Widzę..Czuję..Szczecin - NOWE ZDJĘCIA..

[tomek_k]

Jaką karmę suchą z tych tańszych przyjmujecie i na jaki adres wysyłać?

[ewa_mrau]

zaznzczam
jak można pomóc?
jest gdzieś nr konta?
... mry!

[skarbonka]

wkleiłam prośbę o pomoc na moich wątkach :

Kochani bardzo potrzebne wsparcie finansowe na karmę dla 80 bezdomnych kotów Izy ze Szczecina:
jeśli Ktoś z Was chciałby pomóc kontaktujcie się proszę na tym wątku:
viewtopic.php?f=1&t=159681
lub na pw ze skarbonką
dziękuję

wklejajcie proszę na swoich wątkach (kopiujcie z cytatu - wtedy jest pełny link do wątku) - dziękujemy

dziękuję Kochana z całego serca
że pamiętasz o Izie i jej bezdomniaczkach

[skarbonka]

Jaką karmę suchą z tych tańszych przyjmujecie i na jaki adres wysyłać?

witaj na wątku

Kitekat suchy z wołowiną i warzywami lub Whiskas suchy z tuńczykiem i warzywami

adres wyślę na pw i z góry dziękuję za ewentualną pomoc

[skarbonka]

zaznzczam
jak można pomóc?
jest gdzieś nr konta?
... mry!

witaj
pomóc można zakupem suchej karmy lub mokrej karmy,
potrzebne są stare polary (z bluz, szlafroków, kocy) którymi Iza wykłada kocie budki,
a jest ich sporo, można także wspomóc wpłatą bezpośrednio na jej konto,
przy tak dużej liczbie podopiecznych każda pomoc na wagę złota

[wibryska]

dziękujemy

ja jeszcze dopiszę, że dziewczyny wysyłały też np. karmę:
Sanabelle, Purina, Animonda, Smilly

a najlepiej doradzi skarbonka która jest w kontakcie z Izą

[ewa_mrau]

witaj
pomóc można zakupem suchej karmy lub mokrej karmy, potrzebne są stare polary (z bluz, szlafroków, kocy) którymi Iza wykłada kocie budki, a jest ich sporo, można także wspomóc wpłatą bezpośrednio na jej konto, przy tak dużej liczbie podopiecznych każda pomoc na wagę złota

to ja wybieram konto
... mry!

[skarbonka]

witaj
pomóc można zakupem suchej karmy lub mokrej karmy, potrzebne są stare polary (z bluz, szlafroków, kocy) którymi Iza wykłada kocie budki, a jest ich sporo, można także wspomóc wpłatą bezpośrednio na jej konto, przy tak dużej liczbie podopiecznych każda pomoc na wagę złota

to ja wybieram konto
... mry!

dziękuję
pw wysłane

[skarbonka]

Koty do Adopcji Wirtualnej




Czarna Biedroneczka

może ktoś ma ochotę zaadoptować wirtualnie śliczną, samotną Czarną Biedroneczkę

[Zosik]

No i doczytałam.
Witam się więc nieco późno, ale to podobno lepiej, niż wcale.
Od ewy_mrau dowiedziałam się o wątku i Izie.
Ewa zaproponowała Izę z kociastymi na beneficjentów kolejnego bazarku RZDNNP (link do wątku organizacyjnego w moim podpisie), a więc kto ma odjechane fanty - można jeszcze przez chwilę (konkretnie do jutra) zgłosić na wątku i startujemy z bazarkiem.

[skarbonka]

No i doczytałam.
Witam się więc nieco późno, ale to podobno lepiej, niż wcale.
Od ewy_mrau dowiedziałam się o wątku i Izie.
Ewa zaproponowała Izę z kociastymi na beneficjentów kolejnego bazarku RZDNNP (link do wątku organizacyjnego w moim podpisie), a więc kto ma odjechane fanty - można jeszcze przez chwilę (konkretnie do jutra) zgłosić na wątku i startujemy z bazarkiem.

dziękujemy pięknie
a tak na marginesie bardzo pomysłowa akcja
- moje gratulacje

[skarbonka]

mam dla Was Kochani troszkę spóźnionych informacji od Izy..

Borsuki odeszły.. wszystkie [*][*]
Były bardzo chore kiedy zajęły nasze kocie budki. Niszcząc je niestety, a raczej dewastując,
brudząc kolejne czyste polarki i ostatecznie rozdrapując środki budek..
To wszystko rzecz jasna spowodowane było tym, że w chorobie zasiedziały się
w naszych noclegowniach i na naszych stołówkach. Nie były w stanie samodzielnie zdobyć pożywienia
ani wytrwać w wykopanych norach jak to robią zdrowe osobniki. Te były bardzo chore osobniki
pozbawione praktycznie całego futra. Tylko budki pozwalały przetrwać im kolejny dzień,
ale ostatecznie przegrały walkę z chorobą i silnymi mrozami..

