

Magdaradek, z tym kurczakiem to mam w planach próbować. Wczoraj nie kupiłam mięska, bo po weekendzie pewnie by nie było świeże, dziś wrócę pod wieczór, TŻ jutro, nie ma jak kupić kurcze nawet. Ale za to jutro prosto z pracy idę do mięsnego, kupuję, gotuję i będę malutką tuczyć.
Maciejka kocha Macieja a dokładniej siedzenie u niego na ramieniu. TŻ wraca z pracy, przebiera się, siada i bierze małą na ramię


Czasem z miłości też kicha
