kiedy pomagac?/ i wszystko zaczyna sie ukladac....

[betix]

Cieszę sie ze Fridusia zdrowieje i że taka jest dzielna-wdala sie w ciebie. Wiesz tez będe sie o nią martwić, bardzo polubilam tego szkarba, ma taką krucha, zwinna figurkę i mordke taka pelną ufnosci i milosci. Oby wziął ją ktos z forum, żebysmy mogli miec o niejdalsze informacje i obserwowac jak rosnie. Niestety to nie moge byc ja, zakocona jestem na amen i nie dalabym rady zeby kolejnemu kotu zabezpieczyc dobrą opiekę weterynaryjną. Frida musi dostac dobry domek. Forumowicze moze ktos chce Fridusie o slodkich oczkach?!!!!!!!!!!????!!!!!!

[Emilka]

Narazie cisza,ogloszenie jeszcze bedzie w gazecie wyborczej a jak do konca wakacji nic nie znajde bede sie starala o ogloszenia w zwierzecych czasopismach.

Poki co.... musialam wypuscic ja z izolatki koty niszczyly drzwi probujac sie do niej dostac. Nie wiem czy dobrze zrobilam w kazdym razie wszystkie juz ja akceptuja (maja tylko czasami zasyczy i pacnie lapa a wtedy Frida sie wycofuje wiec nie ma problemu) Caly czas meczy Rylka a ich zabawa wyglada niesamowicie, wystarczy ze kocur pacnie lapa a mala juz lezy na podlodze za to jak sie Frida wkurzy to potrafi mu bez krepacji wskoczyc na glowe Pozatym jestem rowniez zdziwiona jej kontaktami z naszym psem,Gucio jeszcze nigdy nie pozwalal na tak wiele zadnemu koty,mala moze zrobic z nim wszystko


Kolejny problem to ten swierzb, tylko Maja nie ma a to dlatego ze jest raczej "odludkiem" Mam dosc czyszczenia uszu wszystkim potworom niewdziecznym,ktore gryza i drapia
Czy jest jakies lekarstwo na swierzb,ktore szybciej dziala?

[Deli]

Emilko - Szarka miała świerzb nieskutecznie leczony i nawracający przez dobrych kilka miesięcy. Pomogło połączenie - Stronghold na karczek, do tego regularnie dwa razy dziennie czyszczenie uszu Otosolem i raz dziennie zakraplanie Oridermylem. Właściwie już po tygodniu było wyleczone.

[Mysza]

Świerzb jest upierdliwy i nawet jak już uszy wydają się czyste, to nadal trzeba zakraplac.
Ja stosuję Oridermyl, dwa razy dziennie, trzy tygodnie. Zawsze działa

[Emilka]

Dziekuje gdzie mozna dostac Oridermyl?

[Emilka]

Wrocilismy z kolejnego krotkiego wyjazdu Frida jak zwykle wzorowa turystka Przede mna jednak kolejny problem nie mam co zrobic z kicia na 2 tygodnie,wyjezdzam z rodzicami.Do reszty kotow co dwa dni bedzie przychodzil ktos z rodziny,nakarmic i wymiziac a Fridusia przeciec za malutka jest
Naprawde nie mam komu jej dac na te dwa tygodnie rodzina jest po brzegi zazwierzecona,oprocz swoich zwierzat beda sie tez opiekowac moim psem no i dochodzic do kotow Jak myslicie czy powinnam kogos poszukac przez forum?

Frida nie ma juz zadnych problemow ze zdrowiem (dzisiaj mam nadzieje bedzie ostatnia wizyta u weterynarza,zaraz jedziemy) wiec bylaby to kwestia poprostu przetrzymania malego kociaka przez 14 dni a to sama przyjemnosc

Mala juz nie siedzi w izolatce,biega po mieszkaniu z predkoscia swiatla,w ogole nie spi caly czas lazi,cos gryzie,czegos szuka,cos lapie,jest przesmieszna

kilka fotek z jej zycia:

[Aniutella]

Ależ ona słodka

[mircea]

Wrocilam po paru dniach, a tu takie zmiany u Fridy . Mam nadzieje, ze z rana juz wszystko OK.
Szukanie domu na 2 tygodnie przez forum, to niezly pomysl: jakis osobny watek by sie przydal . A poza tym trzymam mocno kciuki za dobry dom dla malej na stale .
Emilko - jestes Wielka !!!

[Shunia]

Wrocilam po paru dniach, a tu takie zmiany u Fridy . Mam nadzieje, ze z rana juz wszystko OK.
Szukanie domu na 2 tygodnie przez forum, to niezly pomysl: jakis osobny watek by sie przydal . A poza tym trzymam mocno kciuki za dobry dom dla malej na stale .
Emilko - jestes Wielka !!!

Komu sliczną malutką komu komu?????

[Emilka]

ja sie zakochalam,nikt wiecej?

[Navijka]

Emilko!
Jesteś bardzo dzielną i odważną osobą.
Z zapartym tchem śledziłam losy Fridusi od samego początku i serducho mi pęka boto śliczna kocina.
Niestety wyjeżdżam zagranicę i nie mogłabym jej zapewnić domku, a i czas Twoich wakacji pokrywa się z moimi....

Na pewno znajdzie dobry domek.

Za domek dla kiciuni!

Co wy ludzie oczu nie macie!!!Przecież to ślicznotka!A bez oczka wygląda tak samo jak koty z dwoma oczkami i niczego to w jej kociej naturze nie zmienia

[Emilka]

4 koty i pies na 70m2 to duzo za duzo???

[Kiara]

Emilko...
pewnie ne jest tak znowu duzo, ale jesli Frida zostanie, to pewnie juz nigdy nie bedziesz mogla przygarnac jakiegos kociaka... a nie wiadomo, jakie potrzebujące istotki los rzuci Ci na drogę...

[Kiara]

Tak mi przyszlo do glowy...
A nie moglabys zabrac Fridy ze soba? Wlasnie wrocilam z prawie 2tygodniowego wyjazdu z Ponczusiem, i to pod namiot. Bylo calkiem niezle. Zawsze to jest jakies wyjscie...

[Emilka]

Emilko...
pewnie ne jest tak znowu duzo, ale jesli Frida zostanie, to pewnie juz nigdy nie bedziesz mogla przygarnac jakiegos kociaka... a nie wiadomo, jakie potrzebujące istotki los rzuci Ci na drogę...

nie wracajamy do tego prosze to dla mnie drazliwy temat. Bez wzgledu na to czy Fride wyadoptuje czy nie,nie moge i nie chce wiecej Dlaczego inni ludzie spokojnie moga sobie pozwolic np. na wirtualna adopcje kociaka a ja nie moge bo co chwile sie cos do mnie przyplata,czasami fajnie byloby nie widziec nic i nie slyszec....tak sie niestety nie da.

a moje pytanie...tak tylko sobie rozmyslam


Kota nie moge wziac,wyjezdzam zagranice.