K-ów, życie toczy się dalej ale czas na zmiany ...

Super pomysł, ten sklep! Macie benka w dobrej cenie. Czekam na rozwój :1luvu:

Tweety pisze:
Tosza pisze:
Tweety pisze:
kasumi pisze:Cieszę się z Glusia, Sowy i ze sklepu, trochę mnie nie było i takie informacje
Czy wiadomo coś w sprawie kotów ze szpitala Jana Pawła II, złapało się coś?

ta kotka nie chce się dać złapać. Natomiast ona ponoć zawsze jest taka gruba i nigdy nie miała dzieci. Może to być kocur, tak jak Księciunio na Drukarskiej. Też początkowo był kotką na ostatnich nogach ...

Ja kilka dni temu złapałam kotke na daszyńskiego-tuz przed porodem. Okazało się, że była już wysterylizowana

a nie chcesz persicy z mordowni w Olkuszu?

I co z tym persem? czekam na jakieś szczegóły.

Chyba wreszcie zaczął nam się sezon na adopcje

. Bardzo dobrze, że Oklachoma idzie do domu- to bardzo miły kot i należało jej się. Bystra też niech będzie szczęśliwa w swoim domku z maupą

. Pożegnałam się z nią dzisiaj rano, bo już się nie zobaczymy. Obstawiam, że następna z Chocimskiej będzie Stasia albo Kubuś. Koty wygłaskane, maluchy wybiegane. Milusia w nie najlepszym humorze: nie chce być głaskana oraz bije Oklachomę i Kamyka. Bagheera jak zwykle panicznie krzyczy na widok Kamyka. Poza tym wszystko ok. Kubuś jest cudny- jak tylko otworzyłam klatkę i przykucnęłam, żeby go pogłaskać, wylazł mi prosto na kolana :1luvu:

. Maluchy też są bardzo milutkie i przytulaśne: wysiedziały się dzisiaj na kolanach. Milusia, Bagheera i Oklachoma dalej ich nie lubią, ale Kamyk i Bystra ze Stasią tak: dziewczyny przytulały się dzisiaj z Mesią, a Kamyk leżał w koszyku z Delhim i nawet go lizał

. Zabrałam sobie swoją umowę z kociarni- dziękuję z bycie pośrednikiem, miszelino

.

wasza asia pisze:Chyba wreszcie zaczął nam się sezon na adopcje . Bardzo dobrze, że Oklachoma idzie do domu- to bardzo miły kot i należało jej się. Bystra też niech będzie szczęśliwa w swoim domku z maupą . Pożegnałam się z nią dzisiaj rano, bo już się nie zobaczymy. Obstawiam, że następna z Chocimskiej będzie Stasia albo Kubuś.

Masz rację, Stasia idzie na razie na tymczas (do Waldusia :ok:

) w poniedziałek. Może Robert przy okazji zaczipuje Waldka.

A Bagi dzisiaj ponownie wykładała się w koszyku na króliczej klatce, mruczała i wystawiała brzuszek do głaskania

Mila bije i straszy wszystko, w przyszły czwartek, jak będę wypuszczać Kubę i Skrzekotę, zamknę ją do klatki. Wypuszczę też wtedy maluchy, niech już latają po cat-roomie. Kamyk mizia się na potęgę i chętnie bawi z maluchami.
Przypominam, że Bystra, Oklahoma i Stasia też są do zaczipowania.

Obcięłam pazurki Skrzekotce i Kubusiowi - bez jakichkolwiek protestów z ich strony. :mrgreen:

miszelina pisze:Przypominam, że Bystra, Oklahoma i Stasia też są do zaczipowania.

jak mnie ktoś połołinstrułuje, do kogo się po takiego czipa zgłosić i kiedy, to sama mogę Bystrą na czipowanie zabrać :ok:

a za Oklahomą będę tęsknić, chociaż ostatnio próbowała zjeść mi spodenki. niech się jej dobrze wiedzie!

