BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Wpadłam i lecę dalej ,ale mam złe i dobre wiadomości
1. zła bo transport na sobotę po pieski nie wypalił :cry:

2.kotka która siedzi u mnie w piwnicy ma dom który ją szukał ,dzięki ogłoszeniom Oli :ok:

maluchy bez zmian ,.
buziaki.

Dorcia,a moje posty to u Ciebie są niewidoczne.

Zadałam pytanie,czy mam dobre konto,a Ty wpadłaś ,zignorowałaś starowinkę hmmm........ i wypadłaś :roll:

Miłej pracy-no :mrgreen:

jeden dzień człowieka tu nie ma i tyle zaległości

ale z przyjemnością się czyta, szczególne dobrewieści.
Kociaki są przecudne, Dorciu a w porównaniu do Kropci to rzeczywiście tycie tycie maleństwa :wink:

dorcia44 pisze:dr. Uznańska powiedziała że operację zrobi za 360 zł ,ale trzeba wcześniej wykonać badania krwi.

Dr Ada Uznańska?

Dorotko, Lizak ma kreatyninę prawie 3, kroplówki co drugi dzień, jeszcze jutro złapię mocz, ta jedna nerka jest chyba faktycznie genetycznie zmieniona (dziś robiłam znowu USG). Chyba słabo działa, druga robi się coraz większa. Jest niefajnie

.

Moniko ,mam cichutką nadzieje że jednak będzie wszystko ok :ok:

jestem nieprzytomna,wracałam do domu autobusem i głowa sama leciała :oops:

okropny dziś dzień .

Dyzio wciąż ma szmery w okolicy oskrzeli :roll:

i nie wiem czy nie robi mu się nadżera na nosie

Oskar prawie już czysty ,tylko kichawa okropna.
Smoku tylko szumi oddechowo.YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYy
uczą się pisać :wink:

welina pisze:Dorcia,a moje posty to u Ciebie są niewidoczne. Zadałam pytanie,czy mam dobre konto,a Ty wpadłaś ,zignorowałaś starowinkę hmmm........ i wypadłaś
Miłej pracy-no

welina ,to dla mojego wnuka , dociera

padłam wczoraj jak by mi kto jakiegoś zmulacza dał :roll:

budziłam się i spałam ,rano wpuściłam Gada do domu i znów spałam ,wstałam 9.30 :oops:

i jeszcze chce mi się spać :oops:

coś z pogodą czy ze mną ?
a może tylko odsypiam .
Maluchy mało dziś jadły ,spią w łóżku wtulone we mnie ,kolejni miłośnicy starszych pań :twisted:

Oskar śpi kołami o góry :lol:

zaczyna na szyi ,ląduje w zgięciu ręki :wink:

Mają mnóstwo ogłoszeń ,a nadal cisza.
I tak bym nie oddała ,muszą byc zdrowe ,ale dziwi mnie to milczenie :roll:

Dyzio cały czas wydaje dziwne dzwięki ,pęcherzyk na nosie twardnieje może nie zrobi się nadżerka.Oby .

No i niech skończy się to chorowanie :cry:

Dorciu obserwuje bardzo ciekawe zjawisko. Od kiedy wrócilam z wyjazdu Mruniak zdecydowanie pała do mnie wiekszym uczuciem. Dzisiaj nawet wpakowała mi sie 2x na kolana a od wczoraj uklada sie do spania tak aby mnie dotykać

Tęsknota działa cuda

ale że do mnie przylazła ,ogon podniosła ,obtarła się..no byłam zaszczycona :1luvu:

Cześć. Jestem dziś szczęśliwa

Obym nie przechwaliła...

dorcia44 pisze:welina ,to dla mojego wnuka , dociera

Ale masz szeroki otwór gębowy

villemo5 pisze:Cześć. Jestem dziś szczęśliwa
Obym nie przechwaliła...

chwalmy pana

cóż to się wydarzyło ? szczęście to piękne uczucie ,jeszcze pamiętam :wink:

welinko ,bo ja to potrafię paszczu wydrzeć :mrgreen:

ja zaś jest smutna ,Dyzio znów ma podwyższoną gorączkę ,drży ,okropne charkoty wydobywają się z jego pysia :cry:

Smoku ma charakterystyczny smrodek z paszczy ,taki typowy do stanu zapalnego :cry:

Oskarek też ,wszystkie dziś gorzej jedzą.

upiłam im kolejną porcje conva suport .nie było RC Weaning więc kupiłam Growtha.

Bardzo się o nich martwię :cry:

Wetka mysli o zmianie antybiotyku chociaż jak mi tłumaczy że na wirusa nie ma takowego ,to tylko aby nie zaatakował po całości
niektóre rzeczy ja wiem :twisted:

sama jem kaszankę ,ale żeby to chociaż dobrą :twisted:

dobrą to ja jadłam kiełbaskę od Limka :1luvu:

Gazu nadal nie ma :evil:

dorcia44 pisze:
villemo5 pisze:Cześć. Jestem dziś szczęśliwa
Obym nie przechwaliła...

chwalmy pana cóż to się wydarzyło ?

"Koleżankę" mi z pracy wywalili :piwa:

o ty nieczuła istoto :ryk:

BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Kto przegląda forum