Śnieżnobiała koteczka wieści z nowego domu :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 17, 2006 8:26

Ktoś kiedyś - chyba Agis, która ma dwie białe koteczki - wyjaśniał, że w przypadku różnych kolorów oczek najczęściej jest tak że taki biały kotek nie słyszy na ucho po stronie oka niebieskiego.
Być może tak właśnie jest u Lili :)

Kciuki za aklimatyzację.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon lip 17, 2006 8:33

Tez kiedyś marzyłam o białej koteczce :) Marzenia w końcu i tak się spełniają :D Gratuluje Wam serdecznie takiej piękności :)
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 19, 2006 7:49 wokalistka lilly;)

Oswajanie z lazienka i nami mamy już za sobą. Lilly przestała gdziekolwiek się chować, smiga po całej powierzchni, a jak się zmęczy wskakuje demonstrowac swoje uroki z wysokości pralki :lol:
Naszej dziewczynce zaczyna sie tam wyrażnie nudzić; coraz cześciej wystają z Ozim po dwóch stronach kraty i wsłuchują się w swoje miauki :wink: Lilly potrafi gadac przez ładnych paręnaście minut.. chcialabym wiedziec, co malej chodzi wtedy po głowie...
Jutro jedziemy do zaufanej wetki, żeby ocenila postępy leczenia i powiedziala mniej wiecej kiedy bedziemy mogli skonczyc kwarantanne.
Od soboty mineło tylko pare dni, niemniej wroze Lilly przybranie w ciagu miesiaca przynajmniej kilograma :lol: Panna wcina za dwóch :lol:

Pozdrawiamy wszystkich na forum, a w szczególności wszystkie kicie!!!
:D :D :D

hautecouture

 
Posty: 16
Od: Czw lip 06, 2006 18:37

Post » Śro lip 19, 2006 7:58

Mokkunia bez netu, nie może napisać jak bardzo się cieszy, ale mogę to sobie wyobrazić.
Znam tę kiciunię, dom i własny czlowiek były jej bardzo potrzebne :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 19, 2006 8:03

To ja jej zaraz sms wyślę, bo ona jak dzwoni to tylko o forumowe koty się dopytuje a o Różnooczkę szczególnie!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 19, 2006 11:45

TyMa pisze:To ja jej zaraz sms wyślę, bo ona jak dzwoni to tylko o forumowe koty się dopytuje a o Różnooczkę szczególnie!


ooo, TyMa, jak będzie Mokkunia dzwonić, to jej przekaż, że byłam u nich w poniedziałek i że dobrze mi się zdawało, że Biała Księżniczka zjadła całe mokre :D więc nie musiałam łapać "chodzącego" po łazience mięsa :lol: tylko wylałam wodę i umyłam miseczki :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 21, 2006 7:23

Jak dostałam rano smsa od TyMy wczoraj czy przedwczoraj (jakoś dni mi się mylą na urlopie).
Sms był o treści, że Georg, mówi, że mięso nie chodziło po mojej lazience, a Biała gaduli duzo, ale już nie w mojej łazience, potem było o + i - :)
Dzięki Inga :)

Ewa, cieszę się, że Biała daje Wam tyle radości, że tak się oswaja, zmienia, że apetyt jej dopisuje :)
A jak uszka, czyste już? :)
Głaski dla ślicznej księżniczki :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt lip 21, 2006 13:09

