystkie kociaki zjadły intestinala mokrego i trochę suchego.
Najmniej niestety zjadł Leśny Chłopiec, więc musiałam dać mu trochę na siłę.
Gdy byłam zajęta leczeniem kociąt moje dawne tymczasy i moje koty zaatakował grzyb.
Leczenie imaverolem już nie wystarczy, będziemy leczyć dopyszcznie,
biorąc jednak pod uwagę, że kotów jest kilkanaście koszt też jest niebagatelny.

Kociakom zaniosłam nową myszkę i odważyłam się zrobić kilka fotek.
To Dominisia jeszcze zanim zachorowała. ż mruczeniem zabiera się za royalka
od cioci Biamilli.



A to moja ukochana Pesteczka.


Dołączył do niej Maradona.


Kometa zazdrośnie wygląda z kontenerka. Nie wytrzymuje.


Kosmos równiez dołączył do rodzeństwa.


Dominika nie czuje się na tyle pewnie aby szaleć z rodzeństwem, wolała się pomiziać.


I jeszcze...


Kciuki nadal potrzebne.

[aga9955]

moje duzie kciuki zacisniete....duzo kciukow za kotulki

[anna57]

Idę spać. Wszystkie kociaki zaopatrzone.
Tylko Oscarek ma wysoką temperaturę, niestety surowica dla niego będzie w czwartek.
Reszta kociaków ma w miarę dobry apetyt i dobrą temperaturę.

Wysoka temperatura to raczej nie pp, z tego co pamiętam z mojej walki z tą chorobą..
To znaczy, że kot ma odporność, czyli organizm walczy, czyli nie ma za mało białych ciałek.
Panleukopenia powoduje, że leukocytów nie ma dużo w krwi..
Poprawcie mnie, jeżeli się mylę..
Powinien dostać antybiotyk i być kroplówkowany w razie odwodnienia.

Trzymam za Twoje kociaki

[aga9955]

Idę spać. Wszystkie kociaki zaopatrzone.
Tylko Oscarek ma wysoką temperaturę, niestety surowica dla niego będzie w czwartek.
Reszta kociaków ma w miarę dobry apetyt i dobrą temperaturę.

Wysoka temperatura to raczej nie pp, z tego co pamiętam z mojej walki z tą chorobą..
To znaczy, że kot ma odporność, czyli organizm walczy, czyli nie ma za mało białych ciałek.
Panleukopenia powoduje, że leukocytów nie ma w krwi..
Poprawcie mnie, jeżeli się mylę..
Powinien dostać antybiotyk i być kroplówkowany w razie odwodnienia.

Trzymam za Twoje kociaki

Poprawiam mamo pp to wysko temp i to pierwszy objaw tej choroby....w tej fazie dobrze jest podac surowice zanim kot zaczyna wymiotowac i miec biegunke.......

[anna57]

Idę spać. Wszystkie kociaki zaopatrzone.
Tylko Oscarek ma wysoką temperaturę, niestety surowica dla niego będzie w czwartek.
Reszta kociaków ma w miarę dobry apetyt i dobrą temperaturę.

Wysoka temperatura to raczej nie pp, z tego co pamiętam z mojej walki z tą chorobą..
To znaczy, że kot ma odporność, czyli organizm walczy, czyli nie ma za mało białych ciałek.
Panleukopenia powoduje, że leukocytów nie ma w krwi..
Poprawcie mnie, jeżeli się mylę..
Powinien dostać antybiotyk i być kroplówkowany w razie odwodnienia.

Trzymam za Twoje kociaki

Poprawiam mamo pp to wysko temp i to pierwszy objaw tej choroby....w tej fazie dobrze jest podac surowice zanim kot zaczyna wymiotowac i miec biegunke.......

Ale Mietek miał wysoką temperaturę i dużo leukocytów i DR. Dąbrowski w tym momencie wykluczył pp
On może mieć, tak jak Tamiza objawy poronne..
Ale surowicę podałabym jemu, jak tylko to możliwe jest, albo krew ozdrowieńca.

[aga9955]

Mamo bo drugim objawem jest leukopenia...pamietam to bardzo dobrze bo Kaziu najpier goraczkował do 41stopni a potem badanie krwi potwierdziło tylko najgorsze obawy......nie zdazył miec biegunki, wystapiły pojedyncze wymioty zołta pienista ciecza....i reszte jak pamietasz chcieli go w jednej znanej poznanskiej lecznicy uspic......ja nie dałam i podałam psia surowice na własna odpowiedzialnosc:) wiec brak apetytu wysoka goraczka biegunka i wymioty plus niskie leukocyty to powod do niepokoju głebokiego. Kaziu zyje i jest zdrowy...

[anna57]

No tak, masz rację, ja pamiętam tylko Miećka...
Dziewczyny, a może podacie mu krew ozdrowieńca, gdzieś tu był bank na na forum...