Mówią o mnie Miś Uszatek.... Nadaję z nowego Domu :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 01, 2007 22:33

Helmucie Feliksie Uszatku :1luvu: A już myślałam, że Cię całkiem "wciągło" i nie będziesz nadawał...A Ty coraz piękniejszy i szczęśliwszy jesteś :1luvu: Mam nadzieję, że jesteś grzeczny i Duzi nie mają z Tobą...żadnych...noooo...problemików...?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 01, 2007 22:51

No jasne że mają problemy :!: ,po to są koty żeby duzi mieli kocie problemy :twisted: ,ale zapewniam że oni to kochają, inaczej nie mieliby kotów :D

gpal

 
Posty: 46
Od: Pt sty 26, 2007 22:01

Post » Czw mar 01, 2007 22:58

Ale mnie to już nikt nie pyta czy nie mam z dużymi problemu :x , a problem jest :!: uważają że kot jest po to aby go głaskać(nawet wtedy kiedy nie ma na to ochoty :evil: ), ma się fajnie bawić(oczywiście wtedy kiedy duzi mają ochotę :evil: )ma być rozpieszczany..no,to akurat mi pasuje :twisted:

gpal

 
Posty: 46
Od: Pt sty 26, 2007 22:01

Post » Czw mar 01, 2007 23:01

No i może ktoś mi wytłumaczy dlaczego są niezadowoleni kiedy mam ochotę na pieszczoty o pierwszej w nocy :?: :?: :!: :!:

gpal

 
Posty: 46
Od: Pt sty 26, 2007 22:01

Post » Czw mar 01, 2007 23:10

gpal pisze:No i może ktoś mi wytłumaczy dlaczego są niezadowoleni kiedy mam ochotę na pieszczoty o pierwszej w nocy :?: :?: :!: :!:


:roll: Zupełnie tego nie rozumiem...Przecież to znakomita pora na pieszczoty... :oops:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 01, 2007 23:31

Też tak uważam :D ,no cóż, może się przyzwyczają :) .Jeszcze półtorej godzinki i biorę się do przyzwyczajania dużych :twisted: trzymajcie kciuki :!: mam nadzieję, że wkońcu to polubią :)

gpal

 
Posty: 46
Od: Pt sty 26, 2007 22:01

Post » Nie mar 04, 2007 1:35

Tak śpi zmęczony nocnymi harcami kot........ :twisted:


Obrazek
Obrazek

a biada tej łapie która mu ten sen zakłóca :evil:

Obrazek

gpal

 
Posty: 46
Od: Pt sty 26, 2007 22:01

Post » Nie mar 04, 2007 11:19

Helmucie Feliksie Uszatku :!: Czyżby ktoś ośmielał się zkłócać Ci odpoczynek? Chyba musisz wytłumaczyć swoim Dużym, że jak zmęczony kot śpi to nie powinno się go budzić.... :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 04, 2007 11:43

ale słodziak :D
szczęśliwy kot w szczęśliwym domu :D
a zdjęcia śliczne
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 07, 2007 20:55

Obrazek

WSZYSTKIM "CIOTKOM" FORUMOWYM ŻYCZĘ ZDROWYCH I POGODNYCH ŚWIĄT :D , A WSZYSTKIM KUMPLOM SCHRONISKOWYM SZYBKO NOWYCH DOMKÓW :)

USZATEK vel HELMUŚ

Obrazek

gpal

 
Posty: 46
Od: Pt sty 26, 2007 22:01

Post » Sob kwi 07, 2007 21:16

MIŚKU :1luvu: :1luvu: :1luvu: Już myślałam, że całkiem o nas zapomniałeś...
Świąteczne serdeczności dla Twoich Dużych, a dla Ciebie...smacznej światecznej wędzonki i niezbyt mokrego Dyngusa :D
A poza tym nadawaj od czasu do czasu...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob kwi 07, 2007 22:24

Nie nadawam często bo moja duża nie ma czasu (musi się przecież w wolnych chwilach mną zajmować :twisted: ),a mnie jakoś pisanie na klawiaturze :pisanie: i odbieranie telefonów wyjątkowo nie leży.Ale często Was czytam i od czasu do czasu napewno się odezwę :D

gpal

 
Posty: 46
Od: Pt sty 26, 2007 22:01

Post » Pon maja 28, 2007 18:55

Co tam u Ciebie Uszatku?

Bettie

 
Posty: 210
Od: Pon sie 21, 2006 18:12

Post » Pon maja 28, 2007 19:28

No właśnie, jak żyjesz kiteczku ? :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2007 8:41

Witam,
wybaczcie,ale naprawdę rzadko mam okazję i czas na neta.
Uszatek rządzi w domu całą "gębą" :) , okazało się, że chyba jednak nie był kotem wychodzącym, lubi coprawda wyjść czasami,ale zwykle siedzi przestraszony pod balkonem, no i trzeba go wnosić na balkon bo sam nie umie wrócić :D
Niestety dość chorowity nasz Helmuś, a to kłopoty z linieniem, teraz z kolei leczymy nerki, za tydzień kolejne badania, póżniej wyrwanie zęba, a w międzyczasie testy na białaczkę i fifa, bo najprawdopodobniej coś z tych paskuctw nasz kocio ma. Podczas choroby trochę nam biedactwo schudło, ale już wrócił do normy.Także damy radę :) i wyprowadzimy go na prostą. Może niedługo uda się jakieś nowe zdjęcie wrzucić.

gpal

 
Posty: 46
Od: Pt sty 26, 2007 22:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 110 gości