PERS wciąż choruje.kicha, łysieje, chudnie.znowu pkt wyjści

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 14, 2014 20:55 Re: PERS koci katar,Coraz gorzej :( znowu nawrót :(

jul-kot pisze:Niektóre koty nieruchomieją jak kocięta, jeśli chwyci się je za skórę na karku. Mój pers akurat nie, ale spróbuj. Ja biorę mojego pod lewą pachę i lewą ręką przyciskam głowę do siebie a prawą robię, co trzeba. Inny sposób, używany czasem przez weterynarzy, to jest okręcenie szyi skręconym ręcznikiem. Unieruchamia głowę i trochę zabezpiecza przed pazurami przednich łap.


On już ma dosyć i wcale mu sie nie dziwię...

W czwartek miał dostać 1. dawke zylexisu...

Dzisiaj nad ranem miał taki dziwny atak kichania, przez dobre 40 sek. kichał jak najęty,a ja zupełnie nie wiedziałam co robić.Podjechałam z nim przed pracą do najbliższego weta.Diagnoza-kk. Coś mi nie pasuje...rzeczywiście od wczoraj z oczu wypływa biały płyn,ale nie jest duzo tego.Od 1,5 tyg. nie dostaje Floxalu, tylko 2 razy dziennie rozcieńczoną betadynę.Odkąd jestem w domu, od ok 19 20, to kichnął tylko raz,ale ma nos zapchany.Pozytywem jest to,że ma wielki apetyt.

To wszystko jest,jak zły sen.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 19, 2014 17:50 Re: PERS koci katar,Coraz gorzej :( znowu nawrót :(

Wczoraj wychodziłam było ok, oprócz zapchanego nosa i pokichiwania...
Wrcóciłam dokładnie za 2 godz . i 10 min.-jedno oko było już do połowy zamknięte.Znowu krople...

Już zaczynam wierzyć w alergie pokarmową, tylko na co...

Czy ktoś miał persa z alergią? jak da się wykryć? jakieś objawy?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 19, 2014 19:05 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Spytaj alab108 - wzięła alergiczną Gajkę od lidka02 i ją wyprowadziła na prostą w zasadzie. Przy czym katar przewlekły i powracający to nie jest typowy objaw alergii, za to przy kk (zwłaszcza skoro wychodzi 3cia powieka) jest częsty. Podajesz mu betaglucan czy inne uodparniacze? Test FIV/FeLV negatywny, prawda?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie paź 19, 2014 19:31 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Alienor pisze:Spytaj alab108 - wzięła alergiczną Gajkę od lidka02 i ją wyprowadziła na prostą w zasadzie. Przy czym katar przewlekły i powracający to nie jest typowy objaw alergii, za to przy kk (zwłaszcza skoro wychodzi 3cia powieka) jest częsty. Podajesz mu betaglucan czy inne uodparniacze? Test FIV/FeLV negatywny, prawda?


Nie wiem jak to wszystko ugryźć.Nie wierzę już wetom.

Ja już zaczynam wątpić w opcję kataru.Dzisiaj dostał zylexis, za 2 dni następny.
Jemu nie wychodzi 3. powieka, jak to sie objawia?

Jego kupy są normalne, nigdy żadnej biegunki.Od samego początku jakoś dziwnie wylizuje przód i łapy.Praktycznie zawsze jest mokry, dziwnie to wygląda.
Dostaje betaglucan, wcześniej cykloferon, biostymine,immunodol, coś z aloesu.

