FIONKA nieskoordynowany Kiwaczek - KONIEC

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 14, 2008 22:01

Podwójne gratulacje dla Fionki !!!
1. za to, że zdobyła pierwsze miejsce jako "przypadek" i dr Ela otrzymała nagrodę (symboliczną, ale to nie ważne)
2. za pozbycie się ostatniego (mam nadzieję!) gada !!!!![/b]
[b]Teraz Fionka pokaże co potrafi !

Może padaczka u kotów to właśnie z tasiemca ? Ciekawe w ilu przypadkach ?
Kya, nie denerwuj się, że nic z kotów nie wychodzi. Widać robale w kale jak wychodzą z jelit a jak siedzą w płucach czy wątrobie to wyjdą jako masa kałowa. Ja często się zastanawiałam nad pstrokatą kupą kota, który to samo jadł od kilku dni a kupa kolorowa... teraz tak dzieje się u Pasibrzucha, z jelit wylazły a on pokasłuje "robalowo", glisty siedzą w oskrzelach albo w płucach a on ma kolorową kupsko. To oczywiście moje spostrzeżenia, na ile prawdziwe, nie wiem.
Czy u wszystkich kotów CC bije tasiemca? Nie, np. u Sfinksa (ze schroniska) jest to SULFUR.
Homeopata dobiera do pacjenta lek konstytucjonalny i to on załatwia wszystkie nieczystości - wymiata z danego organizmu. A dany organizm wybiera z niego to czego potrzebuje.
Fakt, dr Ela w większości przypadków stosuje CC ale ona jak weszła do boksu w schronisku to spojrzała na Pasibrzucha i powiedziała: Ale piękna Cina ! Na Balbinę: ale piękna Calcarea!
Fionka jest CC, piękny pers o ogromnych okrągłych oczach, takie oczy to podobno typ CC, Klimek ma oczy migdałowe i też jest CC, a jest przeciwieństwem Fionki, to zwykły buras, Balbina też.
Ela zwraca uwagę na wszystko, nad zdjęciem siedzi długo, analizuje każdy szczegół. Woli widzieć pacjenta, ale czasem to niemożliwe, więc podpiera się zdjęciem.
Sfinks, wybacz te opowieści, powinnam przenieść się na wątek Kya: refleksje na temat chorób.., zrobię to, ale jak będę miała więcej czasu. Zezłościłam się jak pisałam 2 godziny i wszystko wcięło, ale wrócę na tamten wątek.
Piszesz, że jestem na bieżąco z wiadomościami o Fionce, i masz rację, Ela zadzwoniła i siadłam do komputera. U Fionki jak wiesz, wyszły też zmiany w kręgosłupie, i o tym rozmawiałam przed chwilą z Elą. Nie wiadomo co było przyczyną, uderzenie, upadek czy może zmiany zwyrodnieniowe a może tasiemiec ją tak żarł i są niedobory ? Jest to zagadka i wcale nie znaczy, że będzie miała z tego powodu jakieś dolegliwości. Teraz organizm będzie nadrabiał wszystko, będzie innym kotem, fizycznie i psychicznie. Ela czeka na następne reakcje jej organizmu, bo teraz będzie "prawdziwszy" i zobaczymy czego mu będzie jeszcze trzeba.
Przygotuj się na biegi i skoki... wzwyż !
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 14, 2008 22:58

a dla mnie najwieksza nagroda jest to, ze moge obserwowac jak wykluwa sie jej ukryty dotad charekterek - prawdziwie koci :twisted: I jak chodzi po domu bardzo wazna z nosem do gory i kreci (juz lekko tlustym) zadem na boki, i jak dla rozrywki lapie Maline za ogon i robi taka :twisted: mine, i jak klepie Gizma po glowie, bo akurat ma na to ochote.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 15:41

i kto sie da zahipnotyzowac ?
Obrazek

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 16:11

joannaN pisze:Sfinks, wybacz te opowieści, powinnam przenieść się na wątek Kya: refleksje na temat chorób.., zrobię to, ale jak będę miała więcej czasu. Zezłościłam się jak pisałam 2 godziny i wszystko wcięło, ale wrócę na tamten wątek.


Wujek Dobra Rada: ;-)
Przy pisaniu długiego posta warto często wrzucać podgląd - w razie "wcięcia" można skopiować napisany tekst z ramki podglądu.
To byłam ja, wierna Ciotka Podglądaczka postępów Fionki. :D
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob mar 15, 2008 16:27

dubel
Ostatnio edytowano Sob mar 15, 2008 16:28 przez Shunia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Sob mar 15, 2008 16:28

Jestem pełna podziwu. Moje serdeczne gratulacje, tak sobie po cichu podczytywałam ten wątek i oczy mi rosły o tak 8O
Ale ja zawsze wierzyłam w homeopatie, tylko nie spotkałam się jeszcze z zastosowaniem jej u zwierząt.
Mam koleżankę, która dwa miesiące przed ślubem dostała łysienia plackowatego. A że włosy ma przepiękne, więc jak nad uchem zrobił jej się łysiuteńki placek tak 5/5cm, to była w czarnej rozpaczy. Rozpuściła wici, ktoś jej polecił jakiegoś homeopatę w Opolu. Poszła raz, wróciła i mówi tak: "ty, siedziałam tam trzy godziny, baba mnie pytała o to, jak składam ciuchy do szafek i czy wolę jeździć na wakacje w góry czy nad morze, czy słodzę herbatę, czy ustaliłam już imię dla dziecka, którego jeszcze nie mam.... o wszystko mnie normalnie wypytała". Kazała wrócić za tydzień i dała jej jedną tabletkę. Wierzcie, albo nie, ale na ślub dziewczyna miała ten placek już tak zarośnięty, że nie było go widać...
Sfinks, joannaN no i p. doktor - jesteście niesamowite....
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Sob mar 15, 2008 16:56

milo poznac Ciotke Podgladaczke :D i Ciotke Podczytywaczke :D

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 17:00

milo poznac Ciotke Podgladaczke :D i Ciotke Podczytywaczke :D

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 17:01

Ciotka to śledzi (z przerwami) historię Fionki od początku, od tego tramwaju.
I cieszy się z tak nieprawdopodobnego zwrotu akcji! :D
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob mar 15, 2008 17:03

Druga ciotka też :wink:
Zazwyczaj dużo czyta, a mało pisze...
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Sob mar 15, 2008 17:09

to tak jak ja, duzo watkow mam na biezaco, ale malo sie udzielam na forum. A jak drastyczny tytul to zmuszam sie zeby nie zagladac. :?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 15, 2008 17:55

Ja na samym początku dałam się zahipnotyzować......
A wszystko te cudne oczy...
ja i dr Ela nie jesteśmy niesamowite, my tylko kochamy koty...
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob mar 15, 2008 21:58

Jesteście niesamowite...
Mój Kocio teraz po mieszkaniu szaleje, a już się bałam, że po nim...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 15, 2008 22:05

siean- tak sie ciesze, ze i twojemu koteczkowi sie udalo :D

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon mar 17, 2008 18:36

Zrobilam male porownanie. Dobrze widac jak Fionka sie zmieniala i jak mozna poznac (np po oczach) kiedy zaczynala zdrowiec.

19 kwiecien 2007 rok
Obrazek

grudzien2007 rok - padaczka
Obrazek

luty2008 - po wydaleniu tasiemca, w trakcie leczenia, brak padaczki
Obrazek

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości