Malenkie tymczasiatka juz w ds. została nam Zuzia. Koteczka przeszła zabieg sterylizacji ale niestety nadal leczona jest od kk.. moze juz nie od kk ale od powikłań... rozmawiałam dzis z miejscowym weterynarzem to powiedział ze trzeba zmienic lek. Generalnie Zuzia bardzo się zmieniła od przyjazdu do nas ... nabrała masy ciałka tłuszczyku .. to bardzo grzeczna koteczka
13-40
Po badaniach Zuzia okazała się zdrową masywną kotką , nie goraczkuje , błony w normie ... tylko ten charkot.. to juz są powikłania , Zuzia jest koteczką astmową. Ale moze uda się cos jeszcze zrobić . Pani wet podjeła się wzmocnienia kici sterydami . w przyszłym tyg znowu pojedziemy na osłuchanie a 3 grudnia na zastrzyk .. dopiero jak się coś uda osiagnąć Zuzka bedzie zaszczepiona . Swoją drogą Zuzia naprawde ożyła u mnie. to bardzo silna bestia .. dzis sie o tym przekonałam . Ale jest tez bardzo grzeczna i spokojna . w podróży ani pisnęła , po badaniach grzezcznie sama weszła do transportera , tak jak przezd wyjazdem ... nie musiałam sie długo ganiać

Załozyłam jej ksiazeczkę zdrowia i Pani wpisała wszystko co sie da