Dla mnie dziwne jest to,że wychodzę-wszystko ok, 2 godz. i już oko nie takie.Coś szybko to dziwie.
2 wetów powiedziało,że testy nie mają sensu teraz.
Może faktycznie to coś z alergią, np. na kurczaka.,W ostatnim czasie sporo jadał filetu, serduszek,pałek i wątróbki.On już jest 4 mies. u mnie.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 19, 2014 19:50 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Ja mam alergika - jest uczulony przede wszystkim na gluten plus bardzo wrażliwy na wszelkie konserwanty w karmie. Wiele lat temu zdecydowałam, że odstawiam steryd i szukam metod naturalnych. Długo trwało znalezienie odpowiedniej diety, ale warto było, bo po paru latach kot juz normalnie funkcjonował. Je przede wszystkim nieprzetworzone zarcie - surowiznę, gotowane filety z mintaja plus dobre filetówki. Do tego zagryza trochę bezzbożówkami. Ma juz 12 lat, na diecie od 8 lat.

Co do mokrego "przodu" - to pers, normalka. Mój chodzi cały czas w kołnierzyku, inaczej w końcu by zgnił od wody, w której najchętniej wciąż by pływał i moczył kryzę :roll: Nie patrz na to jak na jakąś przypadłość chorobową - po prostu postaraj sie (jeśli pozwoli) wytrzeć mu to futro papierowym ręcznikiem. U znajomego persa (furiata) po prostu wycinam futerko z przodu na krótko - przy pyszczku po bokach też.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie paź 19, 2014 20:08 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Myślałam, że oko do połowy zamknięte to to: http://images45.fotosik.pl/351/6c207a2ff78066b3.jpg. A czy jakoś uzasadnili że testy FIV/FeLV są teraz bez sensu? Może mieli na myśli testy alergologiczne (o ile takowe się robi kotom)? Bo normalnie lekarze weterynarii przy każdym nieleczącym się/leczącym się opornie choróbsku sugerują zrobienie tego testu, żeby wykluczyć te choroby jako przyczynę problemu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie paź 19, 2014 20:11 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Avian pisze:Ja mam alergika - jest uczulony przede wszystkim na gluten plus bardzo wrażliwy na wszelkie konserwanty w karmie. Wiele lat temu zdecydowałam, że odstawiam steryd i szukam metod naturalnych. Długo trwało znalezienie odpowiedniej diety, ale warto było, bo po paru latach kot juz normalnie funkcjonował. Je przede wszystkim nieprzetworzone zarcie - surowiznę, gotowane filety z mintaja plus dobre filetówki. Do tego zagryza trochę bezzbożówkami. Ma juz 12 lat, na diecie od 8 lat.

Co do mokrego "przodu" - to pers, normalka. Mój chodzi cały czas w kołnierzyku, inaczej w końcu by zgnił od wody, w której najchętniej wciąż by pływał i moczył kryzę :roll: Nie patrz na to jak na jakąś przypadłość chorobową - po prostu postaraj sie (jeśli pozwoli) wytrzeć mu to futro papierowym ręcznikiem. U znajomego persa (furiata) po prostu wycinam futerko z przodu na krótko - przy pyszczku po bokach też.


A jakoś sprawdziłaś,że akurat na to?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 19, 2014 20:13 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Alienor pisze:Myślałam, że oko do połowy zamknięte to to: http://images45.fotosik.pl/351/6c207a2ff78066b3.jpg. A czy jakoś uzasadnili że testy FIV/FeLV są teraz bez sensu? Może mieli na myśli testy alergologiczne (o ile takowe się robi kotom)? Bo normalnie lekarze weterynarii przy każdym nieleczącym się/leczącym się opornie choróbsku sugerują zrobienie tego testu, żeby wykluczyć te choroby jako przyczynę problemu.



Nie tak wygląda, od południa raz jedno oko zamknięte,raz drugie.Ja widzę,że po kroplach zawsze jest lepiej.

Stwierdzili,że skoro on zdrowieje i znowu choruje,to nie ma sensu robić.On ma apetyt, jest żywy...