Maupa pisze:
miszelina pisze:Przypominam, że Bystra, Oklahoma i Stasia też są do zaczipowania.

jak mnie ktoś połołinstrułuje, do kogo się po takiego czipa zgłosić i kiedy, to sama mogę Bystrą na czipowanie zabrać

a za Oklahomą będę tęsknić, chociaż ostatnio próbowała zjeść mi spodenki. niech się jej dobrze wiedzie!

Ja mam nadzieję, że Robert zaczipuje Bystrą przy transporcie do domu, trzeba kota tylko mocniej przytrzymać ( i tu przydają się dodatkowe ręce

, małe ukłucie i już!

właśnie! pytanie, którego jeszcze nie zadałam, a na pewno jest ważne - dostanę książeczkę zdrowia (czy jak to się zwie) kotki?
i czekam cierpliwie na jakieś informacje w sprawie czipowania, oferta pomocy absolutnie nie wygasa

Witam serdecznie i melduję się jako przyszły Człowiek Oklahomy

Miau czytam od dawna ale teraz planuję się również udzielać - żebyście wiedzieli, jak Okunia się wiedzie w nowym domu. Osobiście już nie mogę się doczekać jak do mnie przyjedzie, nawet staram się przyspieszyć przeprowadzkę i osiatkowanie balkonu,żeby jak najszybciej mieć moją Piękną w domu

Może uda się już w przyszły poniedziałek.

Polubiłam też bardzo Milusię, tak strasznie mi jej żal, ona tak błagalnie patrzy... ją również chętnie bym wzięła, ale nie mogę...

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i bardzo się cieszę, że tutaj trafiłam

Maupa pisze:właśnie! pytanie, którego jeszcze nie zadałam, a na pewno jest ważne - dostanę książeczkę zdrowia (czy jak to się zwie) kotki?
i czekam cierpliwie na jakieś informacje w sprawie czipowania, oferta pomocy absolutnie nie wygasa

Bystra ma książeczkę i oczywiście ją dostaniesz.

Avi pisze:Witam serdecznie i melduję się jako przyszły Człowiek Oklahomy Miau czytam od dawna ale teraz planuję się również udzielać - żebyście wiedzieli, jak Okunia się wiedzie w nowym domu. Osobiście już nie mogę się doczekać jak do mnie przyjedzie, nawet staram się przyspieszyć przeprowadzkę i osiatkowanie balkonu,żeby jak najszybciej mieć moją Piękną w domu Może uda się już w przyszły poniedziałek.

Polubiłam też bardzo Milusię, tak strasznie mi jej żal, ona tak błagalnie patrzy... ją również chętnie bym wzięła, ale nie mogę...

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i bardzo się cieszę, że tutaj trafiłam

Witaj

Świetnie, że Oklahoma trafi do Ciebie - to piękna i przemiła kicia - bardzo tęskni za człowiekiem. Z radością będziemy śledzili jej dalsze losy w nowym domku :ok:

wasza asia pisze:Chyba wreszcie zaczął nam się sezon na adopcje . Bardzo dobrze, że Oklachoma idzie do domu- to bardzo miły kot i należało jej się. Bystra też niech będzie szczęśliwa w swoim domku z maupą . Pożegnałam się z nią dzisiaj rano, bo już się nie zobaczymy. Obstawiam, że następna z Chocimskiej będzie Stasia albo Kubuś. Koty wygłaskane, maluchy wybiegane. Milusia w nie najlepszym humorze: nie chce być głaskana oraz bije Oklachomę i Kamyka. Bagheera jak zwykle panicznie krzyczy na widok Kamyka. Poza tym wszystko ok. Kubuś jest cudny- jak tylko otworzyłam klatkę i przykucnęłam, żeby go pogłaskać, wylazł mi prosto na kolana . Maluchy też są bardzo milutkie i przytulaśne: wysiedziały się dzisiaj na kolanach. Milusia, Bagheera i Oklachoma dalej ich nie lubią, ale Kamyk i Bystra ze Stasią tak: dziewczyny przytulały się dzisiaj z Mesią, a Kamyk leżał w koszyku z Delhim i nawet go lizał . Zabrałam sobie swoją umowę z kociarni- dziękuję z bycie pośrednikiem, miszelino .

