Walka o życie Toli - rozliczenie str 1

Skoro ona ma niską temperaturę, to może pomyśleć o sweterku dla niej? widywałam na kotach takie śliczne wełniane

kinga38 pisze:Warto w przyszłości kupić jakiś transporter i ubranko dla golasa na czas transportu. Śliczna, oby jej się udało

Teraz , gdy kicia będzie często zaglądać do weta, rzeczywiście warto mieć własny transporter a do niego porządny ocieplacz, taki jak ten:
https://allegro.pl/ocieplacz-na-transpo ... 53234.html

Na Allegro można też bardzo tanio kupić sweterki dla kotów, spokojnie już od 19 złotych. Sweterek może nosić również w domu, skoro nie ma żadnej tkanki tłuszczowej.

Trzymam kciuki za malutką! :ok:

Na bardzo szybko, dla takiego maleństwa, można też zrobić sweterek z cieplej wełnianej skarpetki...uciąć palce, ściągać podwinąć, a od dołu w miejscach łapek po prostu przeciąć. Kotu będzie o wiele cieplej.

W Biedronce były takie ciepłe skarpety, pewnie bym z takiej próbowała zrobić ubranko -dziury wyciąć.

Tymczasowo na tą kruszynkę to nawet samodzielnie wykonać z niepotrzebnego swetra. Wystarczy odpowiednio przyciąć jego rękaw i obrębić dziurki wycięte na łapki i zakończenie swetra. Bo wiadomo, kasa potrzebna na leczenie. Sweter kupić nawet w ciuchlandzie i wyprać.
W aptece można kupić podkłady higieniczne, jakby nadal był problem z kupą.

gusiek1 pisze:W Biedronce były takie ciepłe skarpety, pewnie bym z takiej próbowała zrobić ubranko -dziury wyciąć.

Tak, są takie włochate, szenilowe kolorowe. Mogą się nadać

Fajny pomysł z skarpetką, w końcu to maleństwo :201461

O tak, na tego szkieletorka bardzo by się coś takiego przydało o ile by jej nie denerwowało i nie ograniczało ruchów (boję się jej upadków, na pewno ma odwapnione kości

a to skoczna bestia mimo wychudzenia).
Ona w domu siedzi dużo na grzejniku i się sama grzeje, ale chude kosteczki dobrze byłoby czymś okryć.

Tu kociak w kaftaniku ze skarpetki

Blue
Duży szacunek dla ciebie, za poważne zajęcie się sytuacją. Czas i wszystko, co zrobiłaś. Przez internet trudno ocienić skalę problemu.
Powinni cię wziąć na matkę chrzestną małej :wink:

Oby było już tylko lepiej :ok:

Zastanawiam się czy też jakby zrobić młodej jakieś miękkie gniazdko na kaloryferze. Widać, że woli bezpośrednio grzejnik, ale może jakby było coś stabilnego na kaloryferze to by chętniej w tym się położyła i lepiej pospała niż tak na siedzaco. Pomyślę nad konstrukcją.

Na początku ostrzegę, nie umiem szyć. Więc wszelkie ewentualne obszycia i zszycia przekraczają moje możliwości. Ale nieparzysta skarpetka z angorskiej wełny i trochę nożyczek dały całkiem znośny efekt. Jasne, na pokaz mody nie styknie, ale wygląda na ciepłe.

Obrazek

Nawet bardzo pod kolor kota wyszło

Jaspis ładnemu we wszystkim ładnie :wink:

No, rewelacja!
Moja Droga, jeszcze troszkę prób i ja nie wiem, ale coś tu talent krawiecki wyczuwam

A nie masz jakiegoś sweterka któremu mogłabyś uciąć rękaw? Żeby na tylne łapki też zachodziło?
Byłoby super, hiper idealnie wtedy

Choć już teraz jest o wiele lepiej niż same gołe kosteczki.

Walka o życie Toli - rozliczenie str 1

Kto przegląda forum