Poznań Główny PKP| Zapraszamy na dworcowe dyżury

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2012 17:29 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

kasia_5000 pisze:Zaktualizowany grafik

AKTUALNY GRAFIK

GRAFIK 25.06-01.07

PKP
pn. - merka (stały dyżur)
wt. - Ola G.
śr. - kasia_5000
czw. - itaka
pt. - Jarka (stały dyżur)
sob. -
ndz. - lunaklara

Składowa
pn. - KasiaP (stały dyżur)
wt. - TŻ KMagda (stały dyżur)
śr. - MartaK
czw. - TŻ KMagda (stały dyżur)
pt. - kasia_5000
sob. -
ndz. - lunaklara


uzepelnilam :)

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 29, 2012 10:54 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Zastanawiam się nad zmianą tytułu naszego wątku na "Miejska stołówka dla dzikich zwierząt - dołącz do naszej ekipy!". Otóż na Składowej dokarmiamy już nie tylko jeże, ale także lisa, który zjawia się według słów pracowników bardzo regularnie, właściwie codziennie. Wszystko fajnie, lisowi głodu nie życzę, wszak miłe to zwierzę, ale mamy problem.

Otóż na Składowej pojawiły się kocięta... :roll: Pokazały się dzisiaj - dwójka lub trójka - w typowych dla składowiaków kolorkach, czyli krówko-pingwinki. Maluchy mają 2-3 miesiące, są dzikie...

I teraz jest czas na naiwne pytanie: czy ktoś, kto dysponuje zacięciem oswajacza i czasem, zechciałby je wziąć pod swoje skrzydła?... :roll: Bo bardzo się obawiamy, że maluchy będą dla lisa bardzo łatwym łupem... :( Połapać możemy, dostarczyć pod wskazany adres razem z wyprawką także, ale zabrać ich do piwniczki nie zabierzemy, bo nie mamy tam szans na ich oswojenie - za rzadko tam jesteśmy niestety :-(

Bardzo prosimy...

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pt cze 29, 2012 11:00 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Z wczorajszego karmienia:
W sumie było 7 LENIWYCH kotów. Pojawił się starszy burasek, który sobie spał na dachu i ani mu myśleć schodzić na jedzenie. Spojrzał na mnie z pogardą i spał dalej. Na michy rzuciły się koty z poniższych zdjęć i dwie języczki (tzn. jedna to ona ta zrudziała a to drugie co też ma taki języczek to nie wiem jaka płeć).
Jak już się zbierałam to dołączyła reszta gromady, taż jakaś taka zaspana. I tradycyjnie jak zawsze zapomniałam torebki z łączki i musiała się cofać :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Pt cze 29, 2012 11:04 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

MartaK pisze:Zastanawiam się nad zmianą tytułu naszego wątku na "Miejska stołówka dla dzikich zwierząt - dołącz do naszej ekipy!". Otóż na Składowej dokarmiamy już nie tylko jeże, ale także lisa, który zjawia się według słów pracowników bardzo regularnie, właściwie codziennie. Wszystko fajnie, lisowi głodu nie życzę, wszak miłe to zwierzę, ale mamy problem.

Otóż na Składowej pojawiły się kocięta... :roll: Pokazały się dzisiaj - dwójka lub trójka - w typowych dla składowiaków kolorkach, czyli krówko-pingwinki. Maluchy mają 2-3 miesiące, są dzikie...

I teraz jest czas na naiwne pytanie: czy ktoś, kto dysponuje zacięciem oswajacza i czasem, zechciałby je wziąć pod swoje skrzydła?... :roll: Bo bardzo się obawiamy, że maluchy będą dla lisa bardzo łatwym łupem... :( Połapać możemy, dostarczyć pod wskazany adres razem z wyprawką także, ale zabrać ich do piwniczki nie zabierzemy, bo nie mamy tam szans na ich oswojenie - za rzadko tam jesteśmy niestety :-(

Bardzo prosimy...


A takiego lisa nie można gdzieś zgłosić, żeby go wyłapali i wypuścili w lesie. Bo raz, że nie szczepiony na wściekliznę (nad miastem się nie zruca przecież szczepionek) a i zagrożenie dla ludzi może stanowić. Zaraz poszukam co się robi w takich przypadkach.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Pt cze 29, 2012 16:17 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

itaka pisze:
MartaK pisze:Zastanawiam się nad zmianą tytułu naszego wątku na "Miejska stołówka dla dzikich zwierząt - dołącz do naszej ekipy!". Otóż na Składowej dokarmiamy już nie tylko jeże, ale także lisa, który zjawia się według słów pracowników bardzo regularnie, właściwie codziennie. Wszystko fajnie, lisowi głodu nie życzę, wszak miłe to zwierzę, ale mamy problem.

