Wszystkie 4 kociaki w ds.

Mam nadzieje,ze koteczki sa zdrowe.Chociaz te nadzieje ostatnio zawodza.

Wygląda, że oprócz kup wszystko z nimi w porządku. Damy radę:)

**Adopcje: 3 >>**

A kupale u wszystkich nie za bardzo? Biegunka czy tylko luźne? Pytam, jakbys byla w domu, ale moze cos wiesz

Nie, nie mają biegunki. Roland mówi, że nie widac żeby było dużo luźnych kup. Raczej jeden, albo dwa. Ale i tak trzeba zbadać kompleksowo.

Arcana, jakieś wieści adopcyjne może? Ktoś sensowny się odzywał?:)

Link to zdjęć kociaków klatkowych - opłacę wyróżnienie telefonem jak trzeba.

viewtopic.php?f=1&t=162489&start=255

Na razie do adopcji nadaje się tylko Gutek.

**Adopcje: 3 >>**

Kinia pisze, ze je ogłosi

Jak chcesz, wrzuc na OLX wyroznione ogloszenie, a ja Ci wrzuce podobne na pare innych portali. Kontakt na Ciebie czy na Kinie?

Taa, wczoraj odebralam ze 20 zgloszen, glownie o 2-3 miesieczne kociaki, ale jak dochodzi do pytania o okna, to kratka za 10 zl jest przeszkodą nie do pokonania mimo 8 czy 9 pietra. Dzwonia i badają, kto im da kota bez zadnych takich.

Napisz mi jeszcze, czy na tych ostatnich fotach to wszedzie jest kocurek - lezacy, na ostatnim siedzący czy na niektorych kotka i ktora. Znowu klony :mrgreen:

Dziś dwa młode pojechały do nowego domku. Wszystko już było pod koty przygotowane, a dzieciaki zamiast się chować od razu podeszły do misek i balkonu.

Panie zachwycone, bardzo przejęte. Kotki mają saszetki, suchą karmę, rybkę w lodówce i 3 rodzaje mięska. Myślę, że za chwilę będą się toczyć, a nie chodzić

Na wszelki wypadek wzięłam je wczoraj do weterynarza, miały ciut szkliste oczka. Są podziębione, ale bez potrzeby podawania czegokolwiek. Wet je dokładnie obejrzał, wyczyścił uszy, obcięliśmy pazurki, obejrzał brzuchy (wykluczył FIP'a rzecz jasna, mówi, że to może być po złej diecie albo i robale więc robimy badania kup).

Jeszcze 2 zostały - powiem po cichu, że ktoś baaaardzoooo fajny zastanawia się nad whiskasową koteczką:)

Dobrym newsem jest też to, że kotki dostaną zapas żwirku od mojego dyrektora, który zawsze podziwia DT, nigdy się nie angażował, ale teraz chce mi zasponsorować dla wszystkich kotów "piasek". Jeśli dodać do tego jedzenie od mojej siostry, która zamiast z Francji prezentów przywiozła mi karmę, to można rzec, że koty są "samowystarczalne"

**Adopcje: 3 >>**

Cudnie, że dwójka już u siebie. Panie są tak opiekuńcze, że niczego im nie zabraknie.
Dzieki wielkie, Madie. Bez Ciebie nie miałyby takiej szansy.
A doszły książeczki?
Za tydzień wypada drugie szczepienie. Nie wiem, co sie robi, jak z badań wylezą jakies kokcydia czy lambie - jaki wtedy harmonogram leczenia i szczepienia. Ale jak cos wyjdzie, to ustalimy.
A ta fajna osoba nie bierze pod uwagę parki?

Wiadomo, ze nie bedziemy sie przy tym upierac, ale można pomarzyć

Opisz mi te foty, ktore ostatnio wrzucalas, bo nie jestem pewna, gdzie kocur, a gdzie kotka i która kotka. I rob jeszcze fotki, bo nie mam specjalnie odzewu, kociaki wygladają jak dorosłe jak to podrostki w tym wieku. Moze jakies na rekach czy kolankach, cos trzeba kombinowac. Ludzie dzwonią glownie o 3 miesieczne, wiek wazniejszy niz umaszczenie czy nawet płeć.
Napisz tez, jak sie zachowuje pozostała dwójka, czy nadal kocurek odważny, a koteczka niesmiala... Jakis opis do ogłoszeń mi się przyda. I zebym wiedziała, które polecac np. do domu z dziećmi.