czyli maluchy już zdrowe, tak?
Mesia pójdzie do domu najprawdopodobniej po 25.09.

cieszę się, że Oki i Stasia też znalazły lokum :ok:

ja ostatnio jestem out of order, dosłownie i w przenośni, i nie bardzo nadążam za wszystkimi zmianami :roll:

wistra pisze:Super pomysł, ten sklep! Macie benka w dobrej cenie. Czekam na rozwój

się rozwijamy cały czas, zaglądaj:) W tym tygodniu sanabelle w dobrej cenie

witamy Avi, opiekunkę Oklahomy :1luvu:

To świetna koteczka, co prawda tylko dla ludzi ale w tym wypadku wystarczy

Koty nie zaczipowane, bo ta pani nie była w stanie ich przytrzymać więc Robert musi wziąć sobie pomocnika i umówić się też w któryś dzień na kociarni aby zaczipować pozostałe towarzystwo, będzie spokój na dłużej.

Słuchajcie, zebranie w tę czy następną niedzielę, bo spraw się namnożyło a nie ma kiedy pogadać. W tym miesiącu każdą mam jednakowo zajętą więc i tak mi ganc pomada, która to będzie, dlatego decyzję pozostawiam Wam.

Dla mnie może być ta niedziela, byle po południu. I może wtedy też zaczipuje się koty w kociarni.

Bystra przyjechała. czipa wbiliśmy bez problemu - siedziała mi cierpliwie na kolanach i nie próbowała uciekać. jak ją w końcu wypuściłam (ze smutkiem...), najpierw połaziła trochę i obwąchała pokój, a potem uciekła pod łóżko, które ma całe 10 cm prześwitu, więc czołga się pod nim. ale skoro jej wygodnie... :lol:

przyłapałam ją już na jedzeniu i korzystaniu z kuwety, ale jak mnie zauważyła, to szybciutko zwiała i udaje, że to wcale nie ona.

dziś wieczorem założę jej wątek, to podrzucę dla tych, którzy byliby ciekawi :ok:

dziękuję serdecznie całej fundacji za takiego świetnego kota!

Maupa pisze:Bystra przyjechała. czipa wbiliśmy bez problemu - siedziała mi cierpliwie na kolanach i nie próbowała uciekać. jak ją w końcu wypuściłam (ze smutkiem...), najpierw połaziła trochę i obwąchała pokój, a potem uciekła pod łóżko, które ma całe 10 cm prześwitu, więc czołga się pod nim. ale skoro jej wygodnie...
przyłapałam ją już na jedzeniu i korzystaniu z kuwety, ale jak mnie zauważyła, to szybciutko zwiała i udaje, że to wcale nie ona.

dziś wieczorem założę jej wątek, to podrzucę dla tych, którzy byliby ciekawi

dziękuję serdecznie całej fundacji za takiego świetnego kota!

My też dziękujemy za domek dla Bystrej. Trzymam kciuki za jej nowe życie

. Bardzo fajny pomysł z wątkiem: dawaj jak najczęściej znać, co u niej.

Tweety pisze:Słuchajcie, zebranie w tę czy następną niedzielę, bo spraw się namnożyło a nie ma kiedy pogadać. W tym miesiącu każdą mam jednakowo zajętą więc i tak mi ganc pomada, która to będzie, dlatego decyzję pozostawiam Wam.

Mnie jest wszystko jedno.

mikela pisze:czyli maluchy już zdrowe, tak?

Czytałam w zeszycie, że w zeszłym tygodniu Mesia miała nienormalną temperaturę i była osowiała. O to Ci chodzi czy coś innego? Robert podobno był z nimi u weta i było ok, a temperatura może być od zębów. Przy mnie w sobotę oba urwisy były w dobrych humorach i nie wyglądały na chore.

K-ów, życie toczy się dalej ale czas na zmiany ...

Kto przegląda forum