PALUCH 16. Apis nie ma czasu czekać. Odchodzi... Ratunku! ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 22, 2016 12:57 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Poprosiłabym o odebranie gazet i jakiś dupsli dla kotków.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 22, 2016 21:14 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Dziś do domu pojechał czarnuszek Ramsztajn 1117/16.Dużo szczęścia Słodziaku :ok: :1luvu: :201461 Odebrana została trzykolorka Bonzo 1180/16.Są 54 Koty( 8 Maluchów ).8 w A1,na kwarantannie 15 i w szpitalu 31 ( 8 Kociąt ).Do A1 doszli z kwarantanny czarnuszek Revlon 1138/16 i whiskasowy Kocurek 1140/16,który miał dziś powtórzony test na białaczkę,ponownie wyszedł dodatni.Do szpitala z kwarantanny przeniesieni zostali z kk Buraś 1133/16,Dymniaczek 1156/16 i Rudzielec 1163/16.
Rudzielec Bambosz 1112/16 miał powtórzony test fiv,wyszedł ujemny.

Paluszki- i Koty i Psy pięknie dziękują p.Agnieszce,Opiekunce Lusi-schroniskowej Sferii 543/15,adoptowanej 16.10.2015 za kolejne już dary w dużej ilości-pyszne jedzenie,przysmaki,zabawki,miękkie rzeczy na posłanka i gazety :1luvu: :1luvu:
Lusia ma się znakomicie.Rządzi twardą łapką w domu.To zdeklarowana jedynaczka,bo królowa jest tylko jedna.Kiedy latem wyjeżdżała na działkę wypędzała z niej każdego pojawiającego się kota.

Paluszki -Maluszki zaś pięknie dziękują niezawodnemu prezesowi Tulińskiemu i Jego Podwładnej -cioci Oli za kolejną przesyłkę ze ślicznymi,własnołapnie i własnoręcznie zrobionymi zabawkami :ok: :1luvu: :201461

Nadal potrzebne są gazety codzienne,miękkie rzeczy-pościel,ręczniki,koce,polary,swetry,koszulki bawełniane,przysmaki i zabawki.

Umarły Maluszki- buro-biały Kocurek 1144/16 [*] i malusia Szylkrecia 1149/16 [*].Śpijcie spokojnie Kruszynki [*][*]
Światełko na drogę dla bezimiennego Kocurka 1184/16 [*],który w tragicznym stanie trafił wczoraj do schroniska.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Śro lis 23, 2016 9:22 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Mam do oddania 3 spore worki kocy, narzut itp. Ew mógłby ktoś przejazdem zabrać to ode mnie w okolicy GUS?

choina2k

 
Posty: 4
Od: Pon gru 14, 2015 10:06

Post » Śro lis 23, 2016 11:24 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

svo pisze:Dziś dom znaleźli:


4. i 5. 1089 i 1090/16


Cześć - odzywam się na tym wątku, ponieważ koty o powyższych numerach zostały w sobotę adoptowane przez mojego chłopaka. Wydano mu wg zapewnień osoby wydającej dwie kotki, a po prywatnej wizycie weterynaryjnej wróciłam z dwoma kocurami. TŻ nie był w stanie określić czy koty zaprezentowała mu i wydała wolontariuszka czy pracownica schroniska i o ile mylić się jest rzeczą ludzką, to już nie bardzo rozumiem wpisu w książeczki zdrowia i potwierdzenia u schroniskowego weta, że to jednak dziewczynki. Na pewno dziewczynami nie są, co osobiście stwierdziła dr Centarowicz w przychodni Białobrzeska.

Nie znam polityki schroniska i nie stawiam nikomu zarzutów, ale koty zostały wydane chore, bez diagnozy, z pomyloną płcią i bez historii leczenia.A raczej dostały jedną kartę na głowę z informacją o tym co im podano w dniu leczenia, a musiały być chore już wcześniej (wskazuje na to ich stan zdrowia). Kocurki na Białobrzeskiej zostały ocenione wiekowo na gotowe do kastracji, mimo to poszły do naszego domu bez niej. Może się czepiam, może nie rozumiem, że wszyscy są zapracowani, wszystko jest zapchane, nie ma czasu na nic konstruktywnego. Ale przykro mi, że koty mogą czasem ucierpieć przez tak pośpieszne procedury. Dobrostan i dobro zwierząt w tym przypadku moim zdaniem nie zostało należycie zapewnione.

Nie zwracam się do Was z krytyką kogokolwiek, co po raz kolejny podkreślam, bo nie znam realiów tego konkretnego schronu. Po prostu parę informacji do przemyślenia.
TŻ nie zna realiów tym bardziej, jest lakiem i po prostu "wziął co mu dano", więc proszę bez komentarzy typu "widziały gały co brały", bo to chyba nie jest clue tej sytuacji.

