Było: walczy o życie!!! jest lepiej ale wciąż nowe problemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2006 23:42

Śledziłam wczoraj w nocy Twoje zmagania .
Bardzo się cieszę,że idzie już ku dobremu! :ok: :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 11, 2006 23:48

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lut 12, 2006 2:09

Bedzie dobrze :D
Musi byc :ok:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Nie lut 12, 2006 9:32

Jak dzisiaj?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 12, 2006 12:23

Co z kicią samosiu?

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 12, 2006 12:29

Samosia pisała, że dzisiaj będzie w pracy, pewnie napisze dopiero wieczorem.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Nie lut 12, 2006 20:24

Samosiu, już wieczór, co u Was?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 12, 2006 20:55

Kicia ma się coraz lepiej. Zaczęła się interesować piciem i jedzeniem od rana. Był z nią dziś u lekarza nasz znajomy. Dostałam w torebeczce 6 zastrzyków, po dwa na każdy dzień- mam jej robić sama 8O do środy...
A w czwartek do kontroli. Nie podoba mi się ten pomysł, że muszę ją kłuć, ale trudno.
Przed chwilą zjadła troche mięska (teraz się myje),zlitowałam się nad nią i chwile zdjęłam jej kubraczek- ciągle pilnuje,żeby nie lizała brzuchka. Chce jeść suche jedzenie- saszetki ma jak zwykle w nosie. Czy ktoś zna jakies kocie jedzonko suche dla takich rekonwalescentów?? Chodzi sama do kuwety, nie sika już pod siebie, ale od czasu zabiegu nie robiła jeszcze kupy. Nie wiem kiedy powinnam zacząć się tym martwić.
Dziś byłam w pracy, Kicie zamknęłam w pokoju z jedzieniem, piciem i kuwetą. Chciałam, żeby miała troche spokoju -zwłaszcza od mojego rozbrykanego synka. Byli tutaj moi rodzice i w pewnym momencie kiciuśia zaczęła walic w drzwi łapką, żeby ją wypuścić. Po czym "przytelepała" się do mojej mamy i dawała znaki, że chce wskoczyć na kolana, gdzie została umieszczona. To jest taki specyficzny kotek, że ładuje się prawie wszystkim na kolana, nie pytając o zdanie. Nawet gościom :) Zaczyna więc wracać do formy :) Tylko jest bardzo spokojniutka, wyciszona i ogólnie biedna.
A teraz musze jej z powrotem założyć kaftanik, bo za bardzo interesuje się swoim srebrnym brzuszkiem. Szkoda- myślałam, że uda mi się wyprać jej ubranko bo troche zasikane.
To tyle u nas- myślę, że wszystko zmierza ku dobremu :) :) :)

samosia

 
Posty: 137
Od: Śro lut 01, 2006 22:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 12, 2006 21:12

:D i oby tak dalej!

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 12, 2006 21:16

Bardzo, bardzo dobre wieści! :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 12, 2006 21:16

No, teraz to już same radosne wieści prosimy :wink:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Nie lut 12, 2006 21:18

Mysle, z enajgorsze juz za wami.
A jakie to zastrzyki bedzie dostawac?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 12, 2006 21:18

Jeszcze tydzień i nie będziecie pamiętały o operacji. :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 12, 2006 21:20

Cieszę się bardzo!
I nadal mocno trzymam kciuki!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 12, 2006 21:25

Moze warto jej podac parafiny, zeby jej bylo latwiej kupe zrobic? Chociaz jak byla przeglodzona przed operacja to pewnie nie ma czym za bardzo ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88507
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], northh, sylwiah28 i 255 gości