DYMNE ZAPALENIE oskrzeli MAJĄ SUPER DOMY

kurcze, ale jajka normalnie,

Gosia to super jest :!:

Kociaczka ode mnie zaopiekowała na dwie nocki, jak jechał do Zielonej z przesiadką w Katowicach :ok:

Więc maluchy są w dobrych rękach

tak przerażonych kociąt jeszcze w zyciu nie widziałam

dziewczynka nie wychodzi z transportera, chłopczyk zamelinowany pod łózkiem
nie ruszają ich pełne miseczki

dziewczynka prawie zdrowa, chłopiec chory - na antybiotyku do poniedziałku

widziałam staruszka, wygłaskalam i niebieską pannę

mamaGiny pisze:tak przerażonych kociąt jeszcze w zyciu nie widziałam

dziewczynka nie wychodzi z transportera, chłopczyk zamelinowany pod łózkiem
nie ruszają ich pełne miseczki

dziewczynka prawie zdrowa, chłopiec chory - na antybiotyku do poniedziałku

widziałam staruszka, wygłaskalam i niebieską pannę

Bidulki

Ale teraz już będzie tylko lepiej :ok:

Pani od staruszka chciała skontaktować się z Justyną, podobno w sprawie transportu.
Mam nadzieję że tamta historia zakończy się równie dobrze.

Niech tylko maluchy trafią do swoich domków to szybko dojdą do siebie :ok:

dziewczynka skusiła się na chrupeczki, chłopak nadal zamelinowany ;-(

mamaGiny pisze:dziewczynka skusiła się na chrupeczki, chłopak nadal zamelinowany ;-(

Dzielna dziewczynka :ok:

Chłopczyk pewnie też zaraz się skusi

powiem tak, są tak wtulone w siebie aż żal rozdzielić

Słuchajcie,

czy jest tutaj jeszcze ktoś, kto może wyciągnąć Teosia ze schroniska?

Na fb już organizują transport dla niego, ale ktoś z miejscowych może pomógłby, tak jak Gosia w przypadku dymniaczków?

mrrrr mrrr miziaj miziaj mrrrr

co za pieroństwo upierdliwe no miziaj i miziaj

mamaGiny pisze:mrrrr mrrr miziaj miziaj mrrrr

co za pieroństwo upierdliwe no miziaj i miziaj

mamaGiny pisze:mrrrr mrrr miziaj miziaj mrrrr

co za pieroństwo upierdliwe no miziaj i miziaj

szkoda tylko, że będą rozdzielone

My przygotowani, po przyjeździe jadę z małą do mojego weta, niech ją obejrzy na wszelki.

dziewczynka tchórz

zamelinowana pod kanapą
ale zjadła

kuwety jeszcze nie zwiedzone

Przepraszam, że nie odzywam się teraz na wątku maluchów, ale laptop zajęty, a nie lubię pisać tak jak teraz - z telefonu, bo często jest to z błędami no i wzrok jednak nie ten na takie malej literki :$
Myślę o tych naszych maluszkach intensywnie, rano wyruszają w podróż. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku :-)

Gosiu, raz jeszcze bardzo, bardzo dziękuję :-)

DYMNE ZAPALENIE oskrzeli MAJĄ SUPER DOMY

Kto przegląda forum