Mała1 pisze:dostałam taka odpowiedz sms-ową od myszoskoczka po zapytaniu jak minęła nocka
.......Mały rozrabiał. Je za trzech. Ładnie sie załatwia. Bendzi go liże. W sumie oki.......
Nic dodać , nic ująć



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mała1 pisze:dostałam taka odpowiedz sms-ową od myszoskoczka po zapytaniu jak minęła nocka
.......Mały rozrabiał. Je za trzech. Ładnie sie załatwia. Bendzi go liże. W sumie oki.......
myszoskoczek pisze:Chciałam napisac Femce, że z jakim przestajesz, takim się stajesz
ale oczywiście to dość gruby żart![]()
Ja wiem, jak to jest z coraz starszymi kotami![]()
A Yin mruczy tak zabawnie: urrrrrmiau, urrrrrrmiau (intonacja podwyższająca się na ostatnich sylabach)
Poza tym je za co najmniej 4 koty. Zabiera jedzenie Bendzi (tzn wzajemnie sobie zabierają)
Za dnia jest spokojny, chce być głaskany, za to w nocy ciągle się odzywa, dobiera się co jedzenia, poluje. Szaleje po prostu.
Łapki smarowane zgodnie z zaleceniami lekarza
załatwia się jak trzeba
Femka pisze:myszoskoczek pisze:Chciałam napisac Femce, że z jakim przestajesz, takim się stajesz
ale oczywiście to dość gruby żart![]()
Ja wiem, jak to jest z coraz starszymi kotami![]()
A Yin mruczy tak zabawnie: urrrrrmiau, urrrrrrmiau (intonacja podwyższająca się na ostatnich sylabach)
Poza tym je za co najmniej 4 koty. Zabiera jedzenie Bendzi (tzn wzajemnie sobie zabierają)
Za dnia jest spokojny, chce być głaskany, za to w nocy ciągle się odzywa, dobiera się co jedzenia, poluje. Szaleje po prostu.
Łapki smarowane zgodnie z zaleceniami lekarza
załatwia się jak trzeba
myszoskoczek, ja się nie obrażam o żarty, nawet te najgrubsze, bo ja jestem uosobieniem dobroci i łagodnościto foootra są potworami, a te ze Śląska to już do kwadratu
myszoskoczek pisze:Niestety Yin miał dziś 39,6. Apetyt spadł. Miał zakrwawione zęby. Aktywność też mu spadła.
Byłam u weterynarza. Nie jest to temperatura zbyt wysoka dla takieg kotka. Yin ma trochę anemię, bo jest blady. Jest za chudy (2,25 kg). Wet nie zdecydował się na antybiotyk, ale na scanemune i proszek na wzmocnienie sierści. Poza tym tempareure miał u lekarza trochę niższą 39,0
Martwię się, bo teraz jest taki nieruchawy. LEzy dośc bezwładnie.
OPciechą jest to, że zjadł saszetkę i prawie 2 duże plastry szynki. Ale chrupek nie chciał, a to znaczy że jego apetyt nie jest juz taki wilczy.
Trochę się niepokoję. Jakby co, to weterynarz jest też w niedzielę. Będę mu mierzyć temperaurę
Ojej...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], sherab i 168 gości