Warszawa Bielany - sezon 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2014 22:46 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 64 złapane Kochanowskiego??

Dzięki, dziś można doliczyć 3 kociaki spod Marii Dąbrowskiej. Relacja z łapanki tu viewtopic.php?f=13&t=162589&p=10732693#p10732693

mimbla64 to ta koteczka na którą ze mną polowałaś pod Andersena 2 ;] Cwana jest bardzo, może teraz się uda i jak będzie w ciąży to tym razem tylko spożywczej jak reszta koleżanek w piwnicy :ok:

Gmina( :strach: ) poprosiła wydre o interwencje na Kochanowskiego. Zostały poczynione pierwsze ustalenia co trzeba złapać więc niedługo pewnie się do tego zabierzemy. Oczywiście są kociaki, całe szczęście tylko 3. Szukamy im DT

Nie wiem jak w innych częściach Warszawy ale na Bielanach jest plaga JEŻY. Są wszędzie! i paskudy okropnie przeszkadzają w łapankach. Gdzie klatki nie postawię to zaraz siedzi w niej jeż :evil:

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt sie 22, 2014 23:00 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 64 złapane Kochanowskiego??

Oby się wreszcie złapała cwaniura jedna. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14769
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt sie 22, 2014 23:11 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 64 złapane Kochanowskiego??

Ona do karmicielki podchodzi bardzo blisko. Uważam, że mogła by ją spróbować złapać w podbierak ale ona się boi :( Mówi, że nie jest już tak sprawna jak kiedyś i obawia się że jej ucieknie. Nie wiem czy to pisałam, ale chyba dwa lata temu została na 3 dni zamknięta bez jedzenia w piwnicy a i tak nie weszła do klatki :roll: Ostatnia szansa to łapanie na kociaka, jak się nie uda to ja już nie mam na nią pomysłu.

Dziś akurat łapałam kotkę na kociaka (pierwszy raz). Kociak był przystawiony w transporterze do dużej klatki. Kotka przyszła, obwąchała go i sobie poszła 8O . Nie mam doświadczenia w takim łapaniu, ale miałam nadzieję że trochę bardziej się nim zainteresuje :?
Może łapał już ktoś na kociaki i podzieli się radami ?? :oops:

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Nie sie 24, 2014 20:28 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 64 złapane Kochanowskiego??

Srebrna mamuśka z Marii Dąbrowskiej złapana :ok: Odpocznie wreszcie maleńka od rodzenia dwa razy do roku. Bardzo chuda jest, widać że macierzyństwo bardzo obciążało jej organizm. Muszę złapać jeszcze jej rudego dzieciaka i w tym roku już się tam nie pojawię.

edit
Ostatnio edytowano Śro sie 27, 2014 9:17 przez strongbaby, łącznie edytowano 1 raz

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pon sie 25, 2014 10:34 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 68 złapane Kochanowskiego??

Jak zwykle dobra robota!
:201421
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pt sie 29, 2014 20:45 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 68 złapane Kochanowskiego??

Kochanowskiego - akt 1.
Pani urzędnik z dzielnicy Bielany z WOŚ poprosiła mnie o pomoc w odłowieniu kotów na Kochanowskiego - rzekomy syf, brud, smród oraz moherowa stara karmicielka. Potwierdziła to pani adm. ze Spółdz. Mieszk. Kiedy pojechałam na rekonesans ze strongbaby zobaczyłyśmy dużo misek na trawniku i żadnego kota. Pani karmicielka powiedziała, że jest zajęta i nie wyszła do nas na pogawędkę. Pomyślałam sobie, że to moher jakiś (jak na MD) i ciężko będzie kooperować. Załatwiłam klucz ze sp. do piwnicy i z dozorcą poszłam na zwiady do piwnicy - przy okazji liczyłam koty w piwnicy. W tym czasie Ewelina z córką robiły inwentaryzację zdjęciową kotów na zewnątrz. Generalnie - kilkanaście kotów do roboty plus kociaki - okazało się, że 5 - CUDNE. Pani karmicielka akurat zeszła na karmienie kotów do piwnicy, więc poznałyśmy się. Inteligentna, szczupła starsza pani lat 82 - w piwnicy na czystych gazetach czyste miseczki - żadnego brudu. Pani Teresa sama zaopatruje koty w karmę - puszki ze średniej półki jakościowej - różne, mięsko wołowe, mleczko, woda. W piwnicy stoi kilka kuwet ze żwirem - na bieżąco sprzątanych przez karmicielkę. Żwir kupuje z własnych emeryckich środków. Umówiłyśmy się na konkretny dzień głodówki, okleiłyśmy z anankk drzwi i drzewa w miejscach karmienia kotów i... do boju.
Uczestnicy akcji: strongbaby, annakk i ja.
28.08 - 5 kotów dorosłych na zabiegi, 4 kociaki, 2 jeże. Jeże zostały wypuszczone na trawnik (podobno jeszcze nie wszystkie capnęłam).
O jajach związanych z brakiem miejsc zaklepanych w poniedz. przez strongbaby w lecznicy na Podleśnej napisze wam może strongbaby. Ja byłam wczoraj w ogromnym szoku - miałam stado kotów w transporterach i brak miejsca na zabiegi. Pomogła zaprzyjaźniona ze mną Koteria - transport annakk i mój kolega.
Jest kasa w dzielnicy Bielany na zabiegi, jest prośba urzędnika WOŚ o pomoc Fundacji, jest obietnica "udrożnienia" lecznicy (w moim przekonaniu nieudolnej i niewydolnej) i ... zostajemy z tzw. ręką w nocniku i jak zwykle na koszt i głowę organizacji (po dotacji już nie ma śladu zarówno u mnie jak i w Koterii).
Zawiozłam pani Teresie od Fundacji 14 kg Whiskasa - drób z warzywami - bardzo się ucieszyła.
c.d.n.
Potrzebne miejsce na piątego kociaka - szylkretka - już nie mam gdzie!!!! Piszcie przez strongbaby jakby ktoś był chętny - zdrowa na oko.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pon wrz 01, 2014 21:31 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 77 kotów złapanych. Kochanowski

No szylkretki piękne :ok: i mruczące :piwa: Komu piękne pannice?
W dzielnicowej lecznicy we wtorek zaklepałam miejsca na czwartek. Dzwonie w czwartek po 20 że mam już koty i czy mogę przywieźć a w lecznicy słyszę że nie, bo nie ma klatek, bo jakiś kot z wypadku, bo inny musiał zostać. Ja wszystko rozumiem, ale od czego jest telefon :cry: I co ja ze złapanymi kotami mam zrobić, wypuścić czy trzymać przez dwa dni w transporterach aż zwolnią się miejsca?

Wczoraj znów łapałam z annakk i wydrą na Kochanowskiego. Złapał się jeden dymny kocurek, jeden kociak i chyba 3 jeże w piwnicy. Został jeden kociak i czarna matka. W piwnicy mieszka jeszcze 16-sto letnia ślepa kota z problemami neurologicznymi. Ze względy na wiek nie będziemy jej łapać. Kotka oślepła jakiś czas temu ale wszystkie koty zamieszkujące piwnicę mają jakieś problemy z oczami. Musiałby je zobaczyć chyba okulista żeby orzec czy to po kk czy po np. jakiejś substancji rozrzuconej w piwnicy.

ogromna prośba! https://www.facebook.com/13476670322365 ... tif_t=like
Zawsze mamy sporo kociaków, ale ostatnie dwa tygodnie bardzo nas obciążyły. Odłowiliśmy 9 kociaków, został jeszcze jeden którego planujemy złapać jeszcze w tym tygodniu. Kociaki rosną i potrzebują dużej ilości jedzenia. Zapas karmy dla kociaka to tylko 30 zł. Niby mało ale kiedy pomnożymy przez 10 to robi się dla nas pokaźna suma Dlatego szukamy 10 osób które chciałyby kupić po jednym zestawie karmy, najlepiej:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... fine_carny
lub
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... oyal_canin
Prosimy o wsparcie! (osoby które zechcą nakarmić brzuszki kociaków prosimy o kontakt na prv)

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Wto wrz 02, 2014 17:02 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 79 kotów złapanych. Kochanowski

Dziś strongbaby dowiedziała się od urzędniczki dzielnicy Bielany, że nie ma już środków na zabiegi sterylizacji i kastracji. I tak oto, spełniając prośbę pani urzędnik na zrobienie porządku w stadku kotów na Kochanowskiego z zabiegami w lecznicy dzielnicowej.... łapiemy i "obrabiamy" koty w ilości większej, niż policzyła wstępnie pani karmicielka wyłącznie na koszt org. pozarządowych: Koteria zabiegi, Bezpieczna Przystań - całokształt opieki nad kociakami. Strongbaby też źle policzyła - zostało nam conajmniej: mała trikolorka - szylkretka, czarna matka jednego z 2 miotów kociąt, małe bure, karmel i niewiadoma ilość jeży w piwnicy.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Wto wrz 09, 2014 20:47 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 79 kotów złapanych. Kochanowski

Nie piszę nic ostatnio bo ręce mam pełne roboty. Wydawałoby się, że sezon na łapanie powinien się kończyć a tu wręcz przeciwnie. Kot goni kota i końca nie widać :(

Dla takiego przystojniaka muszę znaleźć dom w kilka dni. Powinnam go nazwać Traktorek (ew. Diesel). Film nakręciłam, gdy czekałam na otwarcie Koterii. Grzebałam coś w tel. gdy usłyszałam mruczenie z jednego z transporterów. Ten kot od ponad roku był bezdomny a miział się jak żaden z moich! Jak mam go wypuścić? :placz:
film: https://www.facebook.com/video.php?v=836005839766403


Obrazek


ogłoszenie na kociarni: viewtopic.php?f=13&t=164626

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Śro wrz 10, 2014 13:35 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 89 kotów złapanych. DT poszukiw

