Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kalejdoskop pisze:Poprzedniej zimy
zwabiliśmy go podstępem do domu.Zrobił nam w domu taki kipisz że musieliśmy natychmiast otworzyć drzwi i okna żeby mógł uciec.
Pierwszy raz w życiu spotkaliśmy tak zdziczałego i wystraszonego kota.
Wszelkie próby zdobycia u niego zaufania (co przy innych kotach przychodzi bez problemu) spełzają na niczym.Przypadkowe zakasłanie jest przyczyną natychmiastowej ucieczki.Może macie jakiś pomysł jak z nim postępować?
Kalejdoskop pisze:Myślicielu podpowiedz jak mam temu kotu inaczej pomóc?
Kalejdoskop pisze:W jaki sposób mam to uczynić?
Kalejdoskop pisze:Trochę mnie męczysz.
Udowodnij więc że kot ten nie istnieje.
Kalejdoskop pisze:Trochę mnie męczysz.
Udowodnij więc że kot ten nie istnieje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 362 gości