Otóż na Składowej pojawiły się kocięta... :roll: Pokazały się dzisiaj - dwójka lub trójka - w typowych dla składowiaków kolorkach, czyli krówko-pingwinki. Maluchy mają 2-3 miesiące, są dzikie...

I teraz jest czas na naiwne pytanie: czy ktoś, kto dysponuje zacięciem oswajacza i czasem, zechciałby je wziąć pod swoje skrzydła?... :roll: Bo bardzo się obawiamy, że maluchy będą dla lisa bardzo łatwym łupem... :( Połapać możemy, dostarczyć pod wskazany adres razem z wyprawką także, ale zabrać ich do piwniczki nie zabierzemy, bo nie mamy tam szans na ich oswojenie - za rzadko tam jesteśmy niestety :-(

Bardzo prosimy...


A takiego lisa nie można gdzieś zgłosić, żeby go wyłapali i wypuścili w lesie. Bo raz, że nie szczepiony na wściekliznę (nad miastem się nie zruca przecież szczepionek) a i zagrożenie dla ludzi może stanowić. Zaraz poszukam co się robi w takich przypadkach.


Lisy przyjmują lasy komunalne miasta poznania, zgłoszenia przyjmuje straż miejska, bądź straż dla zwierząt. Z tym że jeżeli zwierze nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla ludzi bądź nie jest uwięzione to najprawdopodobniej nikt nie zareaguje. Lisów i innych zwierzątek dzikich w Poznaniu jest bardzo dużo. U mnie pod Kauflandem w parku czasem dziki można spotkać w nocy kiedy przychodzą sobie na jedzonko. Skąd się biorą to nie mam pojęcia :roll:

paula_kropcia

 
Posty: 225
Od: Sob sty 28, 2012 21:11

Post » Pt cze 29, 2012 21:42 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Paula_kropcia, no teraz to mnie wystraszyłaś tymi dzikami :!: Mieszkam w pobliżu, w dodatku na parterze - co zrobię jak mi którejś nocy dzik w okno załomocze? 8O

Na PKP byłam dziś około południa, na łączce zastałam 2 koty - krówkę i Języczkę z białym. W graciarni nikogo, w miskach na mokrą karmę woda, poza tym nietknięta sucha karma i pełna miska z wodą. Suchego było wszędzie dużo, więc nie dosypywałam, zostawiłam w graciarni karton winstona, można się częstować. Aha, w drzwiach graciarni pojawiła się znowu śruba :roll:
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11829
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 30, 2012 9:20 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Jarka pisze:Paula_kropcia, no teraz to mnie wystraszyłaś tymi dzikami :!: Mieszkam w pobliżu, w dodatku na parterze - co zrobię jak mi którejś nocy dzik w okno załomocze? 8O

Na PKP byłam dziś około południa, na łączce zastałam 2 koty - krówkę i Języczkę z białym. W graciarni nikogo, w miskach na mokrą karmę woda, poza tym nietknięta sucha karma i pełna miska z wodą. Suchego było wszędzie dużo, więc nie dosypywałam, zostawiłam w graciarni karton winstona, można się częstować. Aha, w drzwiach graciarni pojawiła się znowu śruba :roll:


Nie denerwuj się Jarka :) do okien to one chyba nie dosięgają :) z tego co mi się kiedyś udało przyuważyć jak przechodziłam nocą przez park z psem, to one są najbardziej zainteresowane koszami na śmieci :)
Kilka dni później mój Tata był też w parku z Nutą na spacerze i też były i zadzwonił na straż miejską, a oni "Panie a atakują Pana? Nie? To daj się Pan im najeść i sobie pójdą" Miejskie dziki domowe :)

paula_kropcia

 
Posty: 225
Od: Sob sty 28, 2012 21:11

Post » Sob cze 30, 2012 13:13 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Dziękujemy za wszystkie bazarki!