Myślisz,że powinnam jednak zrobić?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 19, 2014 20:20 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Od czasu Malutkiego [*] wszystkie koty są u mnie testowane "na wejściu" bo wolę oszczędzić sobie pobudki z ręką w nocniku. Frania (jeszcze wcześniej) jak miała najpierw calici a jak z niego prawie wyszła to herpesa, to robiłam testy (podobnie jak przy regularnie szczepionej, zdrowej Kotori, której w kontrolnym badaniu krwi wyszły białe krwinki poniżej normy). Ale ja mam schizę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie paź 19, 2014 20:27 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

justyna8585 pisze:
Avian pisze:Ja mam alergika - jest uczulony przede wszystkim na gluten plus bardzo wrażliwy na wszelkie konserwanty w karmie. Wiele lat temu zdecydowałam, że odstawiam steryd i szukam metod naturalnych. Długo trwało znalezienie odpowiedniej diety, ale warto było, bo po paru latach kot juz normalnie funkcjonował. Je przede wszystkim nieprzetworzone zarcie - surowiznę, gotowane filety z mintaja plus dobre filetówki. Do tego zagryza trochę bezzbożówkami. Ma juz 12 lat, na diecie od 8 lat.

Co do mokrego "przodu" - to pers, normalka. Mój chodzi cały czas w kołnierzyku, inaczej w końcu by zgnił od wody, w której najchętniej wciąż by pływał i moczył kryzę :roll: Nie patrz na to jak na jakąś przypadłość chorobową - po prostu postaraj sie (jeśli pozwoli) wytrzeć mu to futro papierowym ręcznikiem. U znajomego persa (furiata) po prostu wycinam futerko z przodu na krótko - przy pyszczku po bokach też.


A jakoś sprawdziłaś,że akurat na to?


Niestety tylko metodą prób i błędów - wtedy nie było jeszcze testów alergicznych. Trwało dosć długo, a to dlatego, że efekt mozesz ocenić dopiero po paru tygodniach od eliminacji kolejnych składników (czyli wiele miesiecy tak naprawdę). Przede wszystkim na początku bardzo mi podpadł fakt, ze na weterynaryjnej karmie dla alergików było jeszcze gorzej. Zaczęłam czytać dokładnie skład kociego żarcia. Po dłuzszych obserwacjach już miałam wytypowane pewne składniki, które mogą alergizować - i wtedy metodą eliminacji doszłam do glutenu i konserwantów. Mój kot jest "eozynofilowcem" - ma problemy eozynofilowe wynikające z alergii.

A propos FeLV - właśnie białaczka była pierwszą diagnozą u mojego alergika. Wiele miesiecy i wielu wetów później dopiero okazało się, ze jednak to nie białaczka.
Też przy ciężko leczących się infekcjach robię bezwzględnie testy FeLV/FIV.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie paź 19, 2014 20:31 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Alienor pisze:Od czasu Malutkiego [*] wszystkie koty są u mnie testowane "na wejściu" bo wolę oszczędzić sobie pobudki z ręką w nocniku. Frania (jeszcze wcześniej) jak miała najpierw calici a jak z niego prawie wyszła to herpesa, to robiłam testy (podobnie jak przy regularnie szczepionej, zdrowej Kotori, której w kontrolnym badaniu krwi wyszły białe krwinki poniżej normy). Ale ja mam schizę.


Badania krwi wyszły dobrze, ja mam hopla po sobie sprawdzać białe krwinki i wyszły dobrze.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 19, 2014 20:32 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Avian pisze:
justyna8585 pisze:
Avian pisze:Ja mam alergika - jest uczulony przede wszystkim na gluten plus bardzo wrażliwy na wszelkie konserwanty w karmie. Wiele lat temu zdecydowałam, że odstawiam steryd i szukam metod naturalnych. Długo trwało znalezienie odpowiedniej diety, ale warto było, bo po paru latach kot juz normalnie funkcjonował. Je przede wszystkim nieprzetworzone zarcie - surowiznę, gotowane filety z mintaja plus dobre filetówki. Do tego zagryza trochę bezzbożówkami. Ma juz 12 lat, na diecie od 8 lat.

