Rezerwa bardzo prosi o dom bez innych zwierząt s. 27

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 16, 2014 21:02 Re: Matari, Maluch i Psotuch do adopcji - foty str. 8

Pchełeczka a może ta koteczka http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=166000&p=10860049#p10860049 - bardzo pasuje do opisu, bardzo potrzebuje pomocy, a Pani, która ją uratowała ma tragiczną sytuację życiową. To mi wygląda na anielski zbieg okoliczności.

wiata

Avatar użytkownika
 
Posty: 269
Od: Wto lip 17, 2007 13:38
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lis 16, 2014 22:01 Re: Matari, Maluch i Psotuch do adopcji - foty str. 8

Ok. Uwzględnimy ją ale niczego nie obiecujemy bo kotów spełniających oczekiwania jej sporo.


A ja tu dziś w innej sprawie.
Mój czterołapy kłopot jest suczka mix ciulala z pekinczykiem.
Wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

NIe wytrzymalam z wyjsciem do weta jutro. Pojechałam dziś bo mała ma cyce jak donice. Chcialam ustalic czy juz sie oszczenila i mam szukać psiakow czy jeszcze nie i...
No i właśnie. Co robić. Najpierw plan byl taki zeby właściciela szukać a w miedzyczasie umawiać sterylke, ale wetka mowi że ona sie może w ciągu 2-4 dni oszczenić... Na paluchu 1,3 tys psów a mi szczeniaki jeszcze w drodze.

Co robic? Rano umawiać pilnie sterylke i szukać właściciela ew domu?
czy jak komuś suczke wysterylizuje to nie bedzie z tego jeszcze wiekszych klopotów?
Może ona komuś zwyczajnie uciekła.

Ona moze u mnie zostać na chwilkę ale na dłuższą mete nie da rady. Za długo mnie nie ma z pracy i z tego powodu pies odpada. Za dlugo by musiał siedzieć bez spaceru.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 16, 2014 22:29 Re: 5,5 kota plus pies?

Eeech, ciężka decyzja :/ czipa pewnie nie ma..? Jakby była rodowodowa to chyba powinna mieć coś wszczepione :/

Ja bym cięła :oops: szczerze, dla takiej malusieńkiej suczki poród to może być nie lada obciążenie, nie wiadomo tak naprawdę, ile była na dworze, jak bardzo jest osłabiona po ewentualnej tułaczce...

Zawsze można właścicielowi (o ile się zgłosi) naściemniać, że sunię znalazłaś w ciężkim stanie, szczeniaków nie udało się uratować, było krwawienie z dróg rodnych czy co :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lis 16, 2014 23:59 Re: 5,5 kota plus pies?

czyżbyś miała zbiega 8O
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon lis 17, 2014 0:00 Re: 5,5 kota plus pies?

obstawiałabym raczej że wyrzutka... :/

nie ma czipa, nie miala obrozy...
pol ulicy obeszlam w te i z powrotem z nia na rekach (do lecznicy co ma umowe z gmina ale bylo zamkniete) a wlasciciel sie nie pojawil...
znalazlam ja kolo myjni i tam tez sie do niej nikt nie przyznał...
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 17, 2014 6:49 Re: 5,5 kota plus pies?

Ja bym umawiala sterylke. Wlascicielem sie bedziesz martwic o ile sie znajdzie. Na Paluchu by ja cieli pewnie od razu

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 17, 2014 9:39 Re: 5,5 kota plus pies?

Troche sie tym stresuje ale jak ktos wypuszcza takiego pieska nawet bez obrozy to sam sie prosi o klopoty a ja wole teraz wydac za sterylke niż poźniej martwić się co z psiakami. Jakby to bylo więcej czasu to bym umowila sterylke na przyszly tydzien i liczyla na to ze wlasciciel sie w miedzyczasie znajdzie a tu czasu takiego już nie ma. Ona ma już mleko więc to koncówka ciąży. Chętni na szczeniaczka to zawsze są poki w drodze i nie mozna od matki odstawic - potem sie wykruszaja. Na 11 mamy być w lecznicy.

