Fundacja KOTangens-Trójmiasto

[Mariollka]

dziewczyny, a kiedy jest "wysyp" młodych kotów,aby móc przygarnąć jakiegoś?

[ada_z]

dziewczyny, a kiedy jest "wysyp" młodych kotów,aby móc przygarnąć jakiegoś?

W związku z tym, że zima była tak łagodna, bywało, że nawet pod koniec stycznia kotki miały rujkę. Ciąża trwa ok. 2 mies., także pierwszych kociaków można spodziewać się koniec marca/ początek kwietnia. Normalnie taki "wysyp" jest w maju, ale teraz może być dużo wcześniej.
Tych, którzy mają konto na fb, zachęcam do zapoznania się z wydarzeniem:
https://www.facebook.com/events/483132388453195/

Pozdrawiam!

[ada_z]

BIEŻĄCE WYDARZENIA:

Kostek - trzyłapek z Gdańska



"Kostek to niespełna roczny czarny kocurek wolnożyjący, przytrafił mu się jakiś wypadek, jego łapa została wyrwana/urwana, nie wiemy jak to się stało, czy to efekt spotkania z samochodem czy coś innego. Po wielu długotrwałych próbach kocurka w końcu udało się odłowić, jest już po operacji, gdyż łapa została dosłownie urwana tak, że były na wierzchu kości. Generalnie na trzech łapkach radzi sobie dobrze, tylko teraz jak jest w tym wdzianku to trudniej mu się poruszać, wyłożyłam mu klatkę dywanikiem, bo jak był ręcznik czy polarowy kocyk to zdarzało się, ze kot ślizgał się razem z tym i przewracał - ale to chyba głównie przez ten kaftanik, bo na dworze chodził na trzech całkiem sprawnie.
Kotami na podwórku opiekuje się p.Asia, która ma 83 lata, ledwo chodzi, nie słyszy, sama nie doje, a koty karmi 2x dziennie i nie stać jej na zapłatę za operację. Od 3 lat na bieżąco sterylizujemy na tym podwórku i wysterylizowałyśmy tam łącznie 9 kotek. Dzięki zapobieganiu przez sterylizacje powiększaniu tego kociego stada, koty są zadbane, w bardzo dobrej formie, są akceptowane przez administrację i sąsiadów.
Prosimy o ciepłe myśli dla Kostka aby wszystko się dobrze wygoiło.
Bezpośrednio po wypadku kocurka nie było 10 dni, pewnie gdzieś cierpiał zaraz po wypadku.Przeżył tylko dlatego, że jest młodziutki - ma dopiero 9 miesięcy i był w bardzo dobrej formie. Cud, że nie wdało się zakażenie. Poszczególne, wystające kości i gnijące kawałki skóry, powoli obsychały i odpadały... W sumie funkcjonował tak przez przeszło 2 tygodnie po wypadku, zanim udało się go złapać. Na pewno stracił przez to jeden ze swoich siedmiu kocich żywotów...

Prosimy o pomoc w spłacie kosztów operacji i leczenia."

Fundacja KOTangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290
w tytule przelewu: "dla Kostka"


"Zdjęcie z dziś:

Kaftanik zdjęty. Kołnierz jeszcze musi być do około czwartku przyszłego tygodnia. Rana wygląda dobrze, nie się nie sączy, jest sucha."


"Zdjęcia Kostka przed i po operacji. Drastyczne - kto woli nie oglądać takich rzeczy to nie polecam powiększania:"

[ada_z]

BIEŻĄCE WYDARZENIA:

Idzie wiosna - poszukujemy Domów Tymczasowych

Wydarzenie na facebooku: https://www.facebook.com/events/483132388453195/?ref=22



"Przygotowujemy się na wiosnę i nieunikniony wysyp kociąt. Mamy ogromną nadzieję, że z roku na rok kociąt w potrzebie będzie mniej dzięki szeroko zakrojonym akcjom sterylizacji, ale na pewno jakieś będą.

