Właśnie wróciłam od Doc - Riddick znowu chory, ale do rzeczy.
Jarek, Marta i Zuzia czekaja na Killera.
Są gotowi poczekać, nie musi być na `już`.
Podswiadomosc - właśnie o Tobie myślałam
Bo mi jest łatwiej dojechać do Wawy niż do Sosnowca (Pogoń). Napiszę Jarkowi, że będą musieli trochę poczekać, ale za to może dostaną z dostawą `pod drzwi`.
Byłabym Ci bardzo wdzięczna, gdybyś mogła zająć się drugą połową podróży Killera.
Zaraz zadzwonię do mamy

Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 1:09 przez
Agn, łącznie edytowano 1 raz