Oj.. napisalam Wam dluga historie Lili i zxawiesil mi się komp.. :(
Czyli raz jeszcze...
Byliśmy z małą u wetki. Z uszkami jest nadal mały problem, ale do tygodnia powinnio byc po wszystkim. Grzybka wprawdzie juz prawie nie ma, wzielismy nowy immawerol, bo wet. zalecila rozcienczac roztwor bezposrednio przed uzyciem. Druga sprawa z uszkami to nawrót świeżbu, bardzo lagodnego, ale trzeba zaleczyc i pozegnac sie z dziadostwem raz na zawsze. Lili dostala lek, ktorym walczylam z 10 raz wiekszym świezbem u Oziego, wiec wkrotce wszystko powinno byc ok. Dodatkowo wyczysclilismy malej byczy kamien na zabkach i wyciagnlismy esztki szwow po sterylce( ranka jest zagojona).
.. a małą wszyscy sie zachwycają :lol: :lol: :lol: Zaczepiali nas sadziedzi, ludzi w kolejce i kazdy inny po drodze, a wlasciciel kliniki zartowal nawet, ze szkoda ja byla sterylizowac :wink:
Lilunia coraz bardziej w lazience się nudzi, choc staramy sie sprawiedliwie dzielic czas miedzy 2 kici. Jakos ten tydzien jeszcze przeczekamy.Warto :lol:
..Lily ma na nas sposób :lol: kiedy siadamy w łazience na podłodze, wskakuje nam na kolana, obejmuje łapkami za szyje (przy okazji robi lekki masażyk :D ) , przytula sie i mruczy... i jak takiej istotki nei pokochac... :wink: Zaczyna tez pomalu interesowac sie zabawkami, głownie ulubionym laserkiem Oziego. Nie moge sie doczekac, jak beda scigac swiatełko wspolnie :lol:

Pozdrawiamy wszystkich kociarzy :lol:
Mokkunia ; zyczymy wam udanego wypoczynku :lol: o nic się nie martwcie :lol:

E.&M.&Ozi&Lili

hautecouture

 
Posty: 16
Od: Czw lip 06, 2006 18:37

Post » Nie lip 23, 2006 11:12

Dobre wieści :)
Ewuś, ten Imaverol od nas też był rozcieńczony :) Cieszę się, że koteczka już po kontroli u weta i że wszystko u niej dobrze. A ja już się nowych foteczek doczekać nie mogę :D Przytyła już troszkę księżniczka?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lip 29, 2006 21:06

Co słychać u księżniczki? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 31, 2006 22:44 ... jest prawie dobrze....

:? :? :?
Witam wszystkich na forum :lol: Szególnie ciepło Mokkunie i jej kocią gromadkę :lol:
Lili ma uszka juz prawie zdrowe, wiec od przedwczoraj cala chatka jest do jej dyspozycji. Na kontrolke skoczymy jeszcze za tydzień, ale juz w sobote wetka stwierdzila, ze jakiegokolwiek zakazenia nie ma co sie obawiac.
Mala jest dla nas przekochana :D wlazi nam do wyrka i owija sie Maćkowi wokól szyi :wink: .. pogode na noszenie szala mamy co prawda niespecjalna, ale za pare miesiecy powinno byc super :wink: :wink:
.. a miedzy kotkami...
Przyznam, że jestem szalenie zaskoczona postawą Oziego :!: .. ba, jestem nawet z niego dumna!!!! :P Nie prychnął na Lili ani razu, prawdizwy dzentelmen, chodzi za nia pol metra, obserwuje, chcialby powachac, zapoznac sie.. nawet bez słowa znosi razy po pyszczku :( i tu mamy maly problem. Lili Oziego wydaje się mimo jego superpostawy wogole nie akceptowac. To dopiero pare dni i wierzymy, że jej wystraszone na razie serduszko przekona się do naszego kochanego czarnulka... Troche mi sie smutno patrzyc jak Ozik przynosi jej w pyszczku zabawke i dostaje łapa :? Na szczescie Ozi nie obraza sie na nas, dalej pozwala sie przytulac i glaskac. A wygladaja razem przeslicznie :wink:
Moi drodzy, jesli macie jakis pomysl, jak tu sprawic, zeby Lily szybciej poczula się wobec Oziego bezpiecznie i przestala na niego syczec napiszcie słowko. Nie chcialabym, zeby kocurek w koncu sie do niej zrazil, bo jak na razie robi wrecz wrazenie zakochanego :wink: .. a jak w koncu sie zdenerwuje i odda..? Na razie jest od Lili duzo silniejszy.
Czekamy.
Ps. Mokkunia, gdzies mi wsiorbalo kabel od aparatu :( a Lily juz troszke przytyla i czas najwyzszy sie nia pochwalic :wink: na dniach obiecuje znalezc
Buziaki
E.&M.&Ozi&Lili