Większość naszych dotychczasowych Domów Tymczasowych jest przepełniona i nie stanowi dobrego miejsca do leczenia i oswajania kociąt. Idealnie byłoby gdyby Domów Tymczasowych było wiele ale każdy brałby na DT tylko kociaki z jednego miotu, z jednego miejsca i dopiero po ich wyadoptowaniu kolejne. Chodzi o to aby nie łączyć w jednym domu kociąt z różnych miotów, z różnych podwórek, bo małe kocięta mają słabą odporność, łapią wszystko od siebie nawzajem. Problem ten jest znany wszystkim schroniskom i tym podobnym placówkom masowym, gdzie umieralność wśród kociąt jest bardzo duża właśnie ze względu na roznoszenie się wirusów.
Jako fundacja moglibyśmy wynająć jakieś pomieszczenia do przechowywania kociąt, ale doszliśmy do wniosku, że to bez sensu, po pierwsze właśnie ze względu na ryzyko rozprzestrzeniania się chorób w takim miejscu, nawet jeśli byłyby w osobnych klatkach, a dwa, że nikt nie byłby w stanie poświęcić kociakom tyle czasu i uwagi w takim miejscu jak w domu.

Więc prosimy każdego o zastanowienie się czy nie mógłby zostać takim Domem Tymczasowym.
Jak to wygląda w praktyce?
Fundacja KOTangens pokrywa koszty weterynaryjne, korzystać wtedy trzeba z lecznic z którymi mamy ustalona współpracę. Oczywiście jeśli ktoś jest w stanie sam pokrywać koszty weterynaryjne to będziemy wdzięczni.
Koszty karmy i żwirku pokrywa DT, ale jeśli jest w trudnej sytuacji finansowej to również możemy wziąć to na siebie.

Do obowiązków Domu Tymczasowego należy troskliwa opieka nad kociakami, socjalizowanie ich z człowiekiem, chodzenie z kotkiem do weterynarza, robienie zdjęć do ogłoszeń. Ogłoszenia adopcyjne robi DT lub jeśli nie ma czasu to również służymy pomocą w tym zakresie.

Jak się przygotować do bycia Domem Tymczasowym?
Jeśli mamy już własne koty, to powinny one być regularnie szczepione na choroby wirusowe oraz odrobaczane. Jeśli mamy koty nieszczepione, to należy je zaszczepić minimum 2 tygodnie przed przyjęciem tymczasków. Chodzi głównie o najpopularniejsze wirusówki: koci katar, panleukopenię, które tymczasy mogłyby ewentualnie przynieść.

Obawy.
Wiem, że wiele osób ma obawy przed przyjmowaniem do mieszkań takich kociaków "z ulicy", ale my przerabiamy to od lat i tak naprawdę przy zachowaniu odpowiednich procedur i zasad higieny nic strasznego nam nie grozi.

Prawdą jest, że 99% kociąt z ulicy przychodzi w komplecie z pasożytami zewnętrznymi i wewnętrznymi ale dostępne dziś preparaty weterynaryjne oraz metody leczenia pozwalają poradzić sobie z tym bardzo skutecznie.
Nowego kotka na początek należy zabrać do weterynarza, który oceni czy są pasożyty zewnętrzne (pchły, wszoły, świerzb uszny) poda odpowiednie środki i zaleci dalsze postępowanie. Obecność pasożytów wewnętrznych raczej zakładamy z góry i każdego kociaka z ulicy trzeba odrobaczyć kilkukrotnie - pod kontrolą lekarza weterynarii, który dobierze środki i dawki do wieku i stanu zdrowia kotka.

Pchły, wszoły giną na zwierzęciu w ciągu kilku godzin od podania środka spot-on, czy w spraju, na ten czas najlepiej kotka zamknąć choćby w łazience, gdzie łatwiej nam będzie uprzątnąć martwe pasożyty. A kotu na początek łatwiej będzie na mniejszej przestrzeni zorientować się do czego służy kuweta.

Czy sami możemy się czymś zarazić? Większość chorób na które chorują koty nie jest zakaźna dla człowieka czy psa, nie zarazimy się kocim katarem, panleukopenią itp, choroby, którymi możemy zarazić się od kota, tzw. zoonozy, takich przypadłości jest niewiele, najpopularniejszą są grzybice. Leczenie grzybicy u kociąt to niestety jest proces wielotygodniowy i istnieje ryzyko zarażenia człowieka, ale wszystko zależy od naszej indywidualnej odporności.

Na wszelkie dodatkowe pytania, chętnie odpowiemy.

Fundacja KOTangens"

[ada_z]

Koteczka Ally ma nowy dom!!!

[ada_z]

Matylda ma dom!!!

