Felicja - skradła już serduszko:) relacje z własnego domu:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 08, 2006 17:12

troszkę się odgrzebałam ze sprzątania, więc donoszę.fela od wczorajjest już u mnie :D i poza tym, że zdobyła szturmem serca całej rodziny, wieści są średnie. aklimatyzuję się z dużym trudem :( bardzo się boi behemota generalnie wczorajszy wieczór i część nocy spędziła pod naszym łóżkiem, warcząc i sycząc, gdy tylko, behemot próbował się zbliżyć. dziś rano postęp objawił się tym, że zaczęła zwiedzać mieszkanie, odważyła się wyjść na meble, zrobiła siku i kupala do kuwety, na behemota warczy dalej, ale bez panicznej ucieczki wycofuje się strategicznie na wcześniej upatrzoną pozycję.pozytywne w tym wszystkim jest to, że mój kicor zachowuje jię jak 100%mężczyzna, podrywa, uwodzi, czaruje, generalnie chodzi za nią trop w trop, i się wdzęczy. nas na razie unika, ale mamy nadzieję, i czekamy cierpliwie, na względy kiciulki. teraz spała razem z behemotem w szufladzie łóżka mojej córci. a i dała mi się przekupić wędlinką i dała się pogłaskać nawet mruczała jak stado traktorów(jak wygląda stado traktorów????) jeszcze dziś się odezwiemy

aania

 
Posty: 3259
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Nie sty 08, 2006 18:44

Aniu, ona pewnie zestresowana podróżą, bo to kot, który naprawdę szybko sie aklimatyzuje, aż nad wyraz szybko :D
Feluniu, bardzo się cieszymy, że już jesteś u siebie, badź grzeczną dziewczynką i dogaduj się z nowym braciszkiem, my tu wszyscy o Tobie myślimy cały czas :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 08, 2006 18:48

Jakm dobrze że ma juz domek. Dobry domek! :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 08, 2006 19:04

podróż pociągiem była dla niej dużym szokiem no i u mnie są zapewne całkiem inne warunki :dwoje baardzo ruchliwych dzieci, inne zapachy, inne odgłosy, ja wiem że ona musi się przyzwyczaić nie oczekiwałam tego,że pokocha nas od pierwszego wejżenia,dobrze,że behemot z nią nie walczy, bo było by jej jeszcze trudniej, tylko smutno mi, że się chow, bo tęskni do głaskania. jak padne na kolana i ja głaskam, to mruczy jak nie wiem ja wiem, że czas...

aania

 
Posty: 3259
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Nie sty 08, 2006 19:24

Aniu, zobaczysz, nim sie obejrzycie ona bedzie się czuła u Was jak u siebie, daliście jej szansę i ona to zrozumie :ok: dziekuję
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 08, 2006 20:23

Będzie dobrze, Felcia w ciągu dwóch dni zmieniła dom dwa razy.
A Behemota wychowa. :D
Gość
 

Post » Nie sty 08, 2006 22:24

Aniu a może udawajcie, że jej nie ma :) Sprawdziło się to u mnie. Dziewczyny przywiozły ją do nas wieczorem, zajęłyśmy się pogaduszkami a kota miała wolną "łape" :wink: Po kilku godzinach mieszkanie należało już do niej, nie przejmowała się nawet naszą warczącą Felką. Jedynie widok psa psuł jej humor, wyraźnie sztywniała, wyginała grzbiet i była gotowa do ataku.
Na Twoim miejscu nie przejmowałabym się, jestem pewna że za kilka dni będzie wszystko w porządku. Kotka ma prawo być nieufna, w ciągu dwóch dni trzykrotnie zmieniła dom.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Nie sty 08, 2006 22:29

Justyna wie co mówi. :D
Nawet najspokojniejszy flegmatyk trochę by się zdziwił takimi przeprowadzkami.
Wszystko będzie dobrze, tak myślę.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2006 13:45

Co słychać u Felicji?
Gość
 

Post » Wto sty 10, 2006 11:41

ja się nie przejmuję nie oczekiwałam od niej miłości od pierwszego wejżenia. wiem, że musi się oswoić osłuchać itp. wiem że na miłość kota pracuje się i czeka czaem bardzo długo. po prostu chciałabym, zeby się poczuła u siebie, żal serce ściska, jak siedzi sobie w łóżku mojej córci taka samiutka(tzn. z wiernym adoratorem behemotem)poza tym o tyle jest dużo lepiej, że zrezygnowała z ucieczek na nasz widok, jeśli się wycofuje to z godnościa a wczoraj pomruczała mi na kolanach. moje zmartwienia biorą się z tąd, że nie jest jej tak dobrze jak bym chciała, będziemy czekać po prostu i w miarę możliwości podlizywać się :D a swoją drogą w porównaniu z behemotem fela jest niespotykanie spokojnym kotkiem. razem tworzą duet taki, że wszystkie komedie świata wysiadają,ona:chciałabym i się boję ,a wogóle jestem dama więc z szacunkiem pospólstwo, on: patrz jaki jstem piękny jaki milutki , choc pobawimy sie. innymi słowy: ona jest cudna oni są rewelacyjni. fela chwała bogu zdrowa, apetyt jej dopisuje, więc myślę że wszystko dobrze będzie. pozdrawiamy: księżniczka fela, księciunio behemot, no i te dwunogi pospolite :D

aania

 
Posty: 3259
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto sty 10, 2006 11:43

jeju strasznie haotycznie mi wyszło, ale strasznie dużo myśli kłębi mi sie w głowie na temat feli.

aania

 
Posty: 3259
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto sty 10, 2006 18:47

aania pisze:jeju strasznie haotycznie mi wyszło, ale strasznie dużo myśli kłębi mi sie w głowie na temat feli.


wcale nie :wink: ja tam wszystko rozumiem, Felunia u nas też przez pierwsze dni, może dwa tygodnie była nad wyraz spokojnym kotkiem, aż tu nagle... diabełek się w niej uaktywnił :twisted: Ona bardzo potrzebowała kociego towarzystwa, u nas mogła sobie wybrać i powiem szczerze, ze jej kompanami byli ci najwięksi diabełkowie, Juleczek i Gracjan, może kiedy pozna lepiej Behemota to pokaże mu czego nauczyli ją wstrętni panowie?
Feluniu, nie chowaj się tylko pokaż w tym Krakowie jak sie Łódź bawi :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2006 20:05

fela wyszła na fotel. :D śpi juz w łózku. co prawda w nogach ale i tak mój TŻ twierdzi, że to jego kobieta

aania

 
Posty: 3259
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Wto sty 10, 2006 21:22

aania pisze:fela wyszła na fotel. :D śpi juz w łózku. co prawda w nogach ale i tak mój TŻ twierdzi, że to jego kobieta



:D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2006 21:25

Magija pisze:
aania pisze:fela wyszła na fotel. :D śpi juz w łózku. co prawda w nogach ale i tak mój TŻ twierdzi, że to jego kobieta



:D

Feluś :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 53 gości