Morze kotow.Domy stale i tymczasowe dla Maluchow i doroslych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 18, 2006 11:01

Bardzo się cieszę, że Lala ma się lepiej :ok: Mam nadzieję, że wydobrzeje zupełnie i jedzieni już nigdy nie będzie kojarzyło się biedulce z bólem...
A domki dla Kurdelków się znajdą, takich słodziaków nie sposób nie pokochać.
A najważniejsze Gosiu, że dzięki Twojej akcji sterylkowej na świat nie będą już przychodzić kolejne koty, i morze przestanie wylewać się brzegów, uspokoi się i ustabilizuje...
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok::ok: :ok: :ok: :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lis 18, 2006 11:08

Gośka, a prowadzisz jakieś obliczenia? Ile już kotek ciachniętych?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 18, 2006 12:35

Do statystyki trzeba dodać wyleczone i wyadoptowane Pandy!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 19, 2006 10:18

O tak! Statystyki koniecznie :) Ile wyleczonych, wykastrowanych, ile w nowych domkach - jak to wszystko zbierzesz razem zobaczysz ile już udało Ci się dokonać :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lis 19, 2006 13:42

Jak bedzie wolna chwilka.. to faktycznie chyba zrobie male podsumowanie.

A tymczasem poprosze o kciuki jutro rano zeby udalo sie zlapac odpowiednia ilosc kotek na sterylke.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 19, 2006 15:10

Kciuki za łapankę :ok: Uda się!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lis 20, 2006 9:43

Kciuki som 8) :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 20, 2006 16:26

No i co, no i jak?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 20, 2006 18:14

Czekamy na wieści!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lis 20, 2006 21:47

:?: :?: :?:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2006 22:05

Udalo sie dzis zlapac dwie zlotookie buraski :) Po sterylce dochodza do siebie u Iwci. Na sterylke pojechala tez kotka ze stada karmiciela ktory pomaga mi w lapaniu (podobno strasznie go podrapala i ugryzla :evil: _
Jutro lecznice opusci Lala :) ktora jest w swietnej formie (mam nadzieje ze P. Karmicielka ja odbierze). Rachunek dzieki pomocy forum zaplacony :)

To niestety koniec dobrych wiesci :(
Mimo talonow na sterylki ktore mam i wyznaczonego na przyszly tydzien terminu... nie wiadomo czy beda kolejne... w tym tygodniu lecznica wykona limit sterylek przydzielonych przez miasto :evil: (bylo ich cale 100). Nie wiadomo czy beda nastepne :( a w morzu na sterylke czeka na moje oko jeszcze 5 kocic.

Zeby dobic... Fux zrobil przy mnie do kuwety qupala z robalami :evil: .. zywymi :cry: Obrzydliwe ruszajace sie czlony tasiemca :evil:
Cala piatka (lacznie z Dwukotem) dostala wlasnie aniprazol... a mnie czeka generalnie sprzatanie mieszkania :x
Nie wiem jak to mozliwe ze Kurdle dalej zarobaczone - byl vethmint, pozniej Flubenol, a Farcik i Lucky jeszcze Stronghold (tylezeto na tasiemca nie dziala) a przed wszystkim nie wiem jak moglam nie zauwazyc :oops: ze cos jest nie tak - tyle ze kupy byly wzorcowe (dokladnie zakopywane), humory swietne, brzuszki w moim odczuciu w normie (chociaz teraz widze :oops: ze Fuxik ma wiekszy brzuszek niz reszta) , przybieranie na wadze, wilczy apetyt zganialam na etap wzrostu i duuuzej aktywnosci...echhhh....
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 21, 2006 9:13

Gośka, jak wyglądają ruszające sie człony tasiemca ?
bo jeszcze nie widziałam... członów, znaczy sie, tasiemca to i owszem, nawet kilka, ale martwe. I jakos nie mogę sobie tego wyobrazić :?

Vetminth to raczej cienki odrobaczacz, Stronghold na tasiemca nie działa, a tego na F-cośtam nie znam. Po Aniprazolu w kupach moich futrzaków nic nie znalazłam, za to Georg rzygał glistami :twisted: więc pilnuj co tam z kociastych wylezie z obu końców.
I trzymaj sie cieplutko, jakby coś to wiesz.... :)

kurczę, ciekawa jestem tych tasiemcowych członów... nie mogłaś złapać do słoika ? 8) następnym razem zamawiam na specjalne życzenie - wiem, zawsze miałam dość "dziwne" zainteresowania... :roll:

Edit: aaaaa, coś mi się tu nie zgadza to przybieranie na wadze z tasiemem :? chyba że sam płaziniec gigant jakiś...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 21, 2006 9:44

Uszy do góry, Gosiu - właściwa diagnoza to już połowa sukcesu.
Nie zazdroszczę Ci faszerowania stadka aniprazoelm, gorzki jak diabli, czeka Cię 5*4 "załadowania" pyszczków.
Ale potem będzie już dobrze :wink:
Co do sterylek - na jedną zostało troszkę kaski z kubeczków, zaokrąglę i jest do Twojej dyspozycji :wink:
Tylko uzgodnij z Iwcią temin "sezonowania" kotek - klatek mało....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 21, 2006 18:22

Bleeeee :evil: Śmierć robalom :!: I to natychmiastowa :!:
I żeby kociaste ładnie chciały łykać tabletki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lis 22, 2006 8:16

Georg-inia pisze:Gośka, jak wyglądają ruszające sie człony tasiemca ?
bo jeszcze nie widziałam... członów, znaczy sie, tasiemca to i owszem, nawet kilka, ale martwe. I jakos nie mogę sobie tego wyobrazić :?

kurczę, ciekawa jestem tych tasiemcowych członów... nie mogłaś złapać do słoika ? 8) następnym razem zamawiam na specjalne życzenie - wiem, zawsze miałam dość "dziwne" zainteresowania... :roll:

Edit: aaaaa, coś mi się tu nie zgadza to przybieranie na wadze z tasiemem :? chyba że sam płaziniec gigant jakiś...


Georginia zapewniam Cie ze ruszajace sie czlony tasiemca to oooobrzyyyydliwyyyyy widok :evil: Zapakowlaam w sloik i owszem :roll: alepo wetowych ogledzinach sloik i zawartosc ulegly utylizacji :twisted:
Ja mam nadzieje ze tasiemiec nie jest gigantem :evil: Wetka mowila zemoglo byc tak ze poprzednie odrobaczenia nie wybily wszystkiego :evil: ale rownie dobrze jakis czlon mogl sie "zawieruszyc" w domu i doszlo do powtornego zarazenia albo przywloklam na butach :twisted:

Annskr - nawet nie widzialam ze Aniprazol gorzki :twisted: i dwie dawki faszerowalam prosto w gardlo bez zadnej oslony :oops: Miny kociastych nie byly zadowolone.. ale lykaly bez problemu :)

A teraz wiadomosc miesiaca :D
W weeekend wszystkie trzy Kurdelki jada do swoich domkow :balony: :dance: przy czym Farcik i Fux do wspolnego forumowego :1luvu:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości