HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpiersia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 07, 2012 17:08 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

Gerberki to super pomysł :)

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto sie 07, 2012 17:37 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

cały słoiczek na dzień? A wogóle ile ml w ciągu dnia powinien kot zjadać? Bo mi codziennie wychodzi koło 50. I nie wiem czy to dużo czy nie. Dzisiaj muszę ją zważyć i zobaczę jaki mamy bilans
Obrazek Obrazek

Bianusia

 
Posty: 140
Od: Sob lip 07, 2012 19:30

Post » Wto sie 07, 2012 17:57 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

Słoiczek to niewiele. Tyle co mały gourmecik. Co najmniej jeden na dzień. Zależy, jak chętnie kotka będzie jadła. Jeśli kotka sama pije, można mniej wody dodawać, wtedy zawartość strzykawki będzie treściwsza.
Cztery razy dziennie po 20 ml to minimum. Mój nerkowiec jadał dwa razy tyle (oczywiście karmy nerkowej). Kiedy kotu smakuje, to zaczyna lubić karmienie strzykawką. A czasem potem samodzielnie wylizuje dalej roztwór gerberka z talerzyka.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 07, 2012 18:40 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

znowu nam schudła :( waży teraz 2,4...... Już na prawdę nie wiem jak mamy ją karmić aby było dobrze. Ona jak mnie widzi ze strzykawką to ma od razu odruch wymiotny
Obrazek Obrazek

Bianusia

 
Posty: 140
Od: Sob lip 07, 2012 19:30

Post » Wto sie 07, 2012 18:43 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

Porozmawiaj z lekarzem na temat innych, dodatkowych środków na apetyt i przeciwko mdłościom.
Tutaj leży głownie problem z jej brakiem apetytu. Ma już wyrobiony odruch, że jedzenie = mdłości.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto sie 07, 2012 19:28 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

Przy mdłościach dobrze jest rozcieńczyć gerberka nie wodą, ale kleikiem (ryż, płatki owsiane itd.) Kleik nie podrażnia śluzówki i łatwiej taki pokarm utrzymuje się w żołądku.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 07, 2012 20:29 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

mziel u niej tylko są mdłości, wymiotów nie ma. Na całe szczęście. Zważyliśmy Bianeczkę jeszcze na wadze kuchennej. Od dzisiaj będziemy ją na tej wadze ważyć, bo jest dokładniejsza. Pokazała 2,58. Zobaczymy co w piątek będzie, bo też nie ma sensu jej codziennie ważyć.
W sumie mimo, że nam schudła (i to bardzo), to humor jej dzisiaj bardzo dopisywał-mrucząca, pieszcząca, chcąca przytulać się. Na boczku nadal leży, oddycha spokojnie.
Obrazek Obrazek

Bianusia

 
Posty: 140
Od: Sob lip 07, 2012 19:30

Post » Śro sie 08, 2012 12:13 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

Bianusia pisze:znowu nam schudła :( waży teraz 2,4...... Już na prawdę nie wiem jak mamy ją karmić aby było dobrze. Ona jak mnie widzi ze strzykawką to ma od razu odruch wymiotny

To nie chodzi o karmienie tak do końca. Chłoniak wysysa wszystko z organizmu . Czym bardziej witaminowe papu dostaje tym szybciej się rozwija i tym szybciej dochodzi do wyniszczenia organizmu a tym samym chudnięcia.
Gerberki to nie jest dobry pomysł. Mają za dużo witamin i innych składników. Naprawde wyłącznie surowe/gotowane mięsko zmiksowane. Wtedy nie utyje ale moze uda sie przyhamować rozwój chłoniaka i przestanie dzieki temu chudnąć.
Ja mojemu psu nawet miodu podać nie mogłam na wzmocnienie bo nie ja bym nakarmiła tylko raczysko. Jadła wyłącznie mięso bez jakichkolwiek doatków. Niestety forma chłoniaka jaka miała nie dawała szans. Za to teraz leczony jest pies przyjaciółki na chłoniaka i trzyma sie dzięki diecie wyłącznie mięsnej całkiem dobrze. Mimo leków bardzo silnych i chorobie nie spada z wagi wcale. Dawali mu 4 m-ce. Już 2 żyje i nie ma pogorszenia. I oby tak dalej .
Nie zdajemy sobie sprawy że podajac najlepsze papu nie dajemy przy chłoniaku tego kotu.... Czym bardziej maścimy tym bardziej chłoniak rośnie. Najmniejsze iloścoi witamin a z nimi węglowodanów karmią go a on ochoczo rosnie ....
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 08, 2012 12:27 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