Co do mokrego "przodu" - to pers, normalka. Mój chodzi cały czas w kołnierzyku, inaczej w końcu by zgnił od wody, w której najchętniej wciąż by pływał i moczył kryzę :roll: Nie patrz na to jak na jakąś przypadłość chorobową - po prostu postaraj sie (jeśli pozwoli) wytrzeć mu to futro papierowym ręcznikiem. U znajomego persa (furiata) po prostu wycinam futerko z przodu na krótko - przy pyszczku po bokach też.


A jakoś sprawdziłaś,że akurat na to?


Niestety tylko metodą prób i błędów - wtedy nie było jeszcze testów alergicznych. Trwało dosć długo, a to dlatego, że efekt mozesz ocenić dopiero po paru tygodniach od eliminacji kolejnych składników (czyli wiele miesiecy tak naprawdę). Przede wszystkim na początku bardzo mi podpadł fakt, ze na weterynaryjnej karmie dla alergików było jeszcze gorzej. Zaczęłam czytać dokładnie skład kociego żarcia. Po dłuzszych obserwacjach już miałam wytypowane pewne składniki, które mogą alergizować - i wtedy metodą eliminacji doszłam do glutenu i konserwantów. Mój kot jest "eozynofilowcem" - ma problemy eozynofilowe wynikające z alergii.

A propos FeLV - właśnie białaczka była pierwszą diagnozą u mojego alergika. Wiele miesiecy i wielu wetów później dopiero okazało się, ze jednak to nie białaczka.
Też przy ciężko leczących się infekcjach robię bezwzględnie testy FeLV/FIV.


Czyli są testy, tak? to one kosztują 600 zł? Ja mam sprawdzane eozynofile, da się sprawdzić u kota też?
Zrobię te testy, ile one kosztują?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 19, 2014 20:49 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

U moich dwóch eozynofilowych kotów badania krwi w ogóle nie wykazały tych problemów. Eozynofile w normie.
Testy alergiczne są, ale jeśli mogę coś doradzić - nie myśl o nich. Wg tego co piszesz Akiś nie wygląda na alergika. Moze za dużo tych wszystkich leków i preparatów? Daj mu odpocząć, niech żyje normalnym kocim życiem - zasmarkanym i charczącym, ale normalnym, bez stresu. On się nie udusi, nie bój sie - całkiem mozliwe, ze ma jakieś problemy z oddychaniem, bo nie ma do końca drożnego noska (szczególnie jak ma malutki, wąziutki nosek).
Jeśli koniecznie chcesz wydawać kasę na badania, to pomysl w przyszłosci o zrobieniu testu na PKD (z krwi, około 150zł) i ewentualnym przebadaniu serducha (u weta, który umie kota osłuchać pod kątem ewentualnych szmerów). Przypadłoscią persów jest PKD, czy wielotorbielowatosć nerek, test z krwi daje jednoznaczny wynik na całe życie. Inną częstą choroba persów jest kardiomiopatia - też warto choć raz zrobić dorosłemu persowi echo serca. Jeśli nie miał testów FeLV/FIV, to też trzeba zrobić dla spokojności - w końcu on się nie wiadomo jak długo szwendał.
Wracając do zasmarkanego żywota - jeśli jest nosicielem jakiegoś herpesa albo chlamydii to infekcje bedą wracać, szczególnie w momentach obnizenia odporności. Takie obniżenie odporności jest częste przy stresie, wiec ważne jest zapewnienie kotu spokojnego, normalnego życia - przede wszystkim wypełnionego "rytuałami", czyli musi mieć życie wyglądające codziennie tak samo. O tych samych godzinach posiłki, o tej samej porze zabawa, w tych samych miejscach odpoczynek, dookoła znane zapachy itp.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie paź 19, 2014 21:02 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