hautecouture

 
Posty: 16
Od: Czw lip 06, 2006 18:37

Post » Śro sie 02, 2006 10:17

Chłodniej się trochę zrobiło - biały puszysty szal będzie teraz jeszcze większym hitem :D
Wiesz, jestem troszkę zaskoczona postawą Lili. U nas, kiedy uciekała z łazienki nie była ani trochę agresywna, czy bojowa w stosunku do kotów. Może dlatego, że one trzymały się raczej z daleka, nie starały się do niej zbliżać. Shibas na początku histerii dwa razy dostał na jej widok, ale potem już ją zaakceptował i nie panikował.
Myślę, że potrzeba czasu :) (genialne odkrycie, prawda? ;))
Koty muszą się poznać, zaakceptować. Czy ona bije go łapką tylko czy też atakuje? Prycha? Używa pazurków?
Czy koty dopadają się w kłębek i walczą?
Musicie być sprawiedliwymi rodzicami dla Ozziego i Lili, kochać ich jednakowo, jednakowo traktować, poświęcać im tyle samo czasu, uwagi. Żeby żaden z kotów nie czuł się gorzej, żeby nie czul się zaniedbany, mniej kochany.
Trzymam kciuki, żeby koty się pokochały jak najszybciej :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sie 05, 2006 19:28

Fotki, fotki, fotki :!: :!: :!: :D
Koniecznie. I wieści, duuużo wieści poproszę, bo ciekawa jestem co u Lili dobrego :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sie 05, 2006 21:21

Ja też jestem ciekawa, jak to chudzinka teraz wygląda!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 07, 2006 9:55 alez mi glupio...

Drodzy kociarze, w zwiazku z tym, ze fotki obiecalam wieki temu.. i nic, glupio mi strasznie. Tak sie jakos zlozylo, ze jak juz trafie do domku od kompa stronie (bo wole w tym czasie m.in.poganiac ze zwierzaczkami ;)
Oficjalnie daje słowo, ze chocby sie walilo i palilo foteczki pojawia sie dzis pod wieczór. Raczej Lili i Ozika osobno, bo Państwo młodzi unikaja jeszcze przytulań, ale za to sporo;)
Lileczka z kazdym dniem coraz bardziej sie oswaja. Poczatki bytowania poza łazienka spedzala w wiekszosci pod wyrkiem, obecnie paraduje po calym piętrze, albo wyleguje się na fotelu. Po kolei testujemy zabawki, których jest tu w nadmiarze, a które to Oziemu juz dawno się znudzily. Furorę robia naturalne piórka na kijku, których w toku zabawy systematycznie ubywa;)
Lily nie traci apetytu.. niestety Ozi równiez i tu musimy wprowadzac male kombinacje. Ona z cala pewnoscia powinna jeszcze troche przybrac, on zas spooro zgubic. Pozostaje karmienie ze stalym dozorem nad miskami, bo inaczej Ozi sie podwoi i Lili pozostaie super filigranowa..
Na nieprzychylne relacje miedzy bialo-czarna parka postanowilam przymknac oko. Dopoki nie robia sobie krzywdy bedziemy cierpliwe znosic male miedzykocie zlosliwosci, bo przeciez predzej czy pozniej musza sie pokochac. Jak wspominalam, strona obrywajaca lapa jest notorycznie ozi, niemniej on tez stanowi tu sile zaczepna (nie spuszcza Lily z oka na dluzej niz 10 min, podczas gdy ona wrecz go unika). Pozostaje nam zadbac, żeby pazury pozostawaly przyciete i poczekac.

.. do słyszenia wieczorem;)

Ewa

hautecouture

 
Posty: 16
Od: Czw lip 06, 2006 18:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 58 gości