Szukamy odpowiedzialnego i kochającego domu dla Matyldy

Matylda w nowej rodzinie:

[ada_z]

Maja - srebrna koteczka szuka domu

Wydarzenie na facebooku: https://www.facebook.com/events/290029367815128/?ref=22



"Koteczka została złapana z piwnicy jego z bloków w Gdańsku.
Maja jest koteczką miłą, miziastą lecz nie ufną. Póki co jest zamknięta w kojcu dla kotów, gdzie ma zapewnione wszelkie wygodny:). Na wolnej przestrzeni tylko szukała miejsca gdzie by się schować a nie o to nam chodzi. Z każdym dniem Maja się coraz bardziej otwiera. Ociera się o ręce wbijając główkę- tzw. baranki.
Jest kotką zdrową, czekają ją wizyta u weterynarza i podstawowe zabiegi jak również sterylizacja. Jak tylko kotka będzie gotowa zaczniemy poszukiwania domku- które mogą się już zgłaszać i rezerwować Maję. Jeszcze nie wiem jaka jest w stosunku do innych kotów- ale dam znać.
Prosimy o wsparcie finansowe dla koteczki, bo kotów pod opieką fundacji przybywa a adopcji mało.

Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290
z dopiskiem dla Mai.

Dziękuje za wszelkie datki i prosimy o udostępnianie!"



"Maja to śliczna fajna koteczka. W pełni korzysta z kuwety. Poznała także co to drapak.
Uwielbia zabawy i mizianki, póki co lękliwa ale to normalne- zaledwie od tygodnia jest w domu wśród ludzi i do tego innych kotów. Wróże jej pełne udomowienie:) No bo jakże mogłoby być inaczej??!"

[ada_z]

Ines - pięciomiesięczna kotka do adopcji

https://www.facebook.com/mkrasinska/med ... 390&type=1



"Ines trafiła do nas 17 lutego. Ktoś ją porzucił na klatce schodowej gdzie kilka dni była dokarmiana, ale to domowa miła koteczka- nie można jej było tam zostawić.
Jest zdrowa, odrobaczona i odpchlona. Dziś Ines czeka szczepienie (30 zł.), a za tydzień sterylizacja (100 zł.).

Kontakt w sprawie adopcji: Marzena 508-400-406

Proszę o wsparcie, by Ines mogła trafić do domu po wszystkich tak ważnych zabiegach!!

Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290

z dopiskiem: Dla Ines

[ada_z]

BIEŻĄCE WYDARZENIA

DWA KOCURKI Z USZKODZENIAMI CIAŁA POTRZEBUJĄ POMOCY

"A oto trzeci czarny nowoportowy kocur poszkodowany w kocich walkach. Łapka już dużo lepiej. Okazała się tylko pogryziona i był ropień. Teraz seria nieprzyjemnych zastrzyków, no jajka stracił przy okazji."

[ada_z]

Piękna miziasta szylkretka szuka domu - wysterylizowana

[ada_z]

BIEŻĄCE WYDARZENIA:

KOTANGENSOWE STERYLIZACJE KOTÓW WOLNO ŻYJĄCYCH SEZON 2014
LICZNIK: 58 kotkek + 9 kocurów

Wydarzenie na facebook'u: https://www.facebook.com/events/689821657707723/

Darowizny na sterylizacje kotek wolno żyjących prosimy wpłacać na konto:

Fundacja KOTangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
14 2030 0045 1110 0000 0264 0290

"To koteczka z Gdańska złapana przez Ilonę, wczoraj wysterylizowana i miała amputację ogonka bo był częściowo urwany i oskórowany. Dzikuska, jak się wygoi to wraca na miejsce bytowania."

[Mariollka]

a Figa znalazła już domek?

[ada_z]

a Figa znalazła już domek?

Figa jest jeszcze na leczeniu, nie ma domku, ale można sobie koteczkę zarezerwować

[Mariollka]

bo nie wiem,zdawało mi się,że gdzieś wyczytałam,że znalazła domek(chyba na fb(ale może się mylę). A tak się trochę koło niej czaiłam...

[ada_z]

Faktycznie była informacja na fb, że ktoś rezerwował koteczkę i umówione są odwiedziny. Ja mam informację z piątku, że kotka nie ma domu, ale szczerze mówiąc nie znam szczegółów, czy domek się rozmyślił, czy to ze względu na konieczność dalszego leczenia...

W razie czego podaję kontakt do DT, do Marzeny: 508-400-406

To świeże zdjęcia Figi:(jest prześliczna )





Koteczka była na antybiotyku, ale słabo na niego reagowała. Miała robione testy na felv/fiv, na szczęście wyszły negatywne. Być może będzie potrzebna seria Zylexisu- a to koszt bodajże 50 zł za dawkę a musi ich dostać 3.