Kocury obecnie są leczone z herpesa. Po wyleczeniu i w rozsądnym czasie kastracja. Bardzo dobrze się adaptują i wydają się być szczęśliwe.
Sie warten auf mich am Ende der Nacht...Don Vito - 25.10.2010r.; Helmucik - 05.10.2011r.; Stefan - 28.09.2012r.; Fryc Frycunio - 05.10.2015 r.....

Ivarova

 
Posty: 132
Od: Pon paź 01, 2012 7:27
Lokalizacja: Dolny Śląsk/Warszawa

Post » Śro lis 23, 2016 13:00 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Ivarova pisze:
Nie znam polityki schroniska i nie stawiam nikomu zarzutów, ale koty zostały wydane chore, bez diagnozy, z pomyloną płcią i bez historii leczenia.A raczej dostały jedną kartę na głowę z informacją o tym co im podano w dniu leczenia, a musiały być chore już wcześniej (wskazuje na to ich stan zdrowia). Kocurki na Białobrzeskiej zostały ocenione wiekowo na gotowe do kastracji, mimo to poszły do naszego domu bez niej.


Nie jestem wolo na Paluchu.
W poście o adopcji tych kociaków jest wyraźna informacja, że adopcja ze szpitala. Skoro ze szpitala to chłopak musiał wiedzieć, że są w leczeniu. Jeśli były w trakcie leczenia to nie mogły zostać wykastrowane mimo odpowiedniego wieku.
To wyłącznie moja konkluzja na podstawie postów zamieszczonych w tym wątku.
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Śro lis 23, 2016 13:26 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Nie poszedł po te konkretnie koty - nie śledził ich na wątku i nawet nie miał pojęcia o ich istnieniu. Nie wyraził też ochoty adopcji chorych kotów ze szpitala - myślał, że idzie do Azylu czy Pawilonu I, gdzie są wydawane koty do adopcji. Przynajmniej przeczytaliśmy na stronie schronu, że w tym miejscu wydaje się koty gotowe do zmiany miejsca zamieszkania, czyli moim zdaniem zdrowe i wykastrowane. Ale to moje zdanie, bo nie znam regulaminu schroniska. Może dopuszcza on wydawanie chorych zwierząt do kastracji.
Jak pisałam - post nie ma na celu wywołania gównoburzy, tylko moim zdaniem schron powinny opuszczać zdrowe koty po kastracji. CHYBA ŻE naprawdę ktoś wyrazi wolę opieki nad chorym kotem. Ale TŻ jako laik i świeżak w temacie nie ma ani takich kompetencji do opieki ani nie wyraził takiej woli.
Sie warten auf mich am Ende der Nacht...Don Vito - 25.10.2010r.; Helmucik - 05.10.2011r.; Stefan - 28.09.2012r.; Fryc Frycunio - 05.10.2015 r.....

Ivarova

 
Posty: 132
Od: Pon paź 01, 2012 7:27
Lokalizacja: Dolny Śląsk/Warszawa

Post » Śro lis 23, 2016 13:49 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Cieszę się, że kotki są leczone i dobrze się czują w nowym miejscu :201461

Miałam nic więcej nie pisać, ale nie mogę.. jak to "wziął co mu dano"??? Ta osoba zdecydowała się na adopcję żywych istot i mam nadzieję, że uczyniła to świadomie a za taką jak mniemam uchodziła skoro i pracownik lub wolontariusz w rozmowie nie zauważył przeciwwskazań do wydania kotów a potem pracownik biura adopcji w trakcie podpisywania umowy.

Nie znam szczegółów procedury, ale nawet na tym wątku jest informacja, że adopcja zwierzęcia ze szpitala oznacza adopcję warunkową czyli zobowiązanie się do leczenia, więc nie widzę możliwości, by Ktoś nie wiedział, że adoptuje chore zwierzęta.

Bez posiadania specjalistycznej wiedzy nie budzi moich wątpliwości fakt, że najpierw się zwierzę leczy a potem kastruje.

TŻ nie zna realiów tym bardziej, jest lakiem i po prostu "wziął co mu dano", więc proszę bez komentarzy typu "widziały gały co brały", bo to chyba nie jest clue tej sytuacji.

adnama

 
Posty: 192
Od: Pon sie 22, 2016 13:01

Post » Śro lis 23, 2016 14:02 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Kiedy ja adoptowałam kota ze szpitalika w umowie było wyraźnie napisane, że zobowiązuję sie do kastracji i o tym, że kot jest chory i zobowiązuję sie go leczyć...

viosenka

 
Posty: 18
Od: Wto lip 05, 2011 13:21

Post » Śro lis 23, 2016 14:10 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Brałam z Palucha dwa maleństwa ze szpitala na adopcje warunkowa i zarówno pracownik schroniska jak i weterynarz informowali o stanie zdrowia i konieczności dalszego leczenia i chyba podpisywałam ze zobowiązuje się do dalszego leczenia oraz kastracji w określonym terminie / to albo w schronisku albo prywatnie - mój wybór /.

Tiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 626
Od: Pon cze 20, 2011 8:01

Post » Śro lis 23, 2016 14:30 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Tak jak napisałam wcześnie - TŻ nie wyraził "od progu" woli zaadoptowania chorych zwierząt. Poinformował, że chciałby adoptować dwa młode koty, najlepiej z jednego miotu, ale nie był to warunek konieczny. Pracownik lub wolontariusz nie zabrał go do sali adopcyjnej ze zdrowymi zwierzętami tylko widocznie do szpitalika i zaproponował dwa wspomniane kocurki.
W całym temacie chodzi tylko o to czemu na pierwszym miejscu zaproponowano zwierzęta chore, niewykastrowane i nawet bez poprawnie rozpoznanej płci, zamiast zdrowych i wykastrowanych, bo moim zdaniem tylko takie nadają się do adopcji.
Oczywiście podpisał umowę, w której zobowiązuje się do leczenia i kastracji, ale trudno jest w sytuacji, gdy masz już kontener z kotkami, które wpatrują się w Ciebie powiedzieć - zabierzcie je, bo nie wiedziałem, że nie są gotowe do adopcji.

Mamy środki na leczenie i kastrację, więc zostały zabrane.Tylko czy to jest prawidłowa procedura.
Sie warten auf mich am Ende der Nacht...Don Vito - 25.10.2010r.; Helmucik - 05.10.2011r.; Stefan - 28.09.2012r.; Fryc Frycunio - 05.10.2015 r.....

Ivarova

 
Posty: 132
Od: Pon paź 01, 2012 7:27
Lokalizacja: Dolny Śląsk/Warszawa

Post » Śro lis 23, 2016 15:08 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Jakoś to tak wygląda, jaby Twój TZ nie wiedział gdzie jest, jakie koty bierze (chore) i co podpisuje (umowę warunkową zobowiązującą do leczenia i kastracji). Nie wierzę w to, ze taki jest, ani ze ktoś z Palucha podstępem chciał mu wydać chore koty.
ciekawa jestem opinii wolontariuszy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 23, 2016 15:38 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Opiszę Wam jak było nieco później, z telefonu nie dam rady
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro lis 23, 2016 15:56 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Ivarova - sprawdź po prostu umowę adopcyjną. sam tytuł umowy (adopcyjna lub warunkowa) oraz &3 pkt 4 i 5 . Jeden powinien być skreślony. To da Ci wiedzę, czy koty były ze szpitala czy nie. Ja nie widziałam w poście ivo o adopcji tych kociaków, z 19 list. sobota , że były ze szpitala - ktoś tu coś takiego zasugerował. Punkt 4 &3 "Schronisko oświadcza, że według jego najlepszej wiedzy adoptowane zwierzę, w chwili
wydania jest zdrowe.", więc mogło tak być, że koty uznane były za zdrowe. Kastracja - schronisko zapewnia kotom adoptowanym od nich darmową kastrację/sterylizację, wystarczy się zgłosić.

Morus4

 
Posty: 26
Od: Nie sie 21, 2016 11:41

Post » Śro lis 23, 2016 17:38 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Ivarova, z tego co wyczytałam wnioskuję, że koty, choć chore i dziewczynkami nie są, dostały szansę na szczęśliwy, kochający dom.
Zaakceptowaliście ich pleć, leczycie i wygląda, że jesteście zadowoleni. :ok:

Kiedy adoptowałam pierwszą kotkę z Palucha, wydano mi ją z A1 czyli z azylu, gdzie przebywają koty czekające na dom.
Iga przechodziła w schronie podobną infekcję.
Teoretycznie, w dniu adopcji była zdrowa, choć pokasływała jeszcze.
W domu musiałam ją dalej leczyć.
Nie miałam pretensji, że nie jest do końca wyleczona.
Było dla mnie oczywiste, że jej dochodzenie do pełnego zdrowia może trochę potrwać.

Kolejne 3 koty, w tym 2 chore, adoptowałam bez kastracji, warunkowo.

Schroniskowe koty mają prawo do bezpłatnej kastracji, więc wystarczy się umówić z pracownikami schronu.
Schron ma umowę z przychodnią, chyba przy ul. Modlińskiej, więc nie trzeba jechać na Paluch.

Życzę kocim braciszkom szybkiego powrotu do zdrowia, a Wam szczęścia w obcowaniu z nimi. :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro lis 23, 2016 17:56 Re: PALUCH 16. GPK MRAU!

Ivarova pisze:ale trudno jest w sytuacji, gdy masz już kontener z kotkami, które wpatrują się w Ciebie powiedzieć - zabierzcie je, bo nie wiedziałem, że nie są gotowe do adopcji.


OTÓŻ TO !
ale tu na forum znów zacznie się wywijanie kota ogonem... to standard w przypadku paluchowych kotów (i niektórego wolontariatu)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 649 gości