Blackobssesion - masz chyba odpowiedni nick ;)

Gerberek z samego indyka jest ok. Ale preparat witaminowy rzeczywiście jest już zbyt bogaty.
Dodawanie kleiku ryżowego czy innego z ziarna nie jest zbyt dobre ale jeśli pacjent nie będzie miał siły i nie będzie właściwie odżywiany, to nie ma szans na leczenie.

Oczywiście, że miodu nie należy podawać - to sto procentu "cukru w cukrze" czyli tych wykluczanych węglowodanów ale możesz wyjaśnić czemu nie należy podawać nabiału? Proponujesz ekstremalne rozwiązania nie do końca przemyślane IMO a dieta powinna być w miarę zrównoważona i nie może być zmieniona z dnia na dzień. Ludzie chorzy na raka też nie przestawiają się z dnia na dzień na odżywianie całkowicie pozbawione węglowodanów. Nasz lekarz - a jest on zdecydowanie w czołówce polskiej onkologii weterynaryjnej - nie zalecał w ogóle gwałtownej zmiany diety. Stres dla organizmu związany z chemią jest wystarczająco duży, żeby jeszcze obciążać organizm zmianami w sposobie żywienia. Dieta ma drugorzędne znaczenie w leczeniu. Ludzie też wierzą, że jak będą jedli wiecej Omega 3 albo organicznej marchewki to wyzdrowieją ale to leczenie ma największe znaczenie. Cuda polegające na wyleczeniu z raka sokiem z marchewki albo za pomocą surowego mięsa raczej pozostają cudami.

Na dodatek dieta psia i kocia oraz sposób odżywiania musi się różnić, bo mają inny metabolizm.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro sie 08, 2012 18:06 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

sprawdziłam skład gerberka- 55% mięsa, woda i skrobia. Zero dodatkowych witamin. Czyli prawie tak jakby miała ugotowanego kurczaka.
Obrazek Obrazek

Bianusia

 
Posty: 140
Od: Sob lip 07, 2012 19:30

Post » Śro sie 08, 2012 18:31 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

a ile tej skrobi? bo to weglowodan jednak

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro sie 08, 2012 19:03 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

Falka pisze:Blackobssesion - masz chyba odpowiedni nick ;)

Gerberek z samego indyka jest ok. Ale preparat witaminowy rzeczywiście jest już zbyt bogaty.
Dodawanie kleiku ryżowego czy innego z ziarna nie jest zbyt dobre ale jeśli pacjent nie będzie miał siły i nie będzie właściwie odżywiany, to nie ma szans na leczenie.

Oczywiście, że miodu nie należy podawać - to sto procentu "cukru w cukrze" czyli tych wykluczanych węglowodanów ale możesz wyjaśnić czemu nie należy podawać nabiału? Proponujesz ekstremalne rozwiązania nie do końca przemyślane IMO a dieta powinna być w miarę zrównoważona i nie może być zmieniona z dnia na dzień. Ludzie chorzy na raka też nie przestawiają się z dnia na dzień na odżywianie całkowicie pozbawione węglowodanów. Nasz lekarz - a jest on zdecydowanie w czołówce polskiej onkologii weterynaryjnej - nie zalecał w ogóle gwałtownej zmiany diety. Stres dla organizmu związany z chemią jest wystarczająco duży, żeby jeszcze obciążać organizm zmianami w sposobie żywienia. Dieta ma drugorzędne znaczenie w leczeniu. Ludzie też wierzą, że jak będą jedli wiecej Omega 3 albo organicznej marchewki to wyzdrowieją ale to leczenie ma największe znaczenie. Cuda polegające na wyleczeniu z raka sokiem z marchewki albo za pomocą surowego mięsa raczej pozostają cudami.