Jasne, ale to w weekend będę miała więcej światła dziennego żeby superfajne fotki postrzelać. Natomiast tak - kocur superm już mruczy i chodzi z ogonem w górze,a koteczka nieśmiała.

Domek, rozważa dwa koty:)

**Adopcje: 3 >>**

To na bezdechu czekam i trzymam kciuki za domek dla parki :ok:

Rób fotki pozostałej dwójce i Gutkowi, jak chcesz go juz ogłaszac. Te z wątku też nie są zbyt ogłoszeniowe. I daj mi o nim informacje: wiek, co zrobione (odrobaczony?), czy zdrowy (pisalas, ze zdrowotnie tylko dzikus jest ok), jak do ludzi (pisalas, ze spitala po kątach), jakiego domu szukasz oprocz tego, ze z drugim kotem, nie wiem, czy do domu z dziecmi (zalezy jak w ogole do ludzi). Niewiele na razie wiem

**Adopcje: 3 >>**

Wrzucę jeszcze fotki kociaków, którym Dora chciałaby pomóc. Mają ok. pół roku, zwiewają przed psami w domu, w którym mają schronienie w piwnicy. Trochę strachliwe. Znów bez DT nie maja dużych szans na dom, chyba ze dom wychodzący w okolicy. Dora napisze wiecej.

Nowe fotki, są lepsze niż ostatnie moim zdaniem. Wypuściłam dzieci do jednego wolnego, zamykanego pokoju. Wchodzą tam moje koty i Fawcio od Zjawki, ale jest zupełnie OK.

Trochę o charakterach - chłopaczek to zuch, przychodzi się sam miziać, żyją już z moimi kotami i nie mają z nimi żadnego kłopotu. Koleś jest wyluzowany, chowa się rzadko, na kolana jeszcze nie wskakuje, ale ogólnie chodzi, mruczy itd. Sadzy się trochę boi, ale może iść spokojnie do domu z psem. Fajnie by też było jakby poszedł z jakimś kotem, bo on kocha koty...

Nie muszę mówić, że czuje się idealnie i jeśli tak będzie do weekendu zabieram go wraz z siostrą na szczepienie. Fotki poniżej:

Jego siostra to inna para kaloszy. Ucieka, jest bardzo nieśmiała. Wzięta na ręce nie protestuje, ale nie garnie się do człowieka ani innych zwierząt. Dla niej wspólny dom z Bratem byłby ideałem. Psów się boi - więc odpada totalnie. Jednak inne koty po dłużym zapoznaniu akceptuje. To najspokojniesze kocię jakie widziałam. I śliczne, i grzeczne. Raczej do domu bez dzieci (brat może iść tam gdzie są maluchy).

Na zdjęciach to ta z tyłu + jedno samodzielne z łazienki.

Dora, btw możesz zmienić tytuł wątku, że już dwa szukają DS.

Arcana pisze:Wrzucę jeszcze fotki kociaków, którym Dora chciałaby pomóc. Mają ok. pół roku, zwiewają przed psami w domu, w którym mają schronienie w piwnicy. Trochę strachliwe. Znów bez DT nie maja dużych szans na dom, chyba ze dom wychodzący w okolicy. Dora napisze wiecej.

Polroczne kocurki,kobieta wpuszcza je do piwnicy
ale prosi zeby znalezc im domy
jest w tym domu duzo zwierzakow,te kocurki boja sie psow,a sa tam 2 pekinczyki
pomoglam kilka lat temu wysterylizowac i wykastrowac kotki
ale ciagle ktos podrzuca im nowego kotka
mieszkaja blisko dzialki gdzie karmie koty,na dzialke tez podrzucaja
starsza kobieta,od ktorej kotki pojechaly do Madie tez mieszka na tej ulicy

Wszystkie 4 kociaki w ds.

Kto przegląda forum