saskia pisze: Poza tym nie jestem sama, znalazłam jeszcze czwórkę ludzi z mojego wydziału, którzy chcą pomóc, mamy razem trzy aparaty cyfrowe, no i w sobotę Radek też będzie mógł pojechać, więc myślę,że damy radę. Możemy pomóc schronisku zrobić wszystkim zwierzakom zdjęcia, ale fakt,chyba będziemy musieli wybrać parę, którym będziemy starali się szczególnie znaleźć dom. I myślę tu o takich, którym ten dom znaleźć najtrudniej, bo przecież szczeniaki i małe kotki i tak znajdą swoich ludzi szybko:)
No i dobra wiadomość, namówiłam jeszcze jedną znajomą na kota, byłą kociarę, która, gdy odszedł jej ukochany Burasek powiedziała nigdy więcej. Na szczęście dała się przekonać argumentom,że dobry dom nie może się marnować:) Teraz muszę tylko podesłać jej zdjęcie jakiegoś kota P.Hrynkiewicz i dodać wzruszający opis i powinno zadziałać:)
ty nam chyba z nieba spadlas

