ewar pisze:A tak na marginesie, jak Sroczko udaje Ci się rozróżnić te czarnuszki?
Głównie po pysiach, bo mają nieco inny kształt główek, no i zrobiły im się teraz brązowawe puchy i sierść na nosku i mają tam wplecione po kilka białych włosków - np Teoś (Dezerter), no i on ma tez jeszcze duże "zakola", Yoda ma najmniejszą główkę i najbardziej podłużny pysio, a Mikukś ma najbardziej okrągłą główkę i prawie caluteńkie skronie już zarośnięte (wszystkie kotki po schronisku miały gdzieniegdzie takie placki z bardzo słabą sierścią, która się wymieniała, no i też brzusie gołe, raz że były maliznami, a dwa, że były bardzo zanieczyszczone odchodami i zaschniętym jedzeniem i po kąpielach ta sierść im wypadła).
Poza tym chłopaki nieznacznie różnią się "grubością", chociaż nie zawsze na pierwszy rzut oka je rozróżnię - na zdjęciach niektórych miewam problemy, albo jak szybko je łapię i nie popatrzę na pysio. Troszkę też inaczej się zachowują, chociaż to akurat nie jest reguła, bo ich zachowania zmieniają się jak w kalejdoskopie
A dziewczynkę to wiadomo, że uda się w miarę szybko i łatwo rozróżnić
A no i super wiadomość - mały Yoda wczoraj zaczął mruczeć

bo do tej pory nie mruczał, a inne kotki włączały traktorki non-stop, szczególnie głośno Mikuś traktoruje np gryząc przy tym mój palec