Na dodatek dieta psia i kocia oraz sposób odżywiania musi się różnić, bo mają inny metabolizm.

Mój nick nie bierze sie z czarnowidztwa tylko miłości do czarnych burków ;)
Dieta przy chłoniaku dotycząca psów czy kotów to nie bajki o wyleczeniu. Nie ma cudów. Należy znać zasady w jakich chłoniak rośnie i co mu jest do tego potrzebne. Otóż wszystkie inne rzeczy oprócz mięsa. Oczywiscie i w nim są śladowe ilości potrzebnych chłoniakowi składników, ale jednak wiekszość dostaje sie do organizmu zwierzęcia ( tego zdrowego) i wzmacnia go a nie chorobę.
Podawanie gotowanego mięsa z odrobiną surowizny nie jest drastyczna zmianą diety. Tym bardziej ze czytałam tutaj o zaparciach. Wystarczyłoby zmienić tą diete na mięsną a zaparcia najprawdopodobniej byłyby wspomnieniem.

Jak moją sunie zdiagnozowano jako chłoniakową to przestudiowałam wszelakie możliwości przedłuzenia jej życia. Wiedziałam że jej nie wyleczę. Chciałam tylko aby przeżyła w godny sposób ( czyli bez bólu i w warunkach dla niej normalnych) jak najwięcej czasu ze mną. A żeby walczyć z wrogiem trzeba go poznać od podszewki. Inaczej sie nie da.
Ostatnio edytowano Czw sie 09, 2012 8:51 przez blackobsession, łącznie edytowano 2 razy
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 08, 2012 21:00 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

Falko w składzie jest tak: białko 7,4g, węglowodany 3g (w tym cukry 0,1g), tłuszcze 2 g (w tym nasycone 0,6g), błonnik 0, sód 0,03g. Za bardzo nie rozumiem rozbicia węglowodanów i cukrów Przepisałam tak jak było w tabelce na 80g.
Bianka się w końcu załatwiła. Miałam wrażenie, że ma gorączkę więc jej zmierzyłam (nie ma) i to chyba spowodowało, że się wypróżniła. Może to ta parafina z termometru?
Obrazek Obrazek

Bianusia

 
Posty: 140
Od: Sob lip 07, 2012 19:30

Post » Czw sie 09, 2012 8:56 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

To jednak sporo tych węglowodanów - prawie 1/3 :( Myślę, że od węglowodanów (głównie skrobi, którą podają w składzie) odróżnili jakieś cukry proste.
Spójrz na skład porządnej kociej konserwy (kopia z opisu producenta):

Applaws Ryby Oceaniczne jest w 100% naturalnym pokarmem uzupełniającym dla kotów, zawierającym tylko i wyłącznie składniki wymienione poniżej będące naturalnym i pełnym zestawem odżywczym dla kotów.
Składniki:
Filet z Makreli 75%, Tuńczyk 30%, Ryż 1%, Woda Przegotowana 24%. Żadnych dodatków.
Analiza składników: Wilgotność 83 %, Białko 12%, Tłuszcze 0,3%, Popiół 2%, Błonnik 1%.
Opakowania: 70g. i 156g.

Z węgli jest tylko ryż i to jest tylko 1% składu. Nie wiem w ogóle po co go dodają.

A spróbujesz z tą surową wołowinką? Ja kupuję dla kotów na bazarku, w zaufanym sklepiku, gdzie mają mięso super świeże z własnego uboju. Moje supermarketowego jeść nie chcą. Natomiast za to dadzą się pokroić ;) Rusłankowi kroiłam na takie 3 cm cieniusieńkie paseczki. Jak już początek złapie to i resztę zje.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw sie 09, 2012 13:30 Re: HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpie

To co w składzie to już napisałam. Nic więcej tam nie dodali.
Oczywiście, że jej dam surowe mięso. Czekam na weekend, a dokładniej na niedzielę. Wtedy nie będę jej dawała już antybiotyku i akurat sterydu w tym dniu też nie będzie miała. Więc wtedy jej nie będę dokarmiać i zobaczymy czy sama będzie chciała jeść.
Obrazek Obrazek

Bianusia

 
Posty: 140
Od: Sob lip 07, 2012 19:30

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 580 gości