zarzaneri pisze:dorcia44 pisze:
chyba się sekundę prześpięnajadłam się jak świnia ,kupiłam młode ziemniory i zrobiłam placki ziemniaczane tarte na grubych oczkach, a do tego sosik z jogurt ,ogórek ,czosnek ....
pychota
![]()
tak mnie wczoraj ochroniarz na to nakręcił
teraz mnie smaka narobilaś a ja takich rzeczy jeść nie powinnam![]()
a z innej beczki... przyplątała się do mnie kilka tygodni temu bezdomna kotka (pewnie jej moich 13 powiedzialo ze tu jeść dają) przez kilka tygodni sie pokazywała tylko wieczorem wiec myśleliśmy ze czyjaś , ale ostatnio trudno było sie w ogródku ruszyc bez potknięcia o nią wiec dzisiaj wylądowała u weta... okazało się z prawdopodobnie w ciagu tygodnia się okoci, a w dodatku ma przepuklinę wiec strach co będzie z porodem...no ale jakoś będziemy musieli kaski wyskrobac, żeby ja potem wyciachac (mam nadzieje przy tym , że cesarki nie będzie trzeba robić) tylko co ja mam zrobić z kociakami przecież 18 mieć nie mogę
tata do fundacji i powiedzieli że przyjadą i zabiorą do uśpienia
wetka powiedziała zepodczas cesarki tez mogą uspić
no albo próbować wydać..tylko moje poprzednie wydawanie skończyło się 4 więcej kotami
no i teraz siedzimy i staramy się coś mądrego wymyśleć, może ktoś coś doradzi bo u nas pomysłów brak...
współczuje ,trudna decyzja

Ja z tych co nie uśpią miotu.