Całą noc oczywiscie niewiele spalam. Mała co jakiś czas popiskiwała. Siedzi w legowisku i nie wychodzi poza koc - to normalne?
Jak znikam na chwilke to piszczy. Jak wracam to wywala brzuchal oczywiście skulona. W sumie sporo się kuli. Pewnie jest głodna ale w poje jak narkoza zejdzie. Jest spokojna na rączkach ale terroryzować to ja sie nie dam! I tak spalam dzis na kanapie w salonie. Jak spalam wzdluz to piszczala, jak spalam na otomanie z wystawiona ręką to byla cisza... Może dziś się wyśpię? ;)

Koty zzera ciekawość. Tygrys z Teodorem chyba nigdy psa nie widzieli. Psotek chyba najbardziej zaciekawiony i odważny. Agucha też mnie zadziwia chociaż musiała nowego osyczeć. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 17, 2014 10:25 Re: 5,5 kota plus pies?

O rany, już sobie wyobrażam miot szczeniąt do odchowania... :strach:
Dobrze, że zdecydowałaś o sterylce. Sunia wygląda ślicznie, ale nie na rasowo, więc potencjalnych championów nikomu nie usuniesz. 8) Podejrzewam, że raczej wylądowała na ulicy, bo kto by tam trzymał ciężarną. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 17, 2014 15:30 Re: 5,5 kota plus pies?

Właśnie wróciłyśmy z kliniki. Okazało się że to nie była sterylka aborcyjna, ale zdecydowanie ratująca życie. Za kilka dni mogłoby być po psiaku. Po porodzie zostały w macicy kawałki łożyska i zaczęły się już rozkładać i syfić wszystko. W ocenie weta ona niedawno urodziła ale nie wygląda jakby karmiła długo. Jeśli już to krótko i za mała stymulacja żeby wytwarzać więcej mleka. Ciekawe co ze szczeniakami się stało. Odrzucila, urodziła gdzieś gdzie nie przeżyły czy się ludzie ich pozbyli? W każdym razie jak usłyszałam od wetki że bardzo dobrze się stało że się tak szybko za to zabrałam i to nie była sterylka aborcyjna to mi ulżyło.
W środe i w piątek mamy się pojawić a w następną środę zdejmujemy szwy.

Obrazek
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 17, 2014 15:32 Re: 5,5 kota plus pies?

O rety...
Super, że tak szybko zareagowałaś!
Kciuki za malutką :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 17, 2014 16:51 Re: 5,5 kota plus pies?

może faktycznie jednak masz uciekiniera a raczej poszukiwacza - odebranych szczeniąt :cry:

jeśli chcesz mogę pożyczyć nosidło dla małych piesków
takie https://www.google.pl/search?q=nosid%C5 ... B600%3B450
tylko w misie :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon lis 17, 2014 17:25 Re: 5,5 kota plus pies?

hehe

Ona faktycznie sprawia wrażenie jakby była przeważnie noszona. Po dworze pannica owszem pochodzi ale dopiero jak sie ja wystawi na trawke. :twisted:
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 17, 2014 17:39 Re: 5,5 kota plus pies?

Kinnia pisze:może faktycznie jednak masz uciekiniera a raczej poszukiwacza - odebranych szczeniąt :cry:

jeśli chcesz mogę pożyczyć nosidło dla małych piesków
takie https://www.google.pl/search?q=nosid%C5 ... B600%3B450
tylko w misie :mrgreen:



o matko. dobre parę minut zastanawiałam się jak się nosi psa w misce, nawet dużej na tyle, by nazwać ją misą :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 17, 2014 18:15 Re: 5,5 kota plus pies?

jopop pisze:
Kinnia pisze:może faktycznie jednak masz uciekiniera a raczej poszukiwacza - odebranych szczeniąt :cry:

jeśli chcesz mogę pożyczyć nosidło dla małych piesków
takie https://www.google.pl/search?q=nosid%C5 ... B600%3B450
tylko w misie :mrgreen:



o matko. dobre parę minut zastanawiałam się jak się nosi psa w misce, nawet dużej na tyle, by nazwać ją misą :roll:



:ryk:

faktycznie, pewna trudność w tym by była :ryk:

w misie :mrgreen: https://www.google.pl/search?q=nosid%C5 ... B480%3B360
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon lis 17, 2014 18:31 Re: 5,5 kota plus pies?

8O :( o rety, ale historia, dobrze, ze zdążyłaś :ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, misiulka, Silverblue i 138 gości