Klub Kotów Niewidzących.. kicie do adopcji - s. 1..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 07, 2008 9:37

dzięki Never za link, chociaz podrzucać będę te bidy :(

wszystkie koty są zjawiskowe i niepowtarzalne i ciągle nas zaskakują, choc wydaje sie ,że wszystko o nich wiemy :lol:

Ewa , mysle,że Frytka dobrze czułaby sie wśród rówieśników- wiesz,że jest klub seniorów -przyznam,ze wiek dziewczyna ma imponujacy 8) :ok:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36 ... senior%F3w

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 07, 2008 11:32

Co do linków - kotek Oczko znalazł dt, więc poszukiwany ewntualny ds dla megamiziastego krówka 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Pt sie 08, 2008 13:28

alessandra pisze:
Ewa , mysle,że Frytka dobrze czułaby sie wśród rówieśników- wiesz,że jest klub seniorów -przyznam,ze wiek dziewczyna ma imponujacy 8) :ok:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36 ... senior%F3w


Frytka jest w klubie seniorów :P 18 lat to wiek szacunkowy, wzięliśmy ją po śmierci pani. Ale to trudny kot, nie akceptuje innych ogonów, tylko psa Kajtka lubi.
Ale mogę ją do dwóch klubów zapisać, co nie :wink: :?: :?:
Wprawdzie nie wiem, ile przez swoje czarne źrenice widzi. Jej oczy składają się prawie wyłącznie ze źrenic.

Ewa_Anna

 
Posty: 129
Od: Wto paź 16, 2007 15:28
Lokalizacja: woj. lubelskie

Post » Pt sie 08, 2008 13:50

moja kuzynka ma kotkę z takimi źrenicami również, takze starszawą, koteczka ma tak, jak starzy ludzie, po prostu zaćme starczą i mało co widzi;(
a jak u Twojej, zauwazyłas , czy widzi, nie wchodzi w drzwi albo w szybę, nie boi sie , jak ktoś pzryjdzie?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 08, 2008 13:55

nie zdążyłam jeszcze zrucić na komputer nowych zdjec..ale wstawie zdjęcia sprzed opk. 3 m-cy, krótko po tym, jak Gucio do mnie trafił, teraz ma ładniejsze i mniejsze te oczka, no i już troche więcj waży i sierść ma ładniejszą :wink:

Obrazek

Obrazek

a tutaj z moją Zulcią :wink:
Obrazek
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt sie 08, 2008 13:58

jeżu, jaki on piękny :P
mówcie, co chcecie, ale mnie slepaczki powalają- te oczka maja jak ET, takie nieziemskie i cudne :oops:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 08, 2008 14:09

moja mam mówi, ze on jest ciagle zdziwiony :lol:

to mój pierwszy niewidzący kot, ale powiem szczerze, ze nie widze żadnych różnic większych w obsłudze :wink: tylko krople musze dawać do oczek :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt sie 08, 2008 14:40

No proszę, wpadłam na chwilę a tu w międzyczasie takie śliczne fotki 8)

Niewidome kotki są super - jak rozgryzę jak wrzucać filmik na YouTube to wrzucę filmik pokazujący, jak moja ślepa kotka bawi się i aportuje 8)

Co do oczek - niestety wiele osób one zniechęcają... ja zawsze wtedy mówię, że mam unikatowego czarego kota z błekitnymi oczami 8)

A przy okazji - na Kotach jest nowy wątek jednookiego kotka z Radomia...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt sie 08, 2008 14:44

Gucio nie ma niebieskich-raczej czerwone, :wink: bo ma skrzepy krwi w obu gałkach-miał bardzo duze wylewy
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt sie 08, 2008 14:49

a czy można te skrzepy jakoś rozpuścić? Moja kotka nie ma skrzepów, ma po prostu zniszczone przez kk oczy...

Na skrzepach w oczach się nie znam, ale dla ludzi są na to leki (to znaczy nie wiem czy w przypadku oczu też, ale jeśli chodzi o inne części ciała - tak)


edit: faktycznie, przyjrzałam się oczom - są takie bursztynowe... a może nawet i winne - tak czy inaczej upajająco sliczne 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt sie 08, 2008 14:59

skrzepy sa rozpuszczane lekami juz od 3 m-cy (czyli odkąd go mam), ale to nie jest łatwa i szybka sprawa, poza tym wylewy najparawdopodobniej zostawią uszkodzenia po sobie i kot na 99,9% widzieć nie będzie nigdy
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt sie 08, 2008 15:04

powolutku, ustąpią, czas jest tutaj potrzebny w leczeniu :wink:
ja łapię sie na tym,ze nie bardzo mi sie podobaja takie normalne kotki :roll:
bo nie kazdy moze miec takie piekne granatowe oczka - one sa bardziej wymowne niz te "zwykłe" :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 08, 2008 17:28

alessandra pisze:moja kuzynka ma kotkę z takimi źrenicami również, takze starszawą, koteczka ma tak, jak starzy ludzie, po prostu zaćme starczą i mało co widzi;(
a jak u Twojej, zauwazyłas , czy widzi, nie wchodzi w drzwi albo w szybę, nie boi sie , jak ktoś pzryjdzie?


Frytka porusza się w miarę sprawnie. Przeważnie siedzi w jednym pokoju. Ale czasem udaje się na wycieczki po mieszkaniu.
Pomijam to, że fuczy na wszystko, co się rusza :wink:
Oczka czasem jej łzawią. Zapuszczamy jej kropelki. Stałej kontroli wymaga też oczko Pirata. Jak tylko się zaniedba zaczyna ropieć :(

Ewa_Anna

 
Posty: 129
Od: Wto paź 16, 2007 15:28
Lokalizacja: woj. lubelskie

Post » Pon sie 11, 2008 8:23

alessandra pisze:powolutku, ustąpią, czas jest tutaj potrzebny w leczeniu :wink:
ja łapię sie na tym,ze nie bardzo mi sie podobaja takie normalne kotki :roll:
bo nie kazdy moze miec takie piekne granatowe oczka - one sa bardziej wymowne niz te "zwykłe" :wink:


wetka i tak twierdzi, że jest bardzo ładnie jak na 3 m-ce leczenia

ale krople, żele itd są kilka razy dziennie, plus tabletki na krążenie ziołowe

u Gucia oczy to i tak był pikuś, najgorsze było, jak szukaliśmy przyczyny i wychodziło nam, ze corona wirus jest na granicy fipa :? ale na szceście po ok. 2 mcach ładnie spadło stężenie :D

a Gutek w domu radzi sobie świetnie, skacze po parapetach, włazi na biurko, stół. najwiekszy problem ma przy schodzeniu, bo nie czuje odległosci, ale tego tez sie uczy :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anulka111, Google [Bot], kasiek1510 i 91 gości