forumowe sumienie- akcja trwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 08, 2003 13:39

Ogladalam kilka dni temu program o facecie, ktory walczy o prawa zwierzat. Cel szlachetny, ale nie moglam sie zgodzic z pewnym twierdzeniem. Pan ten mowil, ze okrucienstwem wobec zwierzat jest takze trzymanie ich w domu. Chodzilo mu min. o koty, psy itp.
Zwierzeta powinny zyc na wolnosci..
Przepraszam bardzo, to ja w imie milosci do futrzakow mam wyrzucic mojego kota z domu? Bo na dworze bedzie mu lepiej? (zwlaszcza w zimie)
Takie teorie pan moglby sobie stawiac gdyby te zwierzaki nie byly juz udomowione i ich naturalnym srodowiskiem bylby las czy cos innego...

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto kwi 08, 2003 13:49

a może taka teoria dot popularnych gatunków

im mniejszy zwierzak, tym mniej się nim interesuje ?

konie zazwyczaj są czyjeś
psy też
koty -nie zawsze
gołębie itd...


co do szczęscia czy nieszczęscia zwierzat na wolności
ich naturalnym środowiskiem jest przyroda
ale
to my je "ucywilizowaliśmy" czy tez pogwałciliśmy ich naturalne środowisko (blokowiska, ulice, zanieczyszczenie) i powinniśmy wziąć odpowiedzialnośc za tzw ciąg dalszy zwłaszcza w miastach

moja Czarna-Tymczasowa-Lokatorka z pewnością nie jest szczęsliwa, że siedzi w klatce, wolałaby skakac po drzewach i wąchać trawkę (gdyby nie snieg) ale jest chora (ranna), podaję jej antybiotyk, dokarmiam i o ile wolno mi oceniać, to niezależnie od jej poglądów teraz jest jej lepiej! na podwórku z taką raną jej przyszłośc stanęłaby pod znakiem zapytania
ale
wiem, że będzie szczęśliwa jak po kuracji wróci do "siebie" i swoich bliskich

trudno jej jednak oceniac za KOGOŚ

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Wto kwi 08, 2003 13:53

Ivcia pisze:
koty znane sa raczej z tego, ze chodz wlasnymi drogami..w przeciwienstwie do psow, ktore sa wstrtnymi wazeliniarzami

Oj to, to!
Trudno sie przyzwyczaić do takiego stwora co mysli nie wiadomo o czym, "łypie" podejrzliwie fosforyzującymi slepiami (nic nie poradzę, koty tak wyglądają). A pies... jest taki prosty, kawa na ławę i wszystko wiemy. Sama miałam opory przed akceptacją kociej niezalezności :oops: ale rozmawiając z innymi kociarzami niejednokrotnie spotkałam się z opinią o wyższej inteligencji kotów niż psów (od osoby która ma jedno i drugie).
Myślę, że ludzie wmówili sobie że są panami tego swiata i można z "mniejszymi braćmi" robic co się chce :( Serce mi sie kraje :cry: kiedy czytam wasze posty o heroicznej walce z bezmózgowcami .
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto kwi 08, 2003 13:59

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Wto kwi 08, 2003 14:01

graga pisze:ALE PSY TEZ SĄ KOCHANE !!!

www.koty.rokcafe.pl/upload/mojefutrzaki.jpg


O Jezusicku, jaki piekny spanielek :love:

P.S Chyba ze ma ogon, to wtedy nie wiem czy spanielek :lol:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 08, 2003 14:04

moni_citroni pisze:Pan ten mowil, ze okrucienstwem wobec zwierzat jest takze trzymanie ich w domu. Chodzilo mu min. o koty, psy itp.
Zwierzeta powinny zyc na wolnosci..

Jeszcze jeden pogrobowiec "back to nature"? Gdzie on niby ma tę wolność, robaczek boży?

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 08, 2003 14:04

Ivcia pisze: jaki piekny spanielek :love:

P.S Chyba ze ma ogon, to wtedy nie wiem czy spanielek :lol:


ma ogon !!! to seter angielski !!! :ryk: :ryk: :ryk:

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Wto kwi 08, 2003 14:07

graga pisze:ma ogon !!! to seter angielski !!! :ryk: :ryk: :ryk:


O zesz!! :ryk: wyglada z mordki jak spaniel :)
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 08, 2003 14:09

Ivcia pisze:
graga pisze:ma ogon !!! to seter angielski !!! :ryk: :ryk: :ryk:


O zesz!! :ryk: wyglada z mordki jak spaniel :)


bo to ta sama rodzina (czy jak tam się to spowinowacenie okresla) :wink:

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Wto kwi 08, 2003 14:09

Dla mnie jedno jak i drugie jest godne miłości i szacunku. Nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że lubią zwierzęta, ale koty są fałszywe. To jest bardzo płytkie i prymitywne.

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Wto kwi 08, 2003 14:10

graga pisze:ALE PSY TEZ SĄ KOCHANE !!!

www.koty.rokcafe.pl/upload/mojefutrzaki.jpg


Blee... brrrr... pffff hisssssss!

(Na ludzki jezyk: trzymajcie takie cos ode mnie z daleka!)

Edit: ja po prostu nie lubie psow, nie to ze nienawidze i bym je krzywdzil (kopal czy bil) ale po prostu - nie lubie byc w poblizu jakiegokolwiek psa :/
Ostatnio edytowano Wto kwi 08, 2003 14:11 przez vitez, łącznie edytowano 1 raz
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 08, 2003 14:11

vitez pisze:Blee... brrrr... pffff hisssssss!

(Na ludzki jezyk: trzymajcie takie cos ode mnie z daleka!)


8O 8O 8O 8O 8O

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Wto kwi 08, 2003 14:12

graga pisze:bo to ta sama rodzina (czy jak tam się to spowinowacenie okresla) :wink:


Czyli sie wcale tak wiele nie pomylilam ;) Sliczna psina :ok:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 08, 2003 14:13

vitez pisze:Edit: ja po prostu nie lubie psow, nie to ze nienawidze i bym je krzywdzil (kopal czy bil) ale po prostu - nie lubie byc w poblizu jakiegokolwiek psa :/


No coz, ja nie lubie ludzi a musze ich znosic...

P.S. Nie wszystkich ofc, ale czasem zdecydowanie wole zwierzece towarzystwo niz ludzkie :(
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 08, 2003 14:17

No pewnie, że psy są kochane (jeszcze jak!), ale psy nie mogą się obejśc bez człowieka! Nie ma społeczności psich żyjących na wolności, są tylko wyrzucone bezpanskie biedactwa, które trzymaja się ludzkich siedzib i zyją z resztek porzuconych przez "panów stworzenia" :( . Ludzie czują, że psy sa od nich zalezne i lubią to. A dzikie koty radzą sobie bez ludzi. Myślę, że gdyby nie powszechne okrucieństwo wobec wolnożyjacych kotów, wątek "forumowe sumienie" wcale by nie powstał. Mogłyby sobie życ jak chcą i mieć tyle dzieci ile by mogło przeżyć, tak jak np. zwierzeta w lesie.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Del, puszatek, Wojtek i 98 gości