Jeden borsuczek został znaleziony już dawno temu w budce Jacusia, drugi gdzieś zaginął sporo potem.
Dwa ostatnie trzymały się razem i razem odeszły, prawdopodobnie jeden wcześniej bo drugi był jeszcze
widywany podczas mrozów, ale przychodził już sam i był bardzo słaby.

Z powodu silnych mrozów Iza nie sprawdzała budki zamieszkałej przez chore borsuki.
Wiedziała już gdzie śpią koty i tylko te budki były sprawdzane. Nie chciała wyganiać na mróz,
ani niepokoić chorych zwierząt. Dopiero niedawno zajrzała bo od pewnego czasu ostatni z borsuków się
nie pokazywał. Leżały razem w jednej części styropianowej podwójnej sypialni wcześniej zajętej przez Zulu.
Zwinięte w kłębek jakby spały, jeden bliżej wejścia drugi bardziej wciśnięty w kąt tyłu budki.
Ten z tyłu musiał odejść wcześniej, samo ciało na to wskazywało.
Przykre to wszystko było dla Izy bo już się zdążyła przyzwyczaić
do tych mądrych borsuków co to udawały, że są kotami..

[skarbonka]

Niestety w tym rejonie właśnie podczas mrozów znowu pojawiły się dziki.
Początkowo był jeden dorosły osobnik, teraz widywane są 4 sztuki.
Te 3 to podrostki wiec może podrośnięte warchlaki z matką.
Brudzą kocie miski, ryją okropnie, wyjadają kotom jedzenie. Czyli jak co rok ten sam problem
tylko teraz zaczął się już zimą. Zwykle dziki pojawiały się późną wiosna,
albo latem już z przychówkiem. W tamtym roku były 2 loszki i 13 warchlaków.
Potem dodatkowo locha z 4 warchlakami z innego stada. Tamte dwie z banda maluchów trzymały się razem.
W kilku miejscach zielonych mamy problemy z dzikami.
Szkoda ich, ale jednocześnie ponosimy duże straty w karmie i tak jest niestety od wielu lat..


W tym roku jeszcze nie wiadomo jak liczne stada przyłączą się na kocie stołówki.
W tych miejscach koty są niestety bardzo poszkodowane bo nie można im zbyt wiele jedzenia zostawić na zapas.
Dlatego w 2 z tych miejsc koty są karmione 2 razy dziennie, tak aby była pewność,
że się najedzą. No ale to niestety nie to samo co karmienie w normalnych warunkach,
kiedy jest zawsze czysto i bezstresowo. Taka głodna hołota potrafi wparować w krzaki nie bacząc na nic.
Biegną całym pędem do jedzenia, koty uciekają w popłochu.
Sama Iza w ubiegłym roku mało nie została stratowana
bo za krzakami akurat nakładała kotom jedzenie kiedy stado wbiegło..

[skarbonka]

W ubiegłym tygodniu z pomocą w suchej karmie
przyszła nam alicat i ultra75
alicat.. często momentalnie reagująca w kryzysowych sytuacjach, bardzo wspiera nasze stado
Dziękujemy Wam Kochane z całego serca.


Dodatkowe ogromne podziękowanie dla ultra75 za pomoc i wsparcie moralne dla Izy



Teraz kiedy nie ma możliwości już zakupu i pomocy z Fundacji Viva! ,
a ile ta pomoc znaczyła nie trzeba chyba pisać.. na wątek z chęcią pomocy przeszła może 1/4 opiekunów
Odczuwamy brak tamtej pomocy - bardzo, bardzo mocno..


I tylko dzięki Darczyńcom i tak cudownym Osobom jak Wy
koty maja tą suchą karmę..


W tym tygodniu z pomocą dla stada przyszła taizu
Osoba, o wielkim sercu, która jest z nami od bardzo, bardzo dawna
i bardzo nas Wspiera Bardzo Ci dziękujemy Kochana


Dziękujemy też Wszystkim cudownym osobom - nie wymienionym z nicka,
ale tu będącym, pomagającym materialnie, albo dobrym słowem co naprawdę wiele znaczy
dzięki którym.. Iza może nadal pomagać stadu

[ewa_mrau]

Niestety w tym rejonie właśnie podczas mrozów znowu pojawiły się dziki.[...]

może Wydział Ochrony Środowiska UMSz albo Wasze Nadleśnictwo by coś pomogło
u nas w Łodzi dzike leśne zwierzęta są wyłapywane i wywożone do lasu
... mry!