
Cola nie jest warczacy tylko nie lubi towarzystwa innych kotow widac ze ma isc dosc one jego takze. Wiec dom najlepiej bez kotow. I spokojny najlepiej bez dzieci.
Morusek musi miec swiadomy dom bo on juz duzo przeszedl. I moze sie znow zatkac. Wiec nie byle jaki.
Kicior to juz calkiem inny kot. Mam nawet na tel zdjecia jak swiruje z piorkami i barankuje glowka i wystawia brzuszek do glaskania. Wiec on moze isc do domu.
Didi tez potrzebuje dobrych opiekunow ktorych nie przestraszy to ze panna lubi zdzielic z lapy i nie lubi okazywac uczuc.
Astra chyba nie moze isc do domu. Bo nie wiadomo do konca jak jej leczenie przebieglo, czy juz wiadomo?
Gatta jest zarezerwowana chyba i ma isc tam gdzie Edek albo rudy
Tygrysek dom spokojny, bez malych dzieci i kotow i psow z doswiadczona osobą bo Tygrys potrafi dziabnac i nie puscic, oraz czasami posikuje(na tle stresowym) dlatego dom spokojny dla niego i wyrozumialy.
Zorro do domu bez innych kotow bo je goni.
Morelka to kotka ktora raczej nie powinna miec kociego towarzystwa. I tez czasami nie lubi jak sie ja glaska bo maiuczy i potrafi mocno pacnac.
No i Bezunia u Teresy

Chyba tyle z moich codziennych obserwacji.