Najgorsze (oprócz rzecz jasna wszelkiej maści wirusówek) to jednak są grzybice

Jak się ma trochę doświadczenia, to niby nic takiego, ale jak ktoś nieobyty weźmie takiego kociaka, to... Trudno się to cholerstwo leczy, w zależności od odmiany, "najlepszy" jest chyba microsporum, bo na to przynajmniej szczepić można, chociaż działanie tej szczepionki też jest lekko wątpliwe

Mam nadzieję, że z Rudym wszystko wypali jak należy i też, że już niedługo Alfa będzie u Ciebie w domku

Ona ma w sobie coś takiego... nie wiem, słodkiego

Super, że nie będzie musiała siedzieć z tymi wszystkimi kotami i będzie miała swojego "ludzia" prawie tylko dla siebie, bo wygląda mi ona na taką delikatną i wrażliwą kocinkę