Ostatnia łapanka na Kochanowskiego była owocna. Na początku złapał się Karmelek - Dezerter. Dezerter dlatego, że w czerwcu już raz był złapany (przy Broniewskiego) i podczas przenoszenia w transporterze do samochodu wyważył drzwiczki :twisted: Tym razem zostały zachowane wszelkie procedury bezpieczeństwa i szczęśliwie dotarł do Koterii.
Potem wypatrzyłyśmy dwa koty ślepo wpatrzone w 3 kota. Nie trudno było się domyślić, że to kocury uganiające się za kotką w rujce. I to dopiero było wyzwanie :D Biegałyśmy za tymi kotami wokół całego bloku a one w nosie miały klatki i nas. Dopiero jak kotka schowała się w piwnicy jeden z kocurów zareagował na klatkę postawioną 20 cm przed nosem. Z drugim było ciut trudniej bo siedział wpatrzony w okienko i nic go nie ruszało. Dopiero jak wydra go przepędziła spod okienka łaskawie zainteresował się jedzeniem w spadającej klatce. Jak już kocurów nie było to z kotką poszło łatwo. Żałuje tylko, że jej do transporterka na noc nie wsadziłam ręcznika, żeby przesiąknął jej zapachem. Mógłby być dobrą przynęta na kocury :twisted:
Bura korka w rujce nie ma ogonka, ale to jakaś stara sprawa. Jeden z kocurów ma (a w zasadzie już miał) natomiast paskudnego polipa w uchu. Nie wiem czy go to bolało, ale na pewno wyglądało paskudnie :? Polipy mają niestety tendencje do odrastania, mam nadzieję że w tym wypadku będzie inaczej.

No i nie mogę nie wspomnieć o buro białym kocurze o którym wczoraj pisałam. Lansuje go gdzie się da, na stronie Koterii też się dziś pojawił. Może mu się poszczęści.

Karmelek:
Obrazek

Kotka w rui bez ogonka
Obrazek

buro biały amant
Obrazek

kocurek z polipem :(
Obrazek

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Czw wrz 11, 2014 7:50 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 89 kotów złapanych. DT poszukiw

Gratuluję łapanki :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt lis 14, 2014 13:40 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 89 kotów złapanych. DT poszukiw

Muszę zrobić podliczenie i zaktualizować tytuł bo 100 już przekroczona :)

Na Kochanowskiego w sumie złapanych i poddanych zabiegom zostało 12 kotów. Zabrałyśmy 6 kociaków (5 już grzeje futra w swoich domach) i Sajmonka który czeka pod opieką Fundacji BP na swój wymarzony domek :)

Na zakończenie akcji Fundacja wraz z TWZ i annakk przygotowali dla kotów z piwnicy takie atrakcje :)

https://www.facebook.com/fundacjabezpie ... 4416990545

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt lis 14, 2014 22:57 Re: [W-wa Bielany] Sezon I - 89 kotów złapanych. DT poszukiw

genialnie! wielkie ukłony dla Was wszystkich! :201494

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Śro lis 26, 2014 11:49 Re: [W-wa Bielany] Spotkanie z karmicielami w Urzędzie Dziel

10 grudnia o 13.00 w Urzędzie dzielnicy Bielany odbędzie się spotkanie z karmicielami zarejestrowanymi na Bielanach. Ktoś się wybiera? Pomyślałam, że może udałoby nam się wspólnie przygotować listę problemów i ew. sugestii na te spotkanie? Coś się zmienia na plus ale nadal jest sporo tematów które kuleją.

Mnie osobiście pozytywnie zaskoczyli ostatnio wycofaniem talonów. Zamiast nich jest lista karmicieli w lecznicy. Bardzo uciążliwe było dla mnie jeżdżenie po talony, bo pracuje w takich samych godzinach jak urząd.

Ogromnym problemem jest ciągły brak miejsca w lecznicy (zbyt mało klatek), brak izolatki a co za tym idzie brak możliwości leczenia kotów z kk, ciągłe pytania czy nacinać ucho (ogromne pole do nadużyć, osobiście znam ludzi którzy na talon wykastrowali swoje prywatne koty :evil: ) oraz brak skutecznej kontroli nad karmicielami którzy pobierają karmę a nie wyłapują kotów na zabiegi.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt gru 19, 2014 16:05 Re: [W-wa Bielany] Spotkanie z karmicielami w Urzędzie Dziel

Dopisuję się w wątek (dopiero znalazłam nie wiedziałam, że jest taki).
Na tym spotkaniu nie byłam, znam relację forumowej ynki (łapaczki ze Starych Bielan, prywatnie - moja Mama). Podobno wyszło na to, że wiele osób karmi ale niewiele łapie :roll:
(Z resztą pani z WOŚ też dzwoni do nas, jak karmiciele zgłoszą jej koty do "zrobienia". Rozumiem jak są to starsi ludzie, ale ostatnio była to pani w wieku ynki, albo niewiele młodsza)

Doczytałam informację, że we wrześniu już nie było środków. Hmmm... a my mogłyśmy jeszcze do końca listopada korzystać.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: noora, puszatek, Zeeni i 273 gości