Avian pisze:U moich dwóch eozynofilowych kotów badania krwi w ogóle nie wykazały tych problemów. Eozynofile w normie.
Testy alergiczne są, ale jeśli mogę coś doradzić - nie myśl o nich. Wg tego co piszesz Akiś nie wygląda na alergika. Moze za dużo tych wszystkich leków i preparatów? Daj mu odpocząć, niech żyje normalnym kocim życiem - zasmarkanym i charczącym, ale normalnym, bez stresu. On się nie udusi, nie bój sie - całkiem mozliwe, ze ma jakieś problemy z oddychaniem, bo nie ma do końca drożnego noska (szczególnie jak ma malutki, wąziutki nosek).
Jeśli koniecznie chcesz wydawać kasę na badania, to pomysl w przyszłosci o zrobieniu testu na PKD (z krwi, około 150zł) i ewentualnym przebadaniu serducha (u weta, który umie kota osłuchać pod kątem ewentualnych szmerów). Przypadłoscią persów jest PKD, czy wielotorbielowatosć nerek, test z krwi daje jednoznaczny wynik na całe życie. Inną częstą choroba persów jest kardiomiopatia - też warto choć raz zrobić dorosłemu persowi echo serca. Jeśli nie miał testów FeLV/FIV, to też trzeba zrobić dla spokojności - w końcu on się nie wiadomo jak długo szwendał.
Wracając do zasmarkanego żywota - jeśli jest nosicielem jakiegoś herpesa albo chlamydii to infekcje bedą wracać, szczególnie w momentach obnizenia odporności. Takie obniżenie odporności jest częste przy stresie, wiec ważne jest zapewnienie kotu spokojnego, normalnego życia - przede wszystkim wypełnionego "rytuałami", czyli musi mieć życie wyglądające codziennie tak samo. O tych samych godzinach posiłki, o tej samej porze zabawa, w tych samych miejscach odpoczynek, dookoła znane zapachy itp.


Zrobie testy i jeszcze sprawdze jak eozynofile.
Teraz tak żył, tylko przemywałam betadyną z solą,nie zwracałam juz uwagi na nosek.Na tą chwile, oczy są troche przymknięte,nie ma ropy,jakiegoś ciemnego wycieku.

Test na PKD? pierwsze słyszę, zapytam o to.
Serduszko miał badane w 2 lecznicach,a nerki były sprawdzane i na usg i przez badanie krwi.

Nie mam żadnych zwierzaków na DT i już nie wezmę przez niego nawet królika.Ma stałe pory karmienia, moje życie ostatnio,to istny schemat.Ja żyję pod zwierzaki.Nikt nie przychodzi,ma wszystko co chce...Może faktycznie czymś stresuje sie...
Napisałam do Alab108,ale ona nadal walczy z alergią...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 19, 2014 21:23 Re: PERS ALERGIA POKARMOWA? ktoś miał do czynienia?

On może czuć, że Ty denerwujesz się i martwisz jego stanem. Wyczuwa Twoje napiecie w kontakcie. Traktuj go jak normalnego, zdrowego kota - nie rozczulaj się nad nim. O testach na PKD to za kilka miesiecy pomyśl, teraz nie ma sensu stresowac go dodatkowo pobieraniem krwi - tym bardziej, ze jak mówisz, miał USG nerek. Eozynofile jeśli nie ma problemów skórnych (mokre klejące rany), nie ma problemów z nieleczącymi się biegunkami i nie ma ran w pyszczku też odpusć, one dają charakterystyczne objawy.

A przy okazji - wspomniany przeze mnie wcześniej znajomy pers-furiat jak się zdenerwuje za bardzo zabiegami, którym jest poddawany (typu czesanie, przemywanie oczu i noska itp) ma problemy z oddychaniem. I wtedy rzeczywiscie wygląda jakby sie miał udusić ... Charczy, spazmatycznie łapie powietrze, wyglada to dość dramatycznie. Trzeba go zostawić w spokoju, po jakimś czasie dochodzi do siebie.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], LimLim, puszatek i 352 gości