Mały Ashley Dzik...
który traci nadzieję na pomoc i dom tymczasowy wygląda tak:
ma grzybka na nosie.
Ma śliczną sierść.
Ashley Dzik na moich kolanach
Jest jeszcze młodym kociakiem, izolacja w łazience, intensywne oswajanie przyniosłoby efekty
Ashley ma książeczkę zdrowia. Został zaszczepiony, również szczepionką przeciwgrzybową. Grzyb jest tylko na nosie. Do domu tymczasowego Ashley zostałby przekazany z zapasem leków...
Czy ktoś dałby mu szansę?