Co do kociąt na Składowej, znajdują się przy tej budce z krzakach.
Są malutkie. Myślę, że dla lisa byłyby łatwym kąskiem.
Wczoraj był przy nich czarny dorosły kot (ale raczej nie ten kocurek zabijaka, chyba jakiś inny).
Kocięta uciekały ode mnie, ale na jedzenie się rzuciły.
Jeśli ktoś zostawia jedzenie tylko przy tych dwóch budkach z przodu, to prośba, żeby część zanieść też tam do tej drugiej, żeby Maluchy też się najadły.

I jeszcze grafik na przyszły tydz.
Ktoś chętny?

AKTUALNY GRAFIK

GRAFIK 02.07-08.07

PKP
pn. - merka (stały dyżur)
wt. - Ola G.
śr. -
czw. - kasia_5000
pt. - Jarka (stały dyżur)
sob. -
ndz. -

Składowa
pn. - KasiaP (stały dyżur)
wt. - TŻ KMagda (stały dyżur)
śr. - kasia_5000
czw. - TŻ KMagda (stały dyżur)
pt. -
sob. -
ndz. -

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 30, 2012 13:19 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

A tutaj kolejne potrzebujące Maluchy:
http://www.facebook.com/events/254482941331364/254752064637785/?notif_t=event_mall_comment

Dla nich jest dt - co prawda w ogródku, ale zawsze coś.
Tylko jest problem z transportem.
Czy w pn późnym popołudniem ktoś zmotoryzowany mógłby pomóc w łapance, a wcześniej w przewiezieniu kojca z Naramowickiej i klatki-łapki na Promienistą?

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 30, 2012 21:07 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

zaznaczam wątek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Nie lip 01, 2012 10:30 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie lip 01, 2012 20:07 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

na PKP dzisiaj w graciarni pustki, sruby brak. Jak wychodzilam na torach czekala krowka Maleoczko :) w magazynku na stare meble byl kot/kota ktorego wczesniej nie widzilam - taka krowka ale latki w kolorze ciemno szarym (mam fote w tel ale zapodzialam kabel, wrrr)

Na laczce 2 krowki, Jezyczka i czarne nie zainteresowana zarciem. Jezyczka zawsze tak ladnie je przy drzewie, obok ktorego jest to stare urzadzenie do dawkowania karmy.

Na Skladowej 6 lub 8 sztuk bo mi biegaly i sie pogubilam w liczeniu :) na pewno byly 2 czarne, 2 krowki i 2 pingwinki.
Maluchy do mnie nie wyszly choc bylam tam prawie pol godziny. Sucha karma byla cala zamoczona wiec wywalilam. Obrocilam tez ten styropian na duga strone bo byl tam starszny syf i milion much.
Te glupie koty zaczely jesc ta wywalana mokra karme ! :twisted: Zdziwilam sie. Bylam ze znajomym i byc moze przejmie jakis dyzur na Skladowej :lol:

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 03, 2012 8:24 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Wczoraj na PKP:
łączka - trójka czarnych kochanków, języczka i krówek. Szału z apetytem nie było, ale coś tam podjedli. Wysypałam stare chrupki, bo były w nich robaki i nałożyłam świeże, ale nie wiem, czy do dzisiaj coś zostanie. Przełożyłam miskę z wodą w cień pod drzewem (obok starego karmnika), bo w tym czarnym namiocie woda ma chyba ze 40 st.
graciarnia - dwie panny przed, jak wyszłam nie zamierzały iść się, ale może zgłodniały później. Suchego było sporo.
Obrazek
http://www.pustamiska.pl
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta George Bernard Shaw

merka

 
Posty: 217
Od: Śro cze 09, 2010 9:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 03, 2012 9:27 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Aktualizacja

AKTUALNY GRAFIK

GRAFIK 02.07-08.07

PKP
pn. - merka (stały dyżur)
wt. - Ola G.
śr. - kasia_5000
czw. - itaka
pt. - Jarka (stały dyżur)
sob. -
ndz. -

Składowa
pn. - KasiaP (stały dyżur)
wt. - TŻ KMagda (stały dyżur)
śr. - kasia_5000
czw. - TŻ KMagda (stały dyżur)
pt. -
sob. -
ndz. -
Ostatnio edytowano Wto lip 03, 2012 10:37 przez kasia_5000, łącznie edytowano 1 raz

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 03, 2012 10:33 Re: Poznań Główny PKP|zaczynamy nowy wątek, ale żegnamy Misi

Ja w czwartek mogę iść na PKP.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek, Szymkowa i 1735 gości