oryginalne kociaki szukaja domu tymcz!!! SA FOTKI!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 29, 2006 18:24

izapi22 pisze:Pojechał do W-wy do domku tymczasowego czy na stałe!!!???


Z tego co się orientuję kotki pojechały do domku tymczasowego :)
Szkoda, że wcześniej się nie zgłosiłaś, bo maluszki były w Toruniu.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto sie 29, 2006 20:53

a co się dzieje z pozostałą dwójką? :(
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 29, 2006 22:26

Ciesze się że maluszki mają powodzenie,są cudowne i zasługują na super domki,jednak muszą. ciut dorosnąć.Są już po pierwszym odrobaczeniu,ważą 50 dkg. pięknie korzystają z kuwetki ,potrafią przerwać zabawy i zdrugiegi konca gnać do kibelka.Znęcają sie nad moimi psami które gdyby mogły zaczeły by latać.Wszędzie ich pełno .Zapraszam zainteresowanych na wątek o kotkach pt.Torunskie Pierniczki -czyli Rudy i Szylkrecia.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 30, 2006 9:24

Dorciu czy mogę prosić o więcej informacji o rudasku???
Na forum widziałam ogłoszenie "transportowe" Toruń-W-wa-Toruń, więc chyba jest to jakieś rozwiązanie. Tylko nie wiem, czy pozwolisz na adopcję odrazu, czy masz jakieś przeciwwskazania... :(
Czekam na odpowiedź i na rudaska oczywiście :)
Pozdrawiam
Iza

izapi22

 
Posty: 6
Od: Wto sie 29, 2006 13:13

Post » Śro sie 30, 2006 9:52

izapi22 - Dorcia napisała, że maluchy muszą nieco podrosnąć. :wink:

Dorciu - Białas waży 45 dkg i tez został pierwszy raz odrobaczony. :D Mamy jednak małe problemy z siusianiem... Ale wujek Flor, choc nieco niedelikatny, potrafi nieźle `odsiusiać` maluch, więc z wizytą u weta poczekamy do popołudnia. W dalszym ciągu butla jest lepsza od spodeczka. 8) A wczoraj Białas próbował odpalić motorek - jeszcze mu nie bardzo idzie - najdłuższa mruczanka ok. 15 sek.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 30, 2006 11:20

Agn.u mni też wolą strzykawe od spodeczka,ale zamiary są .ale mruczą tak że nie jednego doroslego zawstydzą :lol: izapi22 na kociaczki trzeba poczekać,są za malusie,nawet nie potrafia same jeść.rudy jest superowy tak samo jak szylkrecia ,ogromne z nich pieszczochy o czym opisuje w wątku pt.Torunskie Pierniczki ,pisze tam dzien po dniu ,ba nawet częściej.Coraz bardziej sie wybarwia na rudo i pojawiają sie intensywniejsze prążki,miziasty ,kuwetkowy ,piękny.Nic dodac nic ująć.domki muszą być cudowniaste,odpowiedzialne ,okratowane i wogóle naj.... :lol: Napewno nie oddam malucha któru jeszcze nawet sam nie je,od chętnych na 1000% poprosze deklaracje wtedy moge kocieta poprostu zarezerwować i tak chyba będzie najlepiej.AGN. co dajesz jeść maluszkowie i jak często?Jeżeli on nie słyszy to z motorkiem może być trudniej ,my w domu szeptem mówimy żeby tylko nie usłyszały bo wrzask straszny i nie sposób ich nie wypuścić, a boje sie zostawiac luzem no i w koncu posprzątac trzeba i jakoś poruszac po miniaturowym mieszkanku,a pospac też musza ,więcej jednak baraszkują i to jest cudowne i dzień w plecy bo siedze z nimi,super biegają za piłeczką i za papierkiem,wspinają sie wszędziej aja tylko patrze które ratować z opresji,uwielbiaja krzesło obrotowe Bartka i to jest ich plac zabaw no i Niunie która się nimi troszke zajmuje i nawet chcą się razem bawić,tona w jej kłakach bo ona bardzo kudłata.Ptysiek jest spokojniejszy od Balbisi ale wiecej je .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 30, 2006 11:49

Nie wiem, czy mruczenie [jego szczątkowość] jest kwestią głuchoty, bo na miałki i wrzaski niesłyszenie nie ma wpływu. :lol:
Karmię - rozmoczonym w przegotowanej wodzie kittenem RC i FelineMilk w proszku do rozrabiania.
Częstość karmienia - na żądanie. :D Przy kociętach na butli powraca zawsze tryb zycie, który pamiętam z czasów kiedy mój syn był malutki: budzimy się, kuwetka, zabawa, smęcenie, karmienie, spanko. I od nowa. :lol:
Białas jest bardziej wyrozumiały dla mnie niż był swego czasu mój syn, ponieważ Białas je ostatni posiłek ok. 2 w nocy i spi do 8 rano. A posiadanie małego niesłyszącego kocięcia ma ogromne plusy - nie budzi się na żadne dźwięki. Nie budzą go o 5 rano dokazujące starszaki, ani szczekanie Ziutki, ani gdy cos spadnie. Jak już zaśnie, to spi. :lol:
No chyba że Flor się po nim przebiegnie :roll: .
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 30, 2006 14:28

Mam nadzieję,że z tym siusianiem bedzie wszystko dobrze...Nie może być inaczej!!
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Śro sie 30, 2006 14:28

Mam nadzieję,że z tym siusianiem bedzie wszystko dobrze...Nie może być inaczej!!!Butla juz zakupiona!!!
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Śro sie 30, 2006 15:02

Na pewno będzie dobrze :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 30, 2006 22:45

Miciułka, a kiedy ty odbierasz swoje szczęście :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 30, 2006 23:04

Kochani!

Pozostala dwojeczka maluszkow jest nadal z mama, a inna kocica przynsiola do tego samego domku 3 tygryski :( sa ciut strasze i bardziej bojazliwe (juz mamusia zdazyla ich czegos nauczyc)... szlag by to trafil.

Gdybys ktos mogl pomoc przesylajac opiekunce tych kotow jakas sucha karme albo puszki (kazda ilosc jest na wage zlota).... byloby wspaniale. ta kobieta po prostu czasem do nich nie jedzie bo nie ma im co dac jesc :cry:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 31, 2006 7:24

Dorciu,moje cudeńko przyjeżdża do Wrocławia już pojutrze :D .Wszystko mam juz przygotowane na inwazje malucha!!!Liduś daj mi Adres do tej babeczki na pw,w następnym tygodniu coś podeśle.
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Czw sie 31, 2006 8:28

Dlaczego nie może byc `normalnie`?
Przez Duśkę jedzonko przelatuje, a Białas się zatkał. :roll:
Dziś nie ma, ze boli - idziemy do weta. Parafinkę podałam - nienawidzi tego.

I pieknie mruuuuczy, aż cały wpada w wibracje.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 31, 2006 9:48

Agn ja w ten feralny poniedziałek zadałam sobie dokładnie to samo pytanie ,nie chce żeby było cudowniw ale normalnie to chyba nie tak